Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Nowy Jork

Nowy Jork

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
522 Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #321

    avatar antekk5 antekk5

    Podszedł do drzwi i zaczął liczyć na palcach do trzech. Po doliczeniu do trzech wziął lekki rozpęd i kopnął jak najmocniej może w drzwi.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #322

      avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

      ‐ tak się składa, że chcę przeżyć tak samo jak wy

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #323

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Antek:
        Wejście niczym w filmach akcji niezbyt się sprawdziło, jedynie nabawiłeś się w bólu w kostce. Gdy Twój kompan próbował zwyczajnie pociągnąć za klamkę, myśląc, że nie dałeś rady ich wyważyć, to również nie mógł ich otworzyć. Najwidoczniej ktoś zamknął się tam lub zabarykadował od środka, co nie było takie dziwne, skoro miał tam dostęp do wszystkich kamer, to na pewno wiedział, gdzie się udajecie.
        Ray:
        ‐ No to lepiej nie pyskuj i się postaraj, a wszyscy dostaniemy to, na czym nam zależy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #324

          avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

          ‐ a zresztą… ‐ wyciągnął pistolet. ‐ którędy jest wejście?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #325

            avatar antekk5 antekk5

            Chwycił się za kostkę z bólu, ale po chwili pozbierał się i zasygnalizował towarzyszom, iż chce rozmawiać.
            ‐ Skoro “wejście smoka” nie zadziałało, to zostały nam dwie możliwości ‐ albo wysadzamy drzwi za pomocą ładunków wybuchowych, albo po prostu idziemy stąd i szukamy aparatury medycznej. Ewentualnie możemy paść na kolana i wypłakać wejście do środka, ale kto się na to k**wa nabierze? ‐ wyszeptał.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #326

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Ray:
              ‐ Czego nie rozumiesz w zdaniu “Ty masz ich tylko wywabić”?
              Antek:
              ‐ A mamy jakieś ładunki wybuchowe? ‐ zapytał jeden z żołnierzy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #327

                avatar antekk5 antekk5

                ‐ Mamy, ale najgorsze do wyłomu ‐ granaty odłamkowe. Wygląda na to, że musimy oszczędzić debili ukrywających się w pokoju kontrolnym. Szukamy dalej i miejmy się na baczności. ‐ odparł, po czym poszedł dalej w poszukiwaniu aparatury medycznej.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #328

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Nie zaszliście długo, gdy usłyszeliście kroki na korytarzu, zbliżające się zza rogu. Po chwili wyłonili się stamtąd ludzie, ubrani w typowe i niewyróżniające się ubrania, ale też uniformy ratowników medycznych, policjantów, ochroniarzy szpitala, a jeden miał nawet kompletny mundur i wyposażenie żołnierza SWAT, łącznie z wielką tarczą, która mogła powstrzymać pociski z Waszych pistoletów maszynowych. Pozostali dysponowali łomami, nożami, strzelbami myśliwskimi, obrzynami, bronią osobistą, jak pistolety i rewolwery z czasów służby w mundurze, bądź zakupioną i przechowywaną w domu za pozwoleniem władz, jak karabiny czterotaktowe z ubiegłego wieku, w rodzaju Masera czy Mosina, idealne do rozpoczęcia przygody ze strzelectwem.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #329

                    avatar antekk5 antekk5

                    Opuścił broń, ale dał swoim towarzyszom znać, żeby oni mieli się na baczności.
                    ‐ No, no… ‐ zaczął ‐ Nieźle się tu zabarykadowaliście na wypadek czyjegoś ataku. Kim jesteście i dlaczego obraliście sobie ten szpital za bazę?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #330

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Dlaczego mamy odpowiadać na Wasze pytania? ‐ fuknął ten w uniformie antyterrorysty, a kilku ludzi poparło go w ten czy inny sposób.
                      ‐ Jackson, przestań. ‐ odparł jeden z ocalałych, policjant. ‐ Przecież Wiesz, że to miała być bezpieczna baza dla wszystkich, którzy poproszą o ochronę.
                      ‐ Tak jak tamci Bandyci?
                      ‐ Nie wiedzieliśmy, że to Bandyci. A oni na takich nie wyglądają. ‐ powiedział, tym razem ruchem głowy wskazując na Was.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #331

                        avatar antekk5 antekk5

                        ‐ Twój kolega dobrze mówi. ‐ powiedział do antyterrorysty. ‐ Jesteśmy z Z‐Comu i nie widzę żadnego powodu, dla którego mielibyśmy bratać się z bandytami.
                        ‐ Tak więc kim jesteście i dlaczego obraliście sobie ten szpital za bazę? ‐ zapytał towarzysza antyterrorysty licząc na to, że ten odpowie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #332

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Ocalałymi, nie widać? ‐ burknął tamten. ‐ Nie należymy do żadnej frakcji, chcemy tylko przeżyć, a inni najwidoczniej robią wszystko, co w ich mocy, żeby nam to utrudnić.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #333

                            avatar antekk5 antekk5

                            ‐ My tylko przyszliśmy szukać aparatury medycznej, a że wejście na to piętro było zamknięte, to postanowiliśmy wejść inaczej. Reszty nie trzeba wyjaśniać.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #334

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Owszem, nikt nic nie wyjaśniał i w ten sposób zapadła dość niezręczna cisza. Co teraz?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #335

                                avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                ‐ w sumie to wszystkiego. Niby czemu miałbym ich wywabić, skoro mogę wymordować?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #336

                                  avatar antekk5 antekk5

                                  Chrząknął, żeby zwrócić na siebie uwagę.
                                  ‐ Jak już mówiłem, szukamy aparatury medycznej. Macie coś takiego? ‐ zapytał ocalałych. Chciał uniknąć konfliktu i wykonać zadanie, które mu powierzono.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #337

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Ray:
                                    ‐ Możesz próbować, wyjdzie na to samo, a nam jest obojętne czy przeżyjesz, czy nie.
                                    Antek:
                                    ‐ Oczywiście, że mamy, to szpital. Ale czemu mielibyśmy się nią niby dzielić?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #338

                                      avatar antekk5 antekk5

                                      ‐ Polecenie dowództwa. Poza tym podobnie jak wy mamy kosę z Bandytami.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #339

                                        avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                        Ray

                                        Wziął głęboki wdech, po czym wbiegł do środka, próbując zestrzelić jak najwięcej osób.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #340

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Antek:
                                          ‐ Powiedz, że sram na Twoje rozkazy. Jeśli przyślecie nam oddział, żeby nas bronił, i jedzenie, porządną broń oraz amunicję do niej, to wtedy pogadamy i możemy spróbować współpracować.
                                          Ray:
                                          //Jeszcze nawet nie doszliście na miejsce, a jeśli nie zmienisz podejścia, to będziesz musiał namyślać się nad nową postacią.//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy