Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Londyn

Londyn

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.2k Posty 3 Uczestników 8.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #941

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Udało Ci się, było tam równie późno, jak wcześniej. Po kilku minutach usłyszałeś krzyk, więc zasadzka się powiodła. Na pewno miałeś też do czynienia z człowiekiem, a dokładniej kobietą… A sądząc po samym krzyku, może nawet dzieckiem…

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #942

      avatar antekk5 antekk5

      ‐ O. Ja. P***dolę… ‐ przełknął pod nosem przerażony, że na jego sumieniu będzie zabite dziecko. Natychmiast pobiegł do pokoju, w którym urządził zasadzkę i sprawdził stan dziewczynki.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #943

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Żyła, krzyczała i płakała wniebogłosy, a nie ma co się jej dziwić, bo upadając na szkło, poharatała sobie nie tylko ręce, ale i twarz. Zauważyłeś, że była dość młoda, miała może dziesięć lat, na Twój widok od razu uciekła z krzykiem, w końcu była w szoku, a Ty byłeś kompletnie jej nieznaną osobą, i o ile ufanie nieznajomym w jej wieku było kiepskim pomysłem jeszcze przed apokalipsą, to teraz tym bardziej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #944

          avatar antekk5 antekk5

          Na razie nie będzie próbował ścigać dziewczynki, szczególnie, że jest w szoku. Jej krew co prawda ułatwi mu lokalizację, ale ten pościg będzie trwał do momentu, kiedy dziewczynka się wykrwawi. Poszukał więc krzesła lub czegoś innego do siedzenia, żeby przypadkiem nie usiąść na szkle, i żeby napić się piwa.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #945

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Bez trudu pozbyłeś się kapsla na butelce, a gdy wziąłeś pierwszego łyka od wielu miesięcy i wyciągnąłeś się swobodnie, czułeś, że wreszcie mógłbyś się odprężyć. Zmieniło się to gdzieś w połowie butelki, gdy usłyszałeś podniesione głosy i kroki, które zbliżały się w Twoją stronę z tego samego kierunku, w który uciekło dziecko.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #946

              avatar antekk5 antekk5

              Natychmiast się podniósł i uciekł w kierunku ukrytego pokoju, tym razem jednak zszedł drabiną na dół. Wolałby nie ryzykować zarobienia kuli w łeb przez rodziców dziewczynki, jej przyjaciół albo innego pałętającego się cholerstwa.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #947

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Udało Ci się uciec, ale nie masz pewności, jak długo potrwa ta zabawa w kotka i myszkę, skoro ci ludzie, kimkolwiek są, mieszkają tu już od dawna, a Ty jesteś ledwie intruzem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #948

                  avatar antekk5 antekk5

                  ‐ * Czas się wynieść z tego miejsca. Żeby tylko nie rozpoczęli pościgu poza hotelem. * ‐ pomyślał i udał się w stronę wyjścia. Co prawda mógłby zostać w hotelu przez jeszcze jakiś czas, ale i tak mocno ryzykowałby oberwaniem kulą w łeb.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #949

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Wydawałoby się, że dałeś radę uciec, ale tuż przy wyjściu, w holu, natknąłeś się na dwóch mężczyzn, każdy był uzbrojony: Jeden w maczetę i rewolwer, drugi w pistolet i długi nóż kuchenny. Jeden był odwrócony do Ciebie plecami, a drugi zauważył Cię, ale zaskoczenie było chyba obopólne, więc po całym budynku nie rozeszło się, że jesteś gdzieś tutaj, co daje Ci jakąś szansę na wyrwanie się stąd, nim tamten zdąży Cię kropnąć ze swojego Magnuma 44.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #950

                      avatar antekk5 antekk5

                      Wziął szybki wdech i zaczął biec najszybciej jak się da w nadziei, że zgubi duet pod tytułem „Ślepiec i najwolniejsza ręka na Dzikim Zachodzie”.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #951

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        ‐Tutejszy przywódca, nasz głównodowodzący, chce mnie znowu gdzieś wysłać. A ja mam w tym celu stworzyć mały oddział, więc zastanawiam się, czy nie dołączyłbyś do niego.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #952

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Antek:
                          Mężczyzna wycelował i wypalił ze swojej broni, ale za późno, i ten strzał spudłował, tak jak każde inne zresztą. Gorzej, że zwołał pościg, więc trzeba raczej przyspieszyć i zacząć krążyć, żeby im uciec.
                          Vader:
                          ‐ Mam ratować ludzi, nieważne gdzie, kiedy i z kim. A czuję, że przyda się Wam porządny łapiduch, więc wchodzę w to.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #953

                            avatar antekk5 antekk5

                            Przyspieszył i zaczął szukać jakiejś stacji metra. Mógłby wtedy znaleźć się w innej części miasta i tam się schować przed „mieszkańcami” hotelu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #954

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              ‐Dzięki. A tak poza tym, jak stan ludzi, którzy z nami wrócili od bandytów?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #955

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Antek:
                                Nie było to konieczne, mogłeś równie dobrze zgubić ich w tym morzu ruin, więc pozostaje podjąć decyzję: Zostajesz na powierzchni czy uciekasz pod ziemię?
                                Vader:
                                ‐ Nie minęła nawet godzina, nie zajrzałem jeszcze do wszystkich, więc powiem co najwyżej, że żyją. Więcej dowiesz się później, tak jak zresztą i ja.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #956

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  ‐Rozumiem. Wiesz może, gdzie znajdę komandosów i snajpera, którzy byli z nami na tej misji?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #957

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Jeśli wiesz, gdzie można napi**dolić się tu alkoholem znalezionym w mieście lub własnoręcznie pędzonym bimbrem to znajdziesz też i ich. A snajper prędzej znajdzie Ciebie, niż Ty jego, tak to już z nim jest.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #958

                                      avatar antekk5 antekk5

                                      Postanowił, że zaryzykuje, i zostanie na powierzchni. Zaczął szukać stacji paliw, gdyż mógłby użyć benzyny do koktajli Mołotowa.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #959

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        ‐Rozumiem, dzięki. Zbiórka będzie kilka metrów stąd, żebyś miał najbliższej. Nie lubię poganiać lekarzy.
                                        Po tym wszystkim opuścił lekarza, a następnie skierował się na poszukiwanie komandosów, jak i też wystawił się snajperowi, żeby ten nie miał kłopotów z odnalezieniem go.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #960

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Antek:
                                          Raczej płonne to nadzieje, właśnie takie miejsca zostały osuszone w pierwszych dniach i tygodniach apokalipsy, zwłaszcza w tak wielkich miastach, jak Londyn.
                                          Vader:
                                          Byłeś tu nowy, świeży i tak dalej, więc za cholerę nie wiedziałeś, gdzie tu się spożywało nielegalnie alkohol, co pewnie utrudni Ci znalezienie pary komandosów.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy