Logo

    Wieloświat

    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Użytkownicy
    • Grupy

    Sugestie, czyli temat organizacyjny

    Świat w Płomieniach
    8
    32
    605
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • Kubeł1001
      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

      Staram się mieć taki temat w każdym moim PBF’ie, ten nie będzie wyjątkiem. Jako że tutaj chciałbym dać wam jeszcze większą swobodę w kreowaniu świata przedstawionego, myślę, że dałem na start wiele miejsca dla nowych lokacji, NPC i wielu innych pomysłów, które mogą wam wpaść do głowy. Żeby nie szukać wszystkiego na Czacie lub prywatnych wiadomościach, wrzucacie każdą taką ideę tutaj, a później będziemy rozmawiać czy się nadaje, co trzeba zmienić i tak dalej, a jeśli wszystko pójdzie dobrze, zostanie to dodane do odpowiedniego tematu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
      • Przypięto przez  Kubeł1001 Kubeł1001 
      • ?
        Dawny użytkownik ostatnio edytowany przez

        Dodać więzienie dla niepoczytalnych przestępców jak Arkham

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
        • Kubeł1001
          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

          Zacznijmy od tego, że ten temat tak nie działa. To znaczy jasne, można zacząć nitkę z jakimś NPC, organizacją czy lokacją, żebym mógł to dodać, ale raczej wolę, że jeśli ktoś coś zaproponuje, to niech doprowadzi to do końca, stworzy całość i wtedy ja tylko przeczytam, każę poprawić ewentualne błędy i dodam to do odpowiedniego tematu. Więc jeśli chcesz taki temat, to wymyśl nazwę, napisz opis i wstaw tutaj, a później się zobaczy. Ale po drugie nie sądzę, żeby taki temat był potrzebny, OAB posiada już dwa więzienia dla przestępców, tak z mocami, jak i bez nich, więc jedno z nich (a w zasadzie oba) mogą spełniać tę funkcję, wydzielając blok czy dwa specjalnie dla takich osadzonych.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
          • PanSzakal
            PanSzakal ostatnio edytowany przez PanSzakal

            Novabaronowie - Nie tyle organizacja co rodzina, a właściwie to stary ród wojowników z supermocami. Nie jest to też frakcja znana przez większość świata ale Agencja oraz Szkarłatny Kolektyw o niej wiedzą i preferują zostawiać ich w spokoju. Próby nękania Novabaronów mają paskudną tendencję do kończenia się bardzo tragicznie.
            Ich historia, przynajmniej według opowiastki przekazywanej z pokolenia na pokolenie, sięga czasów starożytnych. Zanim jeszcze ród dorobił się swojej nazwy początek dał mu żyjący gdzieś w centralnej Europie wojownik nazywany Angus Syn Wojny, nie wiele przekazów na temat jego życia przetrwało ale wiadomo że to on był protoplastą współczesnych Novabaronów. Jak donosi opowieść Angus był człowiekiem na tyle silnym by rozgniatać czaszki swych wrogów i roztrzaskiwać tarcze gołymi rękami a przy tym był na tyle wytrzymały by przeżyć cios topora w głowę albo walczyć dalej mimo tuzina strzał wystających z piersi. Spoglądając na jego współczesnych potomków nie trudno uwierzyć że była to prawda. W dalszej części jego opowieści za żonę wziął sobie niejaką Avę, rzymską niewolnicę obdarzoną mocą niezwykle szybkiej regeneracji. Małżonkowie dorobili się nieznanego z imienia syna który odziedziczył moce swych rodziców. Wiadomo że służył on jako najemnik Rzymu i zaczął budować potężny majątek rodu, dzięki swoim zasługom jego synowie zostali obywatelami cesarstwa i nazwano ich ród Novabaronami. Wtedy też zapoczątkowana została ich kronika.
            W późniejszych czasach przekształcili się w ród rycerski i dokonywali wielu bohaterskich czy imponujących czynów które uwiecznione zostały w zapiskach, gobelinach, trofeach a nawet obrazach przechowywanych w skarbcu rodowym. Warto tu wspomnieć o tym że Novabaronowie po dziś dzień żyją wedle swoich starych, wojowniczych zasad które każą im trenować, pokonywać własne słabości, szukać godnych przeciwników i pilnować by ich dzieci znały historię oraz ten dość krótki kodeks. Poruszyć należy jeszcze temat tego że każdy członek rodu stara się znaleźć małżonka również obdarzonego supermocami, by jego potomkowie byli jeszcze potężniejsi, albo jeśli to nie wchodzi w grę szukają po prostu bardzo sprawnych fizycznie ludzi. W ten sposób Novabaronowie stali się o wiele groźniejsi od swoich pierwszych przodków i dorobili się kilku nowych mocy…
            W ostatnim stuleciu, a konkretniej pod koniec drugiej wojny światowej zginęło ich bardzo wielu podczas bitwy z niemiecką grupą okultystów oraz prowadzącym ich czarnoksiężnikiem. Wspomniany czarnoksiężnik ponoć zdołał otworzyć portal do piekła i wezwać zastępy demonów. Jednak szczegóły tego wydarzenia są znane tylko jednej osobie a Agencja dysponuje jedynie raportem o znaleziskach zabezpieczonych po tym starciu.
            Obecnym patronem rodu i prawdopodobnie jego najgroźniejszym wojownikiem jest Adrien Novabaron. Pozostali członkowie to kilkoro jego dzieci. Mimo że wszyscy przedstawiciele rodu odpowiadają przed najstarszym z nich, to przez większość czasu w sumie są pozostawieni sami sobie by walczyć za chwałę własną oraz swojej rodziny w sposób jaki uznają za słuszny.

            Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
            • PanSzakal
              PanSzakal ostatnio edytowany przez

              To chyba gotowa sugestia ale nie jestem z niej dumny, jakby czegoś w tym brakowało ale nie mam pojęcia czego.

              Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
              • PanSzakal
                PanSzakal ostatnio edytowany przez

                Nie wiem co mógłbym poprawić więc gdybyś dał mi znać co sądzisz Kuba to byłbym wdzięczny

                Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                • Piechuur
                  Piechuur ostatnio edytowany przez

                  Po co ten ród?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                  • PanSzakal
                    PanSzakal ostatnio edytowany przez

                    W sensie?

                    Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                    • Piechuur
                      Piechuur ostatnio edytowany przez

                      Z ciekawości pytam. Czy ten ród jest na użytek mistrza gry czy bardziej pod postać

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                      • PanSzakal
                        PanSzakal ostatnio edytowany przez

                        Aha. No to jest pod postać, ale celowo nie sprecyzowałem ilu potomnych ma Adrien żeby zostawić opcje dla innych graczy. No i zawsze jest opcja jakiegoś zaginionego krewnego. I oczywiście mam nadzieję że Kuba wykorzysta jakoś kilku npc’ów których planuję też tu wrzucić.

                        Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                        • Kubeł1001
                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                          Nie mam zastrzeżeń, później dodam do spisu frakcji.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                          • PanSzakal
                            PanSzakal ostatnio edytowany przez

                            Propozycja NPC do frakcji Novabaronów

                            Pseudonim: Czasem używa fałszywego Imienia i nazwiska jak np. Tom Smith czy coś w tym stylu
                            Prawdziwe imię i nazwisko: Adrien Novabaron
                            Frakcja: Novabaronowie
                            Aktualne miejsce pobytu: Posiadłość rodu w Wielkiej Brytanii
                            Historia: Adrien jako obecnie najstarszy spośród Novabaronów mając już ponad 132 lata z całą pewnością odznacza się długą i ciekawą historią. Urodzony naturalnie z zestawem supermocy typowych dla swojego rodu od dziecka przechodził mordercze szkolenie by używać ich dumnie i umiejętnie. Mając zaledwie 10 lat był zdolny walczyć na pięści z dorosłymi mężczyznami. W wieku 15 lat ojciec uznając go za gotowego by zmierzyć się z prawdziwym wyzwaniem, zabrał go na wyprawę do Afryki. Tam też Adrien przeżył swoją pierwszą prawdziwą walkę na śmierć i życie gdy ojciec kazał mu zabić lwa. Mimo swojego przerażenia młody Adrien wykonał polecenie ojca i po krótkiej walce, mimo kilku ran zdołał zabić zwierzę gołymi rękami. To było pierwsze i prawdopodobnie najmniejsze wyzwanie jakie pokonał w swoim życiu, nie mniej był z tego dumny i do tej pory trzyma futro tego lwa wywieszone na ścianie sypialni. W trakcie owej wyprawy zmierzył się jeszcze z wieloma innymi groźnymi bestiami a nawet najgroźniejszym z nich: człowiekiem, gdy zaatakowało go plemię słynące ze swojej brutalności. Walka była krwawa, Adrien ruszając się z nadludzką prędkością zabił 10 ludzi w mgnieniu oka i reszta po prostu spanikowała.
                            Później w swoim życiu walczył z wieloma innymi przeciwnikami, od zwierząt, przez ludzi aż po mniej naturalnych wrogów, włączając w to rozmaite potwory ukrywające się w mrocznych zakątkach ziemi. Będąc człowiekiem w pełni dorosłym stał się o wiele potężniejszy, jego moce stały się silniejsze a umiejętności poszerzyły się.
                            Walczył okazjonalnie w pierwszej wojnie światowej ale zabijanie biednych poborowych żołnierzy nie kryło w sobie żadnej chwały więc dał sobie z tym spokój. W drugiej też pewnie by nie uczestniczył gdyby nie niemiecka działalność okultystyczna która przykuła uwagę całego rodu Novabaronów. Adrien i jego krewni nieraz przetrzebili szeregi Czarnych Rycerzy oraz kilku mniej znanych, a nawet nie do końca oficjalnych organizacji z nimi współpracujących. To właśnie podczas walki z pewnym kultem wspieranym przez Czarnych Rycerzy Adrien pokonał swoje największe wyzwanie. Czarnoksiężnik, którego imię najlepiej jest zapomnieć, zdołał w trakcie bitwy otworzyć bramy piekielne. O tym co stało się dalej mężczyzna nigdy nie opowiedział ale zginęli wtedy wszyscy Novabaronowie oprócz niego. Co do końca tam zaszło pewnie na zawsze pozostanie tajemnicą, zwłaszcza że na pobojowisko pierwsi dotarli radzieccy żołnierze. Wiadomo jednak że Adrien po wszystkim zniszczył albo zabrał niebezpieczne artefakty i nie zostawił Rosjanom nic groźnego. Bardzo prawdopodobne że część z tych artefaktów do tej pory jest szczelnie zamknięta w skarbcu pod rodzinną posiadłością…
                            Przez wiele lat od tamtego wydarzenia dokonał jeszcze niemało imponujących czynów, aż w końcu uznał że nadszedł czas by zabezpieczyć przyszłość rodu i założyć własną rodzinę. Ożenił się z kobietą nazwaną Olivia Lewis która dała mu kilkoro dzieci i dość głośno krytykowała jego metody wychowawcze. Jednak wprowadzała do życia Adriana pewne ciepło którego zabrakło gdy przedwcześnie zginęła w wypadku samochodowym i od tamtego czasu mężczyzna pozostał trochę bardziej posępny oraz wycofany z awanturniczego życia, nie mniej to z całą pewnością wciąż groźny wojownik.
                            Moce, zdolności i wady: Lista dość długa i często dość imponująca. Po pierwsze dysponuje nadludzką siłą pozwalającą mu podnieść ciężar do 7 ton, plus niezwykle wytrzymał szkielet który wytrzyma pod takim obciążeniem. Warto wspomnieć że cały jego organizm odznacza się wielką wytrzymałością, sama skóra zatrzyma broń białą i niektóre naboje pistoletowe a mięśnie porównywalne do kilku grubych warstw kevlaru powstrzymają pociski z karabinów szturmowych a nawet niektórych snajperskich. Do tego wchodzi jeszcze szybka regeneracja lecząca zadrapania i powierzchowne rany w ciągu kilku do kilkunastu minut a głębokie lub poważne rany w dzień do tygodnia. Ale to wciąż nie są jego największe atuty, dysponuje również nadludzkim refleksem i prędkością które pozwalają mu np. pokonać długi dystans do uzbrojonych przeciwników w mgnieniu oka unikając ich ostrzału bez większych problemów. Może nie być co prawda tak szybki jak Hermes ale prawie na pewno jego czas reakcji pozwoliłby mu na walkę z tym herosem. A żeby dopełnić wszystkiego nie polega on tylko na swoich mocach, zamiast tego tylko potęguje ich dewastujący efekt przez mistrzostwo w większości najbardziej zabójczych sztuk walki na świecie oraz ogromne doświadczenie. Wszystko to czyni go naprawdę groźnym przeciwnikiem ale jest jeszcze aspekt mentalny. Gdzieś w swojej długiej historii jakiś Novabaron miał potomstwo z super-człowiekiem o psionicznych zdolnościach, które od tamtego czasu objawiają się w mniejszym lub większym stopniu u niektórych członków rodu. Sam Adrien co prawda nie potrafi unosić przedmiotów umysłem a odczytywanie emocji i myśli innych jest dla niego ograniczone do podświadomych impulsów które czasem pomagają wyczuć mu wrogie intencje. Mniejsza o to, najważniejsze jest to że dzięki czemuś takiemu jego umysł jest odporny albo przynajmniej o wiele mniej podatny na kontrolę, a i potrafi roztaczać wokół siebie lekką aurę strachu.
                            Wad nie ma wiele, zwłaszcza że spędził całe swoje życie eliminując je, jednak przez ostatnie 20 lat nie robił wiele i jego umiejętności nie są już takie jak kiedyś, nie wspominając o tym że dla Navabaronów jego wiek to początek starości która przejawia się powoli niszczejącym zdrowiem. Do tego bardzo prawdopodobne jest że Czarni Rycerze są na jego tropie przez posiadane w skarbcu artefakty…
                            Wygląd:
                            text alternatywny

                            Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                            • ?
                              Dawny użytkownik ostatnio edytowany przez

                              można dodać nowe rasy co o tym sądzicie takie jak w podróżnik czasu że ludzie co rzyja pod ziemiom @Świat-w-Płomieniach

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                              • ?
                                Dawny użytkownik ostatnio edytowany przez

                                enty i urukhai

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                • ?
                                  Dawny użytkownik ostatnio edytowany przez

                                  enty nie pasują i urukhai ale można zmienić zmienić na co innego i wtedy będą pasować widziałem rasę atlanci co żyją pod wodą albo ptakoludzie co myślicie czemu nikt mi nie odpisuje? Jest niedziela i dopiero 21

                                  @Świat-w-Płomieniach @Elarid

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                  • ?
                                    Dawny użytkownik ostatnio edytowany przez

                                    co z propozycjami ptakoczleków

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                    • ?
                                      Dawny użytkownik ostatnio edytowany przez

                                      halo

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                      • Piechuur
                                        Piechuur ostatnio edytowany przez Piechuur

                                        Marsjanie

                                        Geneza


                                        Rodowici mieszkańcy marsa określani przez ludzkość mianem Marsjan nie wyglądają jak stereotypowi kosmici. Dowiedziano się o nich zupełnie niedawno, choć już wcześniej istniały przesłanki o kontakcie ziemian z istotami pozaziemskimi. Wbrew pozorom kosmici nie dupczyli małp ani też nie pomagali w budowie piramid, a przynajmniej nie ci z marsa. Jak wygląda przeciętny przedstawiciel tegoż gatunku? Należy nadmienić, że wszyscy marsjanie mają zdolności zmiennokształtne, czyli potrafią zmieniać swoją formę, a co za tym idzie mogą na dobrą sprawę żyć wśród ludzi. Wiążę się to z pewnymi ograniczeniami, które wynikają między innymi z wagi posiadanego marsjanina, ale o tym później. Pierwotną formą marsjańskisch mężczyzn jest humanoidalna sylwetka podobna do ludzi, skóra koloru szarego miejscami pokryta przebarwieniami łuskowatymi w postaci narośli, a także łyse głowy gdzie w szczególnym stopniu wyróżnia się narośl. Oprócz tego marsjanie przemieszczają się na dwóch kończynach, mają po pięć palców u każdej z dłoni zwieńczonej pazurami, a ich oczy mienią się barwą od żółtej do czerwonej. Na pochwałę zasługują także duże zęby oraz masywne rozmiary. Tak przynajmniej prezentują się marsjańskie samce, gdyż samice są drobniejsze i nie różnią się za bardzo od mężczyzn z perspektywy wyglądu. Wyróżniają je jedynie organy płciowe, a także produkowane feromony, co sprawia, że zdaniem rodowitych mieszkańców marsa są niezwykle pociągające… Naturalnie obie płcie mają zdolności zmiennokształtne, jednak na swojej ojczystej planecie marsjanie paradują na “czysto” znaczy, że chadzają pierwotnie. Właśnie, skoro mowa o feromonach to właśnie one sprawiają, że poszczególni mieszkańcy Marsa rozpoznają się między sobą. Odpowiednie zapachy wyłapywane przez narząd węchu umożliwiają wzajemną identyfikację, co zapobiega podszywaniu się pod określone osobniki.
                                        text alternatywny
                                        Historia Marsa to wieczna walka o zasoby naturalne. Początkowo skalista planeta pokryta była bujną roślinnością, co zmieniło się z biegiem czasu i zastosowaniem broni masowego rażenia nazwanych bombami świetlnymi, a mogącymi zostać porównanych do ziemskich bomb atomowych. Życiodajny Mars pozwolił na rozwinięcie marsjanom skrzydeł i utworzenie prymitywnych plemion, które z czasem przejęły technologię Porzuconych. Kim byli Porzuceni? Szacuje się, że jak kosmici stworzyli ludzi i pomogli wybudować piramidy w Egipcie, tak teoretycznie mogli też mieć ingerencję w życie marsjan. Szacuje się, biorąc pod uwagę datowanie i ekspertyzy archeologiczne, że Porzuceni stąpali po powierzchni Marsa niejakie sto tysięcy lat temu!
                                        text alternatywny
                                        Wtedy właśnie wybudowali kilka przyczółków, niejakich Kolumn Nośnych, które wpłynęły na atmosferę planety i umożliwiły rozwój na niej życia. Mars tętnił życiem w najlepsze, a cywilizacja rozrosła się i przejęła zdobycze technologiczne Porzuconych to między innymi broń palna, energetyczna, technologia teleportacji, a także tworzenie cybermechów, które można nazwać po prostu robotami. Wszystko wskazywało na świetlaną przyszłość Marsa, gdyby nie problemy wewnętrzne, a także bunt cybermechów. Niejaka sztuczna inteligencja zwana TORIA dokonała sabotażu i wywołała bunt maszyn, które dokonały rzezi około 13% populacji całego Marsa. Jednak nie taki straszny wróg jak się go maluje, a rodowici mieszkańcy planety prędko poradzili sobie z maszynami. Problem pojawił się po wojnie, kiedy doszło do rozgałęzienia się dwóch stronnictw. Każde uważało, że należy uczynić co innego z cybermechami. Jedno pragnęło ich całkowitego zniewolenia, a drugie uważało, że należy żyć z nimi w pokoju i na równi. Otóż TORIA namieszała więcej niż się wydaje, gdyż cybermechy uzyskały samoświadomość. Stały się na równi inteligentne z istotami żyjącymi, co potęgowało przyszłe ryzyko sprzeciwienia się maszyn wobec marsjan. Spory oraz konflikty o los machin doprowadziły do Wojny Zarannej, kiedy to Zjednoczona Federacja Marsjan zdecydowała się na przejęcie Kolumn Porzuconych należących do Koalicji Marsjańskich Narodów, żeby wskutek specjalnej operacji trzydniowej zakończyć konflikt o cybermechy. Koalicja stwierdziła, że nie odda w ręce wroga kolumn i użyła bomb świetlnych w celu zniszczenia infrastruktury Porzuconych. Tak też po kilku latach wojny nie przetrwała żadna kolumna, a Mars stał się planetą pustynną.
                                        text alternatywny
                                        Życie Marsa przeniosło się do podziemia, gdzie też po dwustu latach wojny wciąż funkcjonują oba stronnictwa. Szkoda tylko, że w wyniku upadku tak pięknej planety zginęło około 58% populacji Marsa, a kolejne 31% wskutek Dwustuletniej Wojny Zarannej. Czego nie mówić o Marsjanach to niezwykle sprytne istoty, które nie potrafią się pogodzić i ciągle walczą między sobą.

                                        Moce Marsjan


                                        Marsjanie dysponują naturalnymi mocami, które wykształcili wskutek ewolucji i działalności cywilizacji Porzuconych na prymitywne organizmy marsjańskie. Główną mocą Marsjan jest zmiennokształtność, to znaczy, że mogą przybrać dowolny kształt z zasadą zachowania swojej pierwotnej masy, czyli nie przybiorą kształtu olbrzyma będąc rozmiarów człowieka. Zdolność zmiennokształtna to nie tylko możliwość stania się kimkolwiek zechce dany Marsjanin, ale także możliwość rozciągania kończyn, zamieniania dłoni w młot czy powiększenia pięści bądź ewolucji sytuacyjnej, która pozwala zmienić swoje narządy i cechy zewnętrzne, żeby np. przetrwać pod wodą, w próżni czy to na pustyni.
                                        Kolejną mocą Marsjan jest szeroko rozumiana telepatia, którą wykorzystują do kontaktu między sobą. Brzmi banalnie? Dla Marsjan jest to zwykła rozmowa o kawie bądź herbatce, a dla innych ras szeroko nieosiągalna możliwość, której nie sposób doświadczyć. Marsjanie rozmawiają ze sobą telepatycznie od kołyski, dlatego też górują nad ludzkimi telepatami, których mogą skutecznie blokować stosując mentalną barierę na sobie bądź innych. Oprócz tego telepatia to także wyciąganie informacji, wspomnień czy też ataki na czyiś umysł, w czym Marsjanie nie mają sobie równych.
                                        Trzecia"supermoc" marsjańskich tubylców to telekineza, która tylko daje dostęp do tworzenia zaawansowanych pól siłowych o różnej sile i wytrzymałości. Wszystko zależy od potencjału danej jednostki. Słabsi Marsjanie nigdy nie rozwiną swojej telekinezy tak bardzo jak wybitne jednostki z niezłą pulą genetyczną.

                                        Słabości Marsjan

                                        • Ogień, czyli jak zranić Marsjan. To może być zapałka, kanister benzyny w połączeniu z zapalniczką, blaster, wybuch granatu odłamkowego czy inny rodzaj ognistej broni: bomba, rakieta, miotacz ognia, koktajl mołotova. Fakt faktem, że kiedy jesteś zmiennokształtny to nie zrani cię zwykły czy nabój choćby wystrzelony z przeciwpancernego karabinu przeciwczołgowego bądź uderzenie młotem pneumatycznym na twarz, tak już ogień uszkadza twoje tkanki.
                                        • Prąd elektryczny. Oprócz ognia zranić może ich prąd elektryczny. To nie musi być błyskawica. Wystarczy zwykły paralizator, a co dopiero blaster czy bardziej zaawansowana broń energetyczna, a dany Marsjanin stanie się ranny.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                        • ?
                                          Dawny użytkownik ostatnio edytowany przez

                                          bardzo słaby opis słaby jest i tyle

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                          • Woofy
                                            Woofy Nazaris - Apogeum Wiary Zorze Onaliah ostatnio edytowany przez

                                            D. O. M.

                                            GUSTAVUS
                                            OBIIT M. D. CCC. XXIII
                                            CALENDIS NOVEMBRIS
                                            

                                            z drugiej strony:

                                            HIC NATUS EST
                                            CONRADUS M. D. CCC. XXIII
                                            CALENDIS NOVEMBRIS
                                            
                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                            • Piechuur
                                              Piechuur ostatnio edytowany przez

                                              @Kubeł1001 Ukończyłem marsjan

                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                              • Kubeł1001
                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                Wygląda ciekawie, ale wolałbym, żebyś usnął to o falowaniu i ograniczył im telekinezę.

                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                • Piechuur
                                                  Piechuur ostatnio edytowany przez

                                                  Ograniczyłem do 15 ton nie wiem jak bardzo to odpowiada. Wyrzuciłem falowanie

                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                  • Kubeł1001
                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                    Faktycznie, niezbyt jasno się wyraziłem, co mi nie pasuje. Wolałbym, żeby telekineza albo skupiała się głównie na polach siłowych, ale bez podnoszenia ciężarów, albo była bez pól, ale z ograniczeniem podnoszenia przedmiotów do pięciu ton. Chodzi mi o to, że już sama zmiennokształtność robi z nich dość mocnych przeciwników lub postaci, z całą resztą byliby jeszcze mocniejsi. I jeszcze coś, o czym wcześniej nie wspomniałem: jakiś opis tego, jak dostali się na Ziemię? Bo zakładam, że dostali?

                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                    • Piechuur
                                                      Piechuur ostatnio edytowany przez

                                                      Napisałem w sumie, że dysponują technologią teleportacji, więc może tak?

                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                      • Kubeł1001
                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                        Chodzi mi o konkrety, czyli czy na pewno jacyś dostali się na Ziemię, po co, kiedy, co teraz robią, jakie mają nastawienie do ziemskich frakcji bohaterów i złoczyńców i tak dalej.

                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                        • Piechuur
                                                          Piechuur ostatnio edytowany przez

                                                          To musiałbym opisywać każdego z osobna? Czy wystarczy wzmianka, że nieokreślona liczba Marsjan dostała się na ziemię wskutek testowania programu teleportacyjnego. Ich zamiary i los pozostają nieznane. Tworząc w ten sposób furtkę dla mistrza gry i postaci graczy

                                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                          • Kubeł1001
                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                            Nie no, coś ty, tyle bym od ciebie nie wymagał. Jeśli oczywiście chcesz, możesz później zasugerować tu też jakiegoś marsjańskiego NPC czy dwóch, ale na chwilę obecną to, co napisałeś o testowaniu teleportacji i tak dalej jak najbardziej wystarczy.

                                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                            • Piechuur
                                                              Piechuur ostatnio edytowany przez

                                                              Poprawiłem telekinezę.

                                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                              • Kubeł1001
                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                Akceptuję. Później zrobię jakąś osobnę rubrykę w Najważniejszych Informacjach i ich tam wrzucę, ale od teraz można uznać, że jak najbardziej są już częścią świata przedstawionego.

                                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                • TacoWarrior
                                                                  TacoWarrior ostatnio edytowany przez

                                                                  Gdzie lądują nieletni rabusie z super mocami? Tacy co mało naskrobali?

                                                                  "Rób memesy aż się popłaczą, a potem rób memesy że płaczą" ~ Sun Tzu Sztuka Wojny, nie wiem nie czytałem Lovecrafta.

                                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                  • Kubeł1001
                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                    Tak na przyszłość to pytania wolałbym widzieć na Czacie, nie tu. Ale odpowiadając: gdyby zostali zatrzymani przez zwykłych policjantów, ochroniarzy, kogoś w tym guście, a ci nie zauważyliby ani nie dowiedzieliby się, że mają jakieś moce to pewnie trafiliby do zwykłego aresztu, a stamtąd wyszli albo dość szybko, gdyby to rzeczywiście nie było nic wielkiego, albo po jakimś stosunkowo krótkim wyroku, pracach społecznych czy kaucji, w takim wypadku bierzemy jednak pod uwagę realne konsekwencje, jakie mogłyby spotkać kogoś takiego, w takim wieku i w takiej sytuacji, także dużo zależy od tego, czy potrafi się ukrywać swoje moce i tak dalej. Gdyby podczas aresztowania, przesłuchania lub odbywania kary ktoś zauważyłby, że delikwent ma moce, to od razu powiadomiono by Agencję, a ta przejęłaby sprawę. Zależnie od osoby, mogłoby się to skończyć zwolnieniem do domu, ale pozostaniem pod obserwacją OAB, zaproponowaniem treningu i współpracy, gdyby uznano, że wybryk był niegroźny i nie rzutuje na przyszłość danej osoby czy osadzeniu w jakimś poprawczaku, areszcie albo czymś w tym guście, ale też pod obserwacją Agencji. Agencja nie ma specjalnych więzień dla nieletnich przestępców, tylko takie dla zbirów z prawdziwego zdarzenia.

                                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                    • Pierwszy post
                                                                      Ostatni post