Wojwodina
-
//przygotowania do ofensywy łatwo zauważyć. Zwłaszcza po takiej wielkiej
-
-
Do ofensywy dołącza także 5k paramilitarnych Chorwatów
-
Na granicę Wojwodiny wysłano 11-tysięczną dywizję “Zjednoczenie”. Jest to oddział paramilitarny
-
Ogłaszamy, że w razie powodzenia ofensywy, Serbowie z SRZJ zostaną rozbrojeni i odesłani do domów. Natomiast czetnicy zostaną jeńcami, a dowódcy ich dywizji zostana postawieni przed sąd polowy.
-
W związku z rozpoczęciem akcji zaczepnych ze stron wojsk serbskich faszystów, do ofensywy zostają przekierowane kolejne 10 tysięcy żołnierzy z Krainy oraz 5 tysięcy ze Slawonii. Obecna liczba żołnierzy biorących udział w ofensywie to: 35 tysięcy zawodowego wojska i 5 tysięcy paramilitarzystów.
-
SRZJ
Żołnierze dywizji “Zjednoczenie” dostali rozkaz tworzenia okopów i prowizorycznych fortyfikacji. W razie ataku Chorwatów mają obowiązek strzelać. -
AKJ
Żołnierze obu dywizji czetników dostali rozkaz szybszego robienia pułapek z użyciem prowizorycznych bomb. Budowy kryjówek, pól minowych oraz zasadzek. Cały teren ma być piekłem -
Horthysi
Natomiast Węgrzy otrzymali rozkaz zapięcia nazistów w d00psko nasilając ataki partyzanckie jednak zaczęto je rozpoczynać w nocy stosując nadal taktykę podpaleń obozowisk oraz zastosowali nową taktykę wykorzystania Neo-Taczanek oraz zwykłych pojazdów mechanicznych (skutery, motory, samochody osobowe, ciężarówki) do okrążania obozowisk jak też obrzucania ładunkami wybuchowymi i strzelania z ciężkich karabinów maszynowych (samochody osobowe, ciężarówki) bądź z pistoletów lub lekkich karabinów maszynowych (skutery, motory, quady) oraz szybkich ucieczek kiedy wróg przegrupuje siły a jeśli to mu się nie uda przejmowano placówki. Węgrzy także zaczęli specjalnie powodować wybuchy min (przy pomocy doświadczonych saperów), które zastosowali Czetnicy by zniszczyć umocnienia wroga. Ich plany ataku w ogóle się nie zmieniły tak tylko piszę. Atakują te same prowincje lecz natężają ataki na te prowincje, którym bliżej do Chorwacji. -
Klęska chorwackiej operacji bojowej na Wojwodinę, ze względu na zajęcie przez Serbów Vukovara i innych miast Chorwaci nie doszli. Zamachy terrorystyczne! Serbskie oddziały ochotnicze (tzw. czetnicy) bez wiedzy władz i wojska Jugosławii dokonały ataków na serbskie wsie w rejonie! Doszło również do wybuchu w Nowym Sadzie, 2 osoby nie żyją, kilkanaście jest rannych!
-
Horthysi
Borbely Krisztofer
-Jaki typ zwierzęcia morduje własnych cywili?! Czy Czetnicy to w ogóle ludzie czy mają moralność? Oskarżamy MPJ o zamach w Nowym Sadzie gdyż ostatnio babrali się w budowę samochodów pułapek oraz oskarżamy ich o wyrżnięcie tych wiosek gdyż to oni pozwolili Czetnikom je zaminować oraz wspierali ich działania! Rozpoczęli te działania gdyż nasze oddziały poprowadziły ofensywę a oni nie chcieli byśmy dostali zasoby z tych miejscowości, więc zastosowali taktykę spalonej ziemi. Gardzę wami Czetnicy gdyż jesteście pozbawieni ludzkich skrupułów i jesteście zdolni do podniesienia ręki na własnych braci!
Horthysi rozpoczęli działanie propagandowe ukazujące rząd Jugosłowiański jako nieudaczników nie zdolnych do ochrony własnych cywili a Czetników jako morderców i nazistów oraz bratobójców. Postarano wykorzystać radiostację oraz inne środki przekazu by nagłośnić całą sprawę na całą Jugosławię. Wysłano znów prośbę do Budapesztu o wsparcie gdyż Węgrzy czują się zagrożeni sytuacją na Wojwodinie. Wysłano także wysłanników do Bułgarii, Austrii, Niemiec oraz Francji by poprosić o wsparcie w postaci broni i sprzętu wojskowego. Obiecano zapłacić za ewentualne wyposażenie. Poproszono także o rodaków na Węgrzech by przeszli przez granice kraju z potrzebnymi materiałami oraz ochotnikami. Zaczęto także próbować rekrutować ludzi spośród Rusinów oraz Serbów argumentując to tym, że rząd Jugosłowiański nie liczy się ze swoimi cywilami i będą wykorzystywać wszystkie środki by zdobyć swój cel nawet te nie-humanitarne. -
MPJ
-nie wiemy nic o atakach naszych oddziałów na serbskie wsie. Podejrzewamy że Węgrzy wykonali operację tak zwaną ,false flag" i teraz oskarżają nas o bratobójstwo! Wstyd wam węgierscy mordercy dzieci!- krzyczał z trybuny major AKJ -
Horthysi
-To dajcie dowody na nasze cele w tymże oraz dajcie dowody na naszą winę! Podaliśmy wasz cel w tym procesie. Wycofywaliście się z terenów i zastosowaliście taktykę spalonej ziemi wykorzystując miny, które wykorzystaliście do zaminowania terenów wiosek, które zostały wyrżnięte. To wy zaatakowaliście nas pierwsi. To wy minowaliście te wioski, które zostały wyrżnięte i to wy pozwalaliście Czetnikom na działanie na własną rękę. Wioski zostały zniszczone przed tym jak odkryli to nasi żołnierze. A to wy kontrolowaliście te tereny! -
SRZJ
Trzeba podjąć śledztwo w sprawie śmierci naszych obywateli oraz zastosować odpowiednie konsekwencje. Wychodzimy z prośbą zawieszenia broni do chwili wskazania winnych powiedział przywódca ochotników -stacjonujących przy granicy z Chorwacją- porucznik Janko Savić -
Horthysi
A jaką gwarancję będziemy mieli, że wy bratobójcy nam po prostu nie wbijecie kosy w plecy? MPJ już zdecydowało wcześniej, że nie chce zawieszenia broni. -
SRZJ
Przypominam tylko, że nawet nie wysłaliśmy oddziałów do walki z Węgrami, ani nawet nie stawialiśmy min //skąd deus je ma?//. Nasz najbliższy większy oddział znajduje się w okopach przy granicy chorwackiej i nie ma zamiaru się stamtąd ruszać. Nie mamy władzy nad Czetnikami, ale możemy ich ukarać, jeśli tak wykaże śledztwo. Ponadto wysyłamy wam batalion medyczny z ambulansem i batalion saperów z Pułku Grenadierów. -
Horthysi
-No jak nie wysłaliście jeśli zaczęliście produkować pułapki z użyciem bomb na terenie Wojwodiny! I to nie jakieś oddziały paramiltarne czy bojówki lecz AKJ! I jak bardzo kurwa jesteście niekompetentni, że nie macie władzy nad jakimiś skurwysynami z lasu? Na razie wstrzymajcie tych saperów i ambulans gdyż nie wiemy czy znowu nie wymordujecie jakiejś wioski tylko tym razem na przykład z ludnością Węgierską. Bo co ci saperzy i ambulans mogą przewozić? Może znów jakieś ładunki wybuchowe bądź po prostu będą starali się zinfiltrować nasze struktury. Przypominam, że te Czetniskie kurwy nadal siedzą nam po lasach gdyż MPJ nie zgodził się na ich wycofanie. Nie potrzeba nam kolejnych barbarzyńców i dzikusów na plecach. Po za tym, To MPJ czyli przedstawiciele rządu Jugosłowiańskiego zwrócili się do nas, że nie wycofają Czetników z terenów, które aktualnie okupujemy. A SRZJ samo skontaktowało się z MPJ by wstrzymać działania wojenne w Wojwodinie. To kurwa były jakieś operacje i oddziały czy w końcu nie bo ja i moi ludzie już się pogubiliśmy się w waszym Serbskim pierdolniku. I w końcu kontrolujecie Czetników czy nie bo też to jest strasznie zawiłe. Raz wydajecie im rozkazy jak w wojsku by chwilę później wyrzekać się wszelkich powiązań z nimi.
Napisał Borbely Krisztofer w wiadomości przekazanej SRZJ wszystko w języku węgierskim by te serbowie mieli problem z odczytaniem -
A co wam, węgierskie kurwy, przeszkadza śledztwo? Zawieszenie broni to zawieszenie broni, skoro go nie chcecie to wezwiemy zaraz dywizję pancerną i gówno z waszych Węgrów zostanie. przekazano depeszę w jezyku serbskim
-
Horthysi
To nam przeszkadza, że wam po prostu nie ufamy. Zrobimy śledztwo, ale nie dzięki wam tylko czerwonemu krzyżówi. Nie zamierzamy mieć żadnego Serba na swoim terenie. Wezwijcie! Wezwijcie! Uwzględnimy to podczas kolejnych zbrodni wojennych dokonanych przez was. Bo jak mówicie. Zamierzacie nas usunąć. Nie zamierzamy mieć waszych ludzi a wątpię byście utrzymali zawieszenie broni. Zgodzimy się na zawieszenie broni lecz trzymajcie swoje byczki z MPJ na wodzy bo nadal mamy zakładników Serbskich. -
spróbujcie tknąć cywili a z waszej partii pozostanie postrzępiony mundur i zrujnowana ziemia- depesza od szefa dywizji AKJ miejscowej