Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Gospodarstwo na Równinie

Gospodarstwo na Równinie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
560 Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #118

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    Pierwszym co zrobiła Rose po dojechaniu na miejsce było rozejrzenie się po okolicy. Zrobiła to w zasadzie z przyzwyczajenia, by wiedzieć czy coś się działo pod nieobecność ekipy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #119

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      //Jakby Maks coś jeszcze napisał to byłoby fajnie.//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #120

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        Dalej czekała w szafie i w żadnym stopniu nie myślała o wychodzeniu z niej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #121

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Radio:
          Zwierzak nie protestował i po chwili słyszałaś jego donośne chrapanie, najwidoczniej miał dość eskapad na dziś. W domu było dziwnie pusto i cicho.
          Wiewiur:
          Wszystko wyglądało tak, jak zawsze. Było tu jedynie dziwnie pusto i cicho, ale to pewnie dlatego, że reszta jest w środku któregoś z budynków.
          Max:
          W swej kryjówce ponownie usłyszałaś kroki wchodzących do domu osób.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #122

            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

            Dziwne… Czyżby Patricia gdzieś wyszła? Jeśli było tu cicho, to tak. Może mivvotka wie, gdzie ona jest? Powinna, i lepiej, żeby wiedziała. Jannet rozejrzała się za nią wewnątrz budynku.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #123

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Zsiadka więc z konia, przywiazała go gdzieś i weszła do domu w poszukiwaniu kogokolwiek… Że też nie pamiętała kto z ekipy potrafi leczyć. Będzie musiała się popytać… Ale to na później, wpierw trzeba kogoś do pytania znaleźć, czyż nie?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #124

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                O nie! Są tu! Przycisnęła rapier do siebie, będąc gotową wyjąć go z pochwy.
                /Jeżeli ma…//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #125

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Radio, Wiewiur:
                  W domu również nikt nie wyszedł Wam na powitanie, było to równie cicho jak na zewnątrz…
                  Max:
                  Cóż, napastników było minimum dwóch, weszli do domu, ale nie poruszali się zbyt pewnie, sądząc po odgłosach ich kroków.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #126

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    Wrócili? Może po nią? Może po Patricię? Gdzie ona? Nie dawała znaku życia… Żyje czy nie? Odezwałaby się, ale mogą ją namierzyć… Nie, nie ryzykuje. Siedzi dalej, broń gotowa. Nawet jeśli nic z nią nie zrobi, ma być gotowa.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #127

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      Co jest, te dwie, które stały tu na straży uciekły? A może poszły spać? W sumie, druga opcja wydawała się Rose jakoś bardziej realna… W takim razie, zaczęła zaglądać do każdego pokoju i szukać kogokolwiek żywego. Może ktoś się tu włamał i wymordował tych idiotów jak spali? W ogóle kto tu został? Ta wariatka, którą Rose chętnie by wypatroszyła i to nieludzkie ścierwo? Tak, ich strata nawet by uszczęśliwiła blondynkę… Chyba że jedna z nich potrafi leczyć. Chociaż tej pierwsze nie powierzyłaby niczego, co by jej bezpośrednio dotyczyło. O dziwo, bardziej ufa tej nieludzkiej służącej… Tylko trzeba mieć nadzieję, że jakkolwiek zna się na ranach…

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #128

                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                        Dziwne… Jeżeli są dwie rzeczy, które w tym wszechświecie się nie łączą, to na pewno Patricia i cisza. Nigdy nie spała też w ciągu dnia, więc ta cisza była, aż niepokojąca.
                        ‐ Patricia? ‐ Jannet posłała głośne zapytanie w eter, wchodząc do swojego pokoju.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #129

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Max:
                          A więc siedzisz w szafie, usłyszałaś za to jak ktoś woła po imieniu Patricię, bez efektu. Głos wydawał Ci się znajomy, ale dopiero po chwili zorientowałaś się, że tak naprawdę należy on do Jannet.
                          Wiewiur:
                          Nic i nikogo nie znalazłaś.
                          Radio:
                          Odpowiedzi niestety brak.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #130

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            Jannet? Uchyliła lekko drzwi od szafy, aby zobaczyć chociaż trochę wnętrza. No, jeżeli była dziurka od klucza i mogła przez nią wygodnie zaglądnąć, to skorzystałaby wpierw z niej.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #131

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              //Czekam na resztę.//

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #132

                                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                ‐ Patricia! ‐ Zawołała już głośniej, szybko sprawdzając inne pokoje w poszukiwaniu najdroższej przyjaciółki.

                                // Odkrył niezawodny sposób na odpisane w ciągu 15 milisekund! Zbadaj jego sekret!///

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #133

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  //Spokojnie, jeszcze Wiewiur.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #134

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    A Rose dalej krążyła po gospodarstwie. Po sprawdzeniu budynku głównego zaczęła przeczesywać teren. Może tej wariatce zachciało się zabawy w chowanego i kryje się gdzieś po krzakach? Po sprawdzeniu terenu zewnętrznego ruszy na przeczesywanie kurnika, studni, zagrody i w ostateczności mieszkania Liwiusza… Że też chciało im się przyjmować Patricie…

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #135

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Max:
                                      Pomieszczenie, w którym się skryłaś, było puste, ale wołanie się nasilało, tym razem znajomy głos wołał Twoją towarzyszkę, niestety bez odzewu. Poza tym słyszałaś ciężkie kroki i otwieranie drzwi, które zbliżały się z każdą chwilą.
                                      Radio:
                                      Odpowiedzi brak, również każde z kolejnych pomieszczeń, które przeszukiwałaś, było puste.
                                      Wiewiur:
                                      Wszędzie pusto, tylko w mieszkaniu Liwiusza ktoś był, a dokładniej to sam właściciel we własnej osobie.
                                      ‐ O co chodzi? ‐ zagadnął, stając w drzwiach. Najwidoczniej nie wiedział nic o zamieszaniu w gospodarstwie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #136

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        Rose coraz bardziej zaczęła się obawiać. Nie, nie chodzi o Patricię. Bardziej chodzi o to, że z Patricią był ktoś jeszcze. Skoro nie da rady znaleźć tej szurniętej dziewuchy, to druga, nieznana Rose baba, może już gdzieś leżeć w jakimś rowie. Co jeśli ona jako jedyna w drużynie mogła pomóc Rose? Kiedy tylko zagadnął do niej Liwiusz, lekko się wzdrygnęła.
                                        ‐ Po powrocie zauważyłam, że zaginęły nam dwie osoby. Zwyczajnie ich szukam. Na pewno wcięło gdzieś Patricię, na całe szczęście ‐ wypowiedziała po cichu do siebie ostatnia trzy słowa. ‐ Po mieszance również ani śladu… Nie widziałeś ich gdzieś jak tu wszedłeś?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #137

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          //Także ten.//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy