Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Więzienie Kolonialne

Więzienie Kolonialne

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
207 Posty 3 Uczestników 3.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
    RadiotelegrafistaR Niedostępny
    Radiotelegrafista Metro 2035
    napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
    #87

    — Tfy hebany falancie, ne wydżysz żche mam szmahę w gebie? — Powiedziała przez knebel. Bardziej dosadnie nie mogła mu pokazać, o co jej chodzi.

    // Nie myślałem, że kiedykolwiek wsadzę skarpety do ust tylko po to, by dać odpis w PBFie. //

    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #88

      Nie do końca szmatę, ale skórzane wędzidło, ale to i tak nie robiło większej różnicy. Naczelnik jeszcze przez chwilę obmacywał twoje piersi, ale w końcu westchnął i wstał. Nie żeby miał zamiar od razu uwolnić cię od knebla, najpierw dolał sobie porcję drinka, upił łyk, a gdy podszedł, złapał cię wolną dłonią za policzki, przekręcając głowę w obie strony. Dopiero wtedy stanął za tobą i rozplątał paski wędzidła zaciśnięte wokół głowy, uwalniając ci usta. Odłożył pogryziony i ośliniony knebel na oparcie swojego fotela, znów zajmując na nim miejscu i ponownie kładąc ci rękę na biuście. Nic nie mówił, bo w sumie nie musiał, wiedziałaś już, co powiedzieć, więc twoja kolej na gadanie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
        RadiotelegrafistaR Niedostępny
        Radiotelegrafista Metro 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #89

        Odsunęła się jeszcze bardziej z krzesłem. Niech sobie dziad na za dużo nie pozwala.
        Poruszała kilka razy szczęką, by przywrócić ją do normalności. Dopiero po tym odpowiedziała:
        — Czyli mówiąc po ludzku chcesz czegoś, co pomoże Ci wkopać moich staruszków?

        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #90

          Nie byłaś pewna czy nie chciał speszyć cię na tyle, abyś odmówiła mówienia, czy już nacieszył się dotykiem, bo cofnął rękę, teraz dla odmiany patrząc ci w oczy, nie odsłonięty biust.
          - Dokładnie. Wszystkie informacje i nie tylko, bo jeśli mają jakieś kompromitujące przedmioty, a ty domyślasz się, gdzie mogą być, o ile jest szansa, że się ich nie pozbyli, to i z nich się ucieszę. Nawet jeśli uważasz, że coś może być bezwartościowe dla ciebie, to mi może się przydać, więc nic nie pomijaj… I nie kłam, bo powinnaś wiedzieć, jak skończy się to dla ciebie i reszty tej śmiesznej bandy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
            RadiotelegrafistaR Niedostępny
            Radiotelegrafista Metro 2035
            napisał ostatnio edytowany przez
            #91

            Zarechotała lekko. Z takiej możliwości podłożenia nogi rodzicom czerpała wręcz swego rodzaju satysfakcję… I wtedy już widziała, o czym powie Naczelnikowi.

            — Rozwiąż mi ręce. — Zażądała, momentalnie poważniejąc. Nie spuszczała wzorku z jego oka. — Pokażę Ci to, czego potrzebujesz.

            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #92

              I on się zaśmiał.
              - Słyszałem o tobie aż za dużo, moja droga. Nie licz na to, że będę równie głupi co stary i tak łatwo dam się zwieść. Star i jego kumpel sporo naopowiadali się o tobie, więc o wiele bardziej wolę widzieć cię związaną. Mów albo wracaj do celi na kilka dni, taki daję ci wybór.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                Radiotelegrafista Metro 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #93

                Odetchnęła, zirytowana.
                — Podwiń mi lewy rękaw. — Odpowiedziała po kilku sekundach.
                Dlaczego właśnie lewy? Jannet miała tam kilkanaście blizn o niemalże jednakowym kształcie. Trzy, równoległe pasy rozerwanej skóry i wyrwanego mięsa pod nią, wyorane na jej ramieniu haczykowanym biczem ojca. Jedna z licznych pamiątek po rodzicach na jej ciele, choć nie umywająca się do pleców. Nie zamierzyła ujawniać wszystkiego od razu.

                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #94

                  Tak też zrobił, co mu chwilę zajęło, w końcu miałaś ręce związane za plecami.
                  - I to ich dzieło? - upewnił się. - Tak… Traktowanie, które przykładną obywatelkę zepchnęło w otchłań bandytyzmu. Brzmi dobrze, nie sądzisz?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    Radiotelegrafista Metro 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #95

                    Wzruszyła ramionami.
                    — Jak się postarasz, to może jeszcze znajdziesz w ich domu to, czym to zrobili. Tatuś raczej nie pozbył się tak miłej “pamiątki”. — Odpowiedziała, krzywiąc się od swoich własnych słów.

                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #96

                      - Na początek całkiem nieźle, ale wierzę, że jest jeszcze coś, co pozwoli mi ich zdyskredytować w oczach innych stróżów prawa, zwłaszcza Najwyższego Protektora.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        Radiotelegrafista Metro 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #97

                        — Ja Ci nie wystarczę? Szkoda. — Odpowiedziała, ironizując. — Potrzebujesz czegoś jeszcze… Mam. Tatuś uwielbiał znęcać się nad przesłuchiwanymi bandytami, nie ważne czy ich wina była udowodniona, czy nie. Kiedy trenował mnie, wskazywał na taką walizkę, stała obok garderoby. Mówił, że tam trzyma wszystko, co przydaje mu się podczas przesłuchań, i jak nie dam z siebie więcej, to mnie potraktuje jej zawartością. Często wspominał o nożu, rozgrzanym do czerwoności. Pewnie dalej ją trzyma w tym samym miejscu. Starczy?

                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #98

                          - Tak. - odparł i zabębnił palcami o podłokietnik fotela. - Przynajmniej na dziś, bo wierzę, że jest coś jeszcze, czym będziesz chciała się ze mną podzielić, gdy nadejdzie czas. Masz mi coś jeszcze do powiedzenia nim polecę odstawić cię do celi?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                            #99

                            — Mam. — Uśmiechnęła się niewinnie. — Przekaż kuchni, by na następny raz lepiej doprawili kaszę. I nie obraziłabym się, gdyby dali więcej mięsa. Po dobrym obiedzie lepiej mi się rozmawia, może nawet coś więcej bym sobie przypomniała…

                            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #100

                              - Uważaj sobie. - odparł, jedną dłonią sięgając po wędzidło, które chwilę oglądał, a później przystawił ci do ust, drugą zaś ściskając za pierś. - Nie dostaniesz nic na zachętę, a prędzej jako nagrodę, gdy dowiem się czegoś ciekawego.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #101

                                “A ty dostaniesz kulkę, prędzej lub później.” Jannet przyrzekła sobie w duszy, uparcie milcząc. Jedyne, czym obdarowała Naczelnika było nienawistne spojrzenie.

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #102

                                  Nie miał widocznie zamiaru czekać i uznał rozmowę za zakończoną, więc na siłę wepchnął ci skórzane wędzidło do ust, zawiązując pasek utrzymujący je w miejscu z tyłu głowy o wiele ciaśniej, niż była potrzeba. Sprawdził jeszcze więzy na rękach, ale te były solidne, więc nie majstrował przy nich. Pewnie chciał dać ci polecenie, abyś opuściła gabinet i wróciła do celi, ale chyba słusznie uznał, że nic nie zrobisz sobie z jego poleceń, a sam nie dałby pewnie rady ruszyć cię z miejsca, więc jedynie przywołał strażników, którzy podźwignęli cię z krzesła.
                                  - Jeśli uznasz, że masz jednak ochotę na zwierzenia, daj znać jakiemuś strażnikowi spod swojej celi. - polecił, zapowiadając, że przynajmniej kilku ludzi będzie cię pilnować, co jeszcze bardziej komplikuje plan. Na koniec spotkania jeszcze raz chwycił cię za pierś, a później klepnął w pośladek i wrócił do fotela przy kominku, a jego ludzie wyprowadzili cię na korytarz. Musiało to wyglądać dziwnie, że aż czterech rosłych, uzbrojonych po zęby drabów, w swych metodach śledczych być może dorównujących brutalnością niektórym spośród tu osadzonych, eskortowało akurat ciebie, gdzie związana i zakneblowana nie mogłaś zrobić wiele.
                                  - A, tu jesteście. Wreszcie. - usłyszałaś za swoimi plecami głos strażnika, znajomego Jimmy’ego. - Gdy potrzebna jest pomoc, zawsze każdy jest na służbie, psiakrew. Idźcie no do kuchni, naczelnik życzył sobie, nie wiedzieć czemu, coś specjalnego na dzisiaj i stary Brzuchacz ledwie wyrabia z robotą. Na dodatek jego pomocnik złamał sobie nogę czy coś, gdy próbował wyciągnąć z piwnicy beczkę z jego ulubionym winem, a cholerstwo waży swoje. I jeszcze konie tych łowców nagród, chyba jakieś ledwo co osiodłane dzikusy. Stajenni nie dają im rady. Także dwóch do kuchni, reszta do stajni, marsz.
                                  - Carter, mamy zadanie od samego naczelnika. - odparł jeden z nich, wskazując na ciebie ruchem głowy.
                                  - Kurwa, nie rozśmieszaj mnie. Czterech chłopa potrzeba, żeby doprowadzić ją do celi? Jasne, jakby naczelnik kazał wam ją tam zanieść, to może i byście byli potrzebni. Jak nikt nie chce dostać po łbie od starego, że coś się znowu spieprzyło w tym kurwidołku to lepiej róbcie, co mówię. Odprowadzę ją i postoję na warcie, aż skończycie, nikt się o niczym nie dowie, wszyscy będą zadowoleni.
                                  Tamci widocznie nie byli podejrzliwi względem swego kompana, ale bardziej chcieli się wymigać od obowiązków. Nie byłaś pewna, czy miał nad nimi wyższą rangę, czy po prostu ich przekonał, bo w końcu odeszli, rozchodząc się dwójkami, a wy zostaliście sami.
                                  - Idziemy, już. - powiedział Carter, dla zachowania pozorów wyjmując rewolwer z kabury.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #103

                                    Choć była całkiem dumna z faktu, że Naczelnik przydzielił jej aż czterech strażników, to o wiele bardziej cieszyła się słysząc, jak lewus (czyli Carter, jak się okazuje) ich odsyła. To mogło znaczyć, że plan posuwał się do przodu, a być może nawet za niedługo przystąpią do jego realizacji.
                                    Bez żadnych oporów wykonała polecenie Cartera, równo maszerując do swojej celi.

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #104

                                      Nie zatrzymaliście się nigdzie po drodze, aby porozmawiać, co było raczej oczywiste, chyba nie było tu żadnego miejsca, gdzie dałoby się ukryć przed wzrokiem i słuchem strażników, służby więziennej i innych więźniów, którzy na dobrą sprawę chętnie by donieśli na cały proceder, aby poprawić swoje warunki bytowania tu lub skrócić czy złagodzić wyrok, albo w ten sposób szantażowaliby was do zabrania ich wraz z resztą. Tak czy siak, po odprowadzeniu cię do celi Carter klepnął cię i złapał za pośladek, przy okazji wciskając w związane za plecami dłonie kolejną ostrą blaszkę, do rozcięcia więźniów. Nikogo co prawda nie było w okolicy, ale lepiej zachować pozory, tak jak przy przekazaniu ci poprzedniego nożyka i tajemniczej karki, z której zawartością powinnaś się jak najszybciej zapoznać.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                                        #105

                                        Dlatego też poczekała, aż Carter opuścił jej celę, odprowadzając go dosyć długo sztucznie płomiennym, a w rzeczywistości zwyczajnie porozumiewawczym wzrokiem. Gdy już zniknął z jej wzroku, obróciła się tyłem do ściany celi, by ukryć dłonie przed widzącymi ją więźniami i blaszką rozcięła więzy na dłoniach, jednak nie ściągała ich z nadgarstków. Ważne, że jej ręce były wolne, sznurki mogły wisieć na nich, by później choćby udać, że są skrępowane. Po tym wyciągnęła karteczkę, schowała w dłoni i poprawiając włosy przeczytała.

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #106

                                          Karteczka była niewielka, musiała być w końcu łatwa do ukrycia i zniszczenia, gdyby trzeba było. Nie dawało to wiele miejsca na zostawienie wiadomości, ale nie oznaczało to, że nikt nie próbował, a wręcz przeciwnie. Nie byłaś pewna, czy to pismo Jimmy’ego, Davida czy Cartera, choć obstawiłaś tego ostatniego. Małym, trudnym, ale możliwym, do odczytania, pismem zapisał wiadomość:
                                          Dostałem cynk, że jutro przyjeżdża transport więźniów, a w nim więcej waszych kumpli z Gór Granitowych. Do tej pory plan był taki, że robimy to za kilka godzin, w porze kolacji, teraz od ciebie zależy, czy przekładamy to na później. Nie wiem, kiedy tamci przyjadą, ani czy wam na nich zależy, reszta uznała, że to twój wybór. Przyniosę ci kolację, wtedy dasz mi znać, co o tym myślisz.
                                          Podpisu rzecz jasna nie było, tak jak szczegółów planu, który musiał ulec modyfikacji względem pierwotnego, co pewnie przekaże ci strażnik w porze kolacji, czyli za godzinę lub dwie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy