Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Qogliotan [PBF]
  3. Karaz-a-Deron

Karaz-a-Deron

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Qogliotan [PBF]
28 Posty 5 Uczestników 1.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
    #2

    Był w stolicy od dwóch dni. Zaprowadził go tutaj inny krasnolud, kupiec, którego spotkał w podziemnej drodze. Dziś Duras zawitał do werbownika krasnoludzkej armii, bo do tej pory zwlekał i kosztował różnych trunków w karczmach.
    - Dobry. Przyszedłem zapisać się do walki przeciwko plugastwu. Najlepiej prosto na front. - Podrapał się po brodzie patrząc na rozmówcę.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3

      - A co ty umiesz, młody wilku, hę? - odparł krasnoludzki werbownik, który przyjął cię w jednych z wielu koszar rozmieszczonych w mieście. Nie był stary, a na jego dłoniach widać było ślady od używania topora, więc przez chwilę nie rozumiałeś, czemu tak doświadczony wojownik siedzi tutaj i zajmuje się takimi jak ty. Dopiero po chwili zauważyłeś, zerkając dalej, że nie ma on obu nóg, które zostały ucięte na wysokości kolan. - Niby sytuacja nieciekawa, ale nie bierzem do armii takich, co nawet nie wiedzą, którym końcem toporzyska prać Demona skurwysyna po mordzie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ? Niedostępny
        ? Niedostępny
        Dawny użytkownik
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4

        - Zabiłem trójkę trolli. Dobrze robię mieczem, strzelam z kuszy i w przeciwieństwie do was krasnoludków z wnętrza gór… - powiedział kpiąco o wszystkich krasnoludach mieszkających bezpiecznie wewnątrz górskich twierdz. - Mnie wychowały mroźne szczyty i lodowe tundry.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #5

          - Ciekaw jestem, co z tą kuszą zrobisz, jak niektóre rusznice nawet nie każdego Demona ustrzelo. - mruknął pod nosem. - Jak chciałeś, to i masz, pójdziesz na patrole do tuneli. Jak dobrze siem spiszesz, to poślemy cię dalej. Pytania?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ? Niedostępny
            ? Niedostępny
            Dawny użytkownik
            napisał ostatnio edytowany przez
            #6

            - Gdzie mam zacząć? - Zapytał.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #7

              - Za godzinę wyprowadzamy świeżaków główną bramą. Masz czas żeby rozejrzeć się po mieście. Tylko się nie spóźnij, jeśli ci się spieszy, następni odchodzą dopiero za dwa dni.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ? Niedostępny
                ? Niedostępny
                Dawny użytkownik
                napisał ostatnio edytowany przez
                #8

                - Dzięki, bywaj. - Powiedział na odchodne i wyszedł z koszar.
                - Mam godzinę, a muszę mieć broń na demony. Miecz już mam, ale bełty… - powiedział cicho do siebie i poszukał kuźni kowala runicznego, gdzie zaklęte bełty mogą być.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #9

                  W stolicy nie brakowało kuźni, ale nie było takiej, która oferowałaby produkty runiczne. Runy były jedyną Magią, jaką mogły opanować Krasnoludy, a i tak był to niezwykle rzadki dar. Stąd ograniczali go do nakładania na mury, bramy i tym podobne, a gdy już zaklinali broń czy pancerze, to nie byle kogo. Więc raczej nie masz co liczyć, że znajdziesz gdzieś runiczne bełty, jednak na pewno znajdą się jacyś kowale, których pociski i tak wystarczą, mimo tego, że nie zostały pobłogosławione przez Kapłanów.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • ? Niedostępny
                    ? Niedostępny
                    Dawny użytkownik
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #10

                    Duras poszukał jednego z tych kowali, którzy produkują bełty wysokiej jakości tak dobre, że wystarczą na demony.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #11

                      Mówi się, że to Krasnoludy wynalazły pierwsze kusze, nie ma więc nic dziwnego w tym, że mogłeś znaleźć tu sporo towaru, który był ci potrzebny. Jeden z kowali miał jednak szczególnie dobre bełty, wykonane w całości ze stali, choć groty były jeszcze hartowane i wzmacniane. Pokryte były też charakterystycznymi rowkami, które, według ich twórcy, sprawiały, że pocisk lepiej stabilizował się w trakcie lotu, a więc był przez to celniejszy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ? Niedostępny
                        ? Niedostępny
                        Dawny użytkownik
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #12

                        Durastor podszedł do kowala z wykwintnym dziełem rzemiosła wojennego i zagadał.
                        - Potrzebuję dwadzieścia pięć bełtów tych o. - Wskazał na amunicję z hartowanymi grotami i charakterystycznymi rowkami. - Ile to będzie kosztować?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #13

                          - Dobry wybór. - skomentował krótko kowal, akurat niezajęty pracą przy kowadle. - To naprawdę dobry wybór, dlatego będzie dwie sztuki złota od jednego bełtu, czyli pięćdziesiąt za wszystko.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • ? Niedostępny
                            ? Niedostępny
                            Dawny użytkownik
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #14

                            Wyłożył pięćdziesiąt sztuk złota i rozejrzał się po kuźni.
                            - Przydałby mi się zapasowy miecz. Coś z gotowych: jednoręczne ostrze, bronią będę siekał demony, więc musi być wytrzymałe, ale z drugiej strony posłuży jako zapasowe, więc zadowolę się tym co masz, bo nie mam za dużo czasu na przebieranie. - Oznajmił kryteria zakupu miecza.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #15

                              - Nie robię mieczy. - odparł bez żadnych dodatkowych słów, zgarniając złoto, a w zamian kładąc przed tobą bełty. - Młoty, topory, halabardy, to mam. Mieczy szukaj gdzie indziej.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • ? Niedostępny
                                ? Niedostępny
                                Dawny użytkownik
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #16

                                - Wezmę topór. Byle wytrzymały i można nim zarżnąć demony, a powiadam, że w sytuacji życia lub śmierci lepiej mieć przy sobie topór niż nic, bez znaczenia czy umie się nim posługiwać. - Powiedział do krasnoluda czekając na towar.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #17

                                  - Jedno ostrze czy dwa? Jednoręczny, długi czy dwuręczny? A może do rzucania?
                                  Pytając, wskazał na swoje wyroby zawieszone na ścianie, których rzeczywiście miał sporo.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • ? Niedostępny
                                    ? Niedostępny
                                    Dawny użytkownik
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #18

                                    - Jednoręczny, krótki do walki w zwarciu i możesz dołożyć dwa małe do rzucania. - Stanowczo przedstawił kryteria doboru broni.
                                    - Ile będzie za wszystko?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #19

                                      - Za te do rzucania będzie dziesięć złota za sztukę, za ten normalny trzydzieści. Razem za wszystko będzie znowu pięćdziesiąt złota.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • ? Niedostępny
                                        ? Niedostępny
                                        Dawny użytkownik
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #20

                                        - Biorę. - Wyłożył pieniądze na stół Duras i zgarnął dwa topory do rzucania razem ze służącym do walki w zwarciu. Uzbrojony po zęby wyszedł z nowym sprzętem, wsiadł na tygrysicę Artemis i pojechał w miejsce umówionego spotkania.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #21

                                          Twoje pojawienie się wzbudziło niemałą sensację wśród trzech tuzinów rekrutów. Nie wyglądali na niedoświadczonych gołowąsów, ale żaden z nich nie jeździł na tygrysie, niewielu pewnie widziało nawet takie zwierzę na oczy, więc trzymali się przezornie z daleka.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy