Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Zielona Zatoka

Zielona Zatoka

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
251 Posty 5 Uczestników 5.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
    RadiotelegrafistaR Niedostępny
    Radiotelegrafista Metro 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #223

    // I understood the Morzywał referencja. //

    — O to nie martw się, panie. — Tissaen odetchnęła w myślach z ulgą, wiedząc że przynajmniej tą część rozmowy ma za sobą. — Kapitan ma nie tylko siły i środki, ale i doświadczenie potrzebne ku temu, by zapewnić bezpieczeństwo wybrzeżu, a na pewno zdecydowanie większe bezpieczeństwo, niż te zapewniane przez brak morskich patrolów. Już sama obecność okrętów broniących tych wybrzeży będzie odtrącała korsarzy, a co dopiero gdy Kapitan złoi im skórę w walce!

    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #224

      Prychnąwszy pod nosem, baron znów upił łyk wina.
      - Zapewne. Ale ja chcę dowodu. Demonstracji. Chcę zobaczyć jego okręty i wojowników. Może nie w akcji, bo o prawdziwe zagrożenie może być ciężko, ale muszę wiedzieć, że twoje zapewnienia mają pokrycie w rzeczywistości. Niech kapitan pokaże mi, na co go stać na morzu i na lądzie, niech udowodni mi, że jest w stanie pomóc mi bronić moich włości, a nasz sojusz będzie mógł wejść w życie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
        RadiotelegrafistaR Niedostępny
        Radiotelegrafista Metro 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #225

        — To… — Umysł Tissaen pracował na największych obrotach, starając się wymyślić jakąkolwiek drogę uniknięcia propozycji szlachcica. Wiedziała, że kapitano raczej zareaguje na ten pomysł z równym wstrętem, co elf reagujący na jedzenie mające jakikolwiek smak. Jednak baton zostawiał jej coraz mniej opcji… — …To da się zaaranżować. — Zmusiła się w końcu do odpowiedzi.

        Nie miała innego wyjścia, czuła że grunt pod jej nogami zaczyna stawać się coraz to gorętszy, a choć jeszcze nie płonął, to już definitywnie żarzył się.

        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #226

          - Doskonale. Gdy tylko będzie gotów, a spodziewam się, że jego wojownicy i marynarze są w ciągłej gotowości do walki, więc nie powinno upłynąć więcej czasu, niż dzień, góra dwa, niech da mi o tym znać przez posłańca. Stawię się w wybranym przez was miejscu, aby tam obserwować te manewry.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
            RadiotelegrafistaR Niedostępny
            Radiotelegrafista Metro 2035
            napisał ostatnio edytowany przez
            #227

            — … Oczywiście! — Klasnęła w dłonie z udawanym zadowoleniem, w rzeczywistości była przekonana, że kapitano, gdy się o tym dowie, wyniesie ją z kajuty w szaszłykach. — Panie, masz moje słowo, iż nie będziesz zawiedziony!

            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #228

              Dopiwszy kolejny puchar wina, szlachcic skinął na jednego ze sług, aby uzupełnił naczynie raz jeszcze.
              - Wybornie. A więc skoro interesy mamy za sobą ucztuj i baw się, nie chcę aby moi goście opuścili te progi głodni, spragnieni lub znudzeni.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                Radiotelegrafista Metro 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #229

                — Ah, cieszę się że doszliśmy do wspólnego zdania! — Odpowiedziała, również unosząc kielich i biorąc łyk wina. — Naprawdę wspaniale nas przyjęliście. Z wielu szlachetnych mężów u jakich gościłam, tutaj zostaliśmy najlepiej ugoszczeni. Widać, że jesteście zacnym włodarzem. — Spróbowała przymilić się nieco ku szlachetce, patrząc na to, że sięgał po kolejny puchar wina, a podchmielony, może będzie nieco bardziej łasy na komplementy i podatny na kombinacje goblinki.

                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #230

                  Uśmiechnął się i upił kolejny łyk wina, patrząc na ciebie nieco łaskawszym okiem. Ale szybko spoważniał, a nawet spochmurniał.
                  - Bywałem na wspanialszych ucztach. - mruknął, dotykając czarnej blizny na lewym policzku. - I szlachetniejszych mężów. Wielu z nich już nie żyje.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    Radiotelegrafista Metro 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #231

                    — To straszne, że tych o najszlachetniejszych sercach tracimy najszybciej… Wierz mi Panie, i ja miałam w swoim życiu takiego człowieka. — Powiedziała, udając żal za nieistniejącą personą, którą wymyśliła na potrzeby chwili. — Ta rana, jeżeli wolno zapytać Panie… W jakiej walce żeście ją zdobyli? — Chciała dać mu okazję do pochwalenia się swoją historią, aby otwarł się nieco przed nią, w końcu łatwiej wygrać partię, gdy zna się karty przeciwnika.

                    Wzięła przy tym mikroskopijny łyk wina, aby zachęcić Belringa do tego samego. Alkohol rozwiązywał języki, dlatego dawkowała pite przez siebie dawki, ale w jej interesie było to, aby Hermop upił się jak najbardziej.

                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #232

                      Choć szlachcic nie żałował sobie wcześniej wina, teraz jednak, gdy zadałaś to pytanie, odstawił puchar i zamyślił się głęboko.
                      - Było to trzy lata temu. Jako wierny wasal Cesarza, odpowiedziałem na wezwanie do wojny wraz z pocztem zbrojnych z mojej domeny. Wyruszyłem pod Hammer, skąd armia przy pomocy magicznego portalu, stworzonego przez lidera Gildii Magów, dostała się pod Ruhn, spustoszone kilka tygodni wcześniej przez niespodziewany najazd Paktu Trzech. Po zdobyciu ruin niegdysiejszej stolicy, pomaszerowaliśmy ku Plugawym Ziemiom, a stamtąd do Mrocznego Królestwa. Mieliśmy zniszczyć Pakt, raz na zawsze. Cesarska armia, Paladyni Srebrnej Dłoni, Kapłani Straceńczego Słońca, Inkwizycja Światła i wielu, wielu innych ochotników z całego Elarid. Ale nim dotarliśmy do twierdzy tej parszywej organizacji musieliśmy zdobyć warownię, która strzegła dostępu do Mrocznego Królestwa: Heresh. Walcząc o ten zamek starłem się z wampiryzm wojownikiem, który władał jakąś mroczną Magią. Gdy przebiłem jego gardło mieczem, ten w ostatniej chwili wypuścił z dłoni pocisk magicznej energii, która wypaliła mi to znamię.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        Radiotelegrafista Metro 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #233

                        — Ah… Rozumiem. — Odparła i choć jej przejęcie historią opowiadaną przez szlachcica było co najwyżej średnie, tak kontynuowała tą rozmowę, mając nadzieję na zaskarbienie sobie jego sympatii lub liczenie na to, że wymsknie się z jego podchmielonych ust co bardziej ciekawy fakt. — Jednak wampira spotkał zasłużony los z pańskiej ręki. Jeżeli wolno mi ośmielić się i powiedzieć, ta rana jest nie tylko symbolem stoczonego boju i tych, którzy utracili swe życie w słusznej walce, ale jest też dowodem zwycięstwa i wytrwałości - pańskiego zwycięstwa i wytrwałości. — Dodała. — Dzięki niej mamy szansę przeżyć taką wspaniałą ucztę jak dzisiaj. Dawniejszy trud stworzył nam dzisiejsze szczęście. Tak mawiała moja babka. — Skłamała, sięgając ku kielichowi.

                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #234

                          Pokiwawszy powoli głową, mężczyzna opróżnił swój kielich, gestem polecając słudze, aby znów go napełnił.
                          - Taaak. Mądrą Goblinką musiała być twoja babka. Ale cóż, dość już o mnie: twoja kolej. Opowiedz mi o sobie. Co skłoniło twojego kapitana, aby przyjął cię do załogi? Sam nie jestem żeglarzem, ale słyszałem, że ludzie morza postrzegają kobiety na pokładzie podczas rejsu jako zły omen. Podobno przynoszą pecha.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #235

                            Powstrzymała chęć zmarszczenia brwi, musiała skupić się i wymyślić dobrą historię, którą arystokrata mógłby łyknąć.

                            — To przesąd, który niestety wciąż pokutuje na morzach, Panie. — Odpowiedziała, po czym opuściła spojrzenie, udając że słowa szlachcica przywołały w jej pamięci co najmniej przykre chwile. — Co zaś do mnie… Ma historia nie jest tak chwalebna, jak ta, którą usłyszałam przed chwilą. Lata temu, w czasie podróży, zostałam podstępnie osaczona i porwana przez bandę łupieżców, którzy nie znali takich słów jak litość czy współczucie… O tym, co wtedy wycierpiałam, proszę mi wybaczyć Panie, ale nie chcę mówić… Gdy już znudzili się moją udręką, sprzedali mnie jednemu z swoich ziomków. Nie był wiele lepszy od nich, zmusił mnie do usługiwaniu mu i jego pachołkom, ale bliżej mi wtedy było do niewolnicy niż służki. Myślałam wtedy, że taki właśnie będzie mój los, aż do dnia w którym wyzionę ducha. I pewnie byłoby tak, gdyby nie kapitan. Szczęście chciało, że jeden z miejscowych włodyków zwerbował go do ochrony łodzi handlowych, jakie przybijały do jego włości. Jednego dnia, czyniąc swą powinność, kapitan rozpoczął pościg za piracką łajbą, która uszła z walki. Ścigał ją aż do momentu, gdy ta nie przybiła do kryjówki, w której i ja byłam zniewolona. Pierwszy zeskoczył na brzeg i w walce wymierzył sprawiedliwość pirackim łajdakom i uwolnił ich więźniów. Jednak sam został przy tym poważnie ranny, zaś ja, dzięki babce o której już mówiłam, miałam szczyptę wiedzy o lecznictwie. Pozostałam przy nim, aby go opatrzyć i kurować. Od tego czasu pozostałam na okręcie… Rozumiałam go, nawet jeżeli lata walki w słusznej sprawie odebrały mu zdolność mowy i zadały nieuleczalne rany. Stałam się więc jego językiem, choć nigdy o to nie prosił. Kapitan zwrócił mi wolność i zapewne uratował me życie, a ja jedynie w tak skromny sposób jestem w stanie mu się odwdzięczyć.

                            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #236

                              - Zaprawdę, dziwne są wyroki Pradawnych. - powiedział, kręcąc głową z niedowierzaniem (lub rozbawieniem), słysząc twoją historię. - Twój kapitan może być najszlachetniejszym Goblinem, jakiego spotkałem. Wielka szkoda, że on sam nie może opowiedzieć mi o swoich przygodach.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                                #237

                                — Niestety, Panie. — Tissaen z udawanym smutkiem pokręciła głową. — Tak jak mówiłam, są rany których nie da się uleczyć. Choćbym chciała, nie mogę przywrócić mu języka ani słuchu, stępionego krzykami, wiatrem i wybuchami. Prawdą jest jednak, że Kapitan nauczył się żyć z tymi trudnościami. I choć na lądzie czuje się nieswojo i obco, tak zapewniam, że na morzu nie ma sobie równych. — To mówiąc, uniosła kielich z winem w górę i spojrzała na szlachcica. — Zechcecie wypić ze mną za jego zdrowie, Panie?

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #238

                                  Bez słowa skinął głową i przechylił puchar. Choć wcześniej pił dość oszczędnie, tym razem bez wahania osuszył całe naczynie, to jednak w mig zostało ponownie napełnione przez jednego z czujnych służących, stojących z butelką w pobliżu swego pana.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #239

                                    To był dobry znak. Tissaen również przechyliła puchar, ale upiła tylko nieco większy łyk. Musiała pozostać trzeźwą, nawet jeżeli miała ochotę na dobry trunek. Szlachetka nawet nie zawahał się, by wypić za zdrowie kapitana. Musiał więc choć trochę zawierzyć słowom goblinki. To szło w dobrym kierunku… Może mogłaby też ugrać tutaj coś dla siebie poprzez podchmielonego arystokratę…

                                    — Wasza służba sprawuje się perfekcyjnie, Panie. — Powiedziała, już po postawieniu pucharu na blacie. — Czy zechcielibyście jeszcze coś opowiedzieć o swoim życiu czy napotkanych przygodach? Jestem pewna, że były takie, które można wesele wspominać przy biesiadnym stole…

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #240

                                      - Z pewnością. Niejedna. Na myśli od razu przychodzi mi ta o widmie z zamku Cargh-Rau. Przed laty bowiem, gdy osiadłem na stałe na mej ojcowiźnie, w tej oto baronii, podróżowałem po całym Verden jako błędny rycerz, wojownik spragniony bogactwa i sławy. Podczas mojej podróży po terenach obecnego państwa Krzyżowców Argentu, wówczas Księstwa Ludzi, natknąłem się na małą, zapadłą wioskę, której mieszkańcy żyli w przeraźliwym strachu przed tym, co ponoć żyło w ruinach monumentalnego niegdyś zamczyska Cargh-Rau…
                                      Gdy baron dopiero co rozkręcał się ze swoją opowieścią, kątem oka zauważyłaś jak jeden z jego dworzan wchodzi do sali biesiadnej, kierując się wprost ku niemu. Mimo, że siedziałaś dość blisko, nie usłyszałaś ani słowa, które sługa szeptał na ucho swojego władcy. Gdy zaś skończył, ukłonił się pas i opuścił pomieszczenie.
                                      - Musicie mi wybaczyć. - powiedział baron, wstając od stołu z głośnym chrząknięciem. - Niestety, pilne sprawy moich włości wzywają. Obiecuję wrócić jak najszybciej, a jeśli nie będzie to możliwe, moi słudzy wręczą wam stosowne podarki na pożegnanie i odprawią.
                                      Po tych słowach arystokrata żwawym krokiem opuścił salę biesiadną, zostawiając cię z jego dworem, najemnikami, służbą i własnymi towarzyszami.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                                        #241

                                        Tissaen odprowadziła go uważnym spojrzeniem do wyjścia, klnąc w duchu. Było już tak dobrze, miała go w garści… A teraz gdzieś znikał?! Nie podobało jej się to, ani trochę. Przesunęła się nerwowo na krześle i nałożyła sobie porcję jedzenia, jednak ukradkiem spojrzała na pozostałą tutaj służbę szlachcica - czy coś kombinowali? Mogli mieć złe zamiary względem niech…

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #242

                                          Jeśli chcieli was zamordować, to wcale się z tym nie spieszyli, nie zauważyłaś też, aby sięgali po sztylety czy kusze albo w ogóle w jakimkolwiek stopniu zmienili swoje zachowanie. Jeśli zaś chodzi o twoją obstawę, to chyba tylko Drow dostrzegł zniknięcie barona i również stał się o wiele bardziej czujny.//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy