Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Moskwa

Moskwa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
903 Posty 2 Uczestników 19.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #737

    - Pierdolona, czerwona enigma. - mruknął pod nosem, ale nim dodał coś więcej, zauważyliście wjeżdżającą na plac koszar ciężarówkę. Na jej pace siedziało dwóch uzbrojonych w Kałasznikowy żołnierzy, z czego jeden przywołał was ręką, gdy kierowca zaczął zawracać, ustawiając się przodem do wyjścia.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #738

      — Oho, chyba nasz wesoły transport podjechał. Choć trochę mało nas. — Chrząknął, kiwając głową na Konstantego Iwanowicza . — Zbieramy się.
      Przewiesił karabin przez ramię, poprawił mundur i podszedł do ciężarówki.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #739

        Nim dobrze usadowiliście się na pace pojazdu, ten już ruszył, widocznie nie chcąc tracić czasu.
        - Witamy dywizję pancerną. - rzucił ci jeden z żołnierzy po krótkiej chwili przypatrywania się wam, stukając palcem w napierśnik. - Fajne. Sam zrobiłeś?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #740

          — To? — Sam wskazał palcem napierśnik. — Nie. To jeszcze z Afganistanu. Ja tylko łatałem dziury po drodze.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #741

            - Aż dziwne, że żaden ważniak nie podjebał ci tego pomysłu, jeden oddział zakutych w taką puszkę żołnierzy oczyściłby przynajmniej kilka dzielnic bez strat.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #742

              — Nie przeceniaj pancerza. — Potomkin zmrużył oczy. — Ludzie w “puszcze” lubią wierzyć, że są niezniszczalni. Nie są. Blacha jest bardziej krucha, niż może Ci się wydawać. Szczególnie wtedy, gdy liczysz na nią.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #743

                - I tak wolałbym mieć coś takiego na sobie, zwłaszcza na pierwszej linii. - upierał się.
                - Kiedy jesteś na pierwszej linii? Masz na myśli pięć dni w tygodniu? - odparł drugi żołnierz.
                - Tak, jakoś tak. Chore tempo. Miesiąc temu miałem jeszcze czas, żeby zapalić i się wysrać, a teraz muszę srać i jarać w tym samym czasie żeby się wyrobić.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #744

                  — Teraz ja chciałbym zadać pytanie. — Potomkin odparł, ignorując żale pierwszego. Nachylił się do przodu, dogłębnie świdrując wzrokiem dwójkę. — Kim jest Araszko?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #745

                    - Łatwiej powiedzieć kim nie jest. - mruknął jeden z żołnierzy, na co drugi po chwili odparł:
                    - Kawał drania, ot co. Twardy skurwiel, który karierę w wojsku zaczął od Czeczenii, później był najemnikiem i tak zwanym doradcą wojskowym w krajach trzeciego świata, gdzie tak naprawdę robił za zwykłego najemnika. Gdy wrócił do Rosji, zaangażował się na poważnie w robotę dla mafii sołncewskiej. Podobno dochrapał się do wysokiego stanowiska. Podczas porachunków podpadł władzom i trafił do pierdla na dożywocie. Nie minęło wiele czasu i owinął sobie całe więzienie wokół palca, więc gdy wybuchła apokalipsa zorganizował bunt i uciekł po tym jak rozwalił ze swoimi ludźmi większość strażników i część więźniów. Zaczął walczyć o wpływy w walącym się kraju, wykroił podobno dla siebie Charków na Ukrainie, ale coś go stamtąd wyrzuciło. Dołączył dla Czerwonych, bo nie miał gdzie się podziać, ale wielu dybało na jego życie. A oni potrzebowali takich jak on. Zorganizował sporo udanych akcji w Moskwie, ale jest tu przejazdem, sytuacja w mieście się stabilizuje. Przyjechał, bo ci na górze chcą wyczaić, kim są ci ludzie, z którymi walczymy. W sensie kim są dokładnie i kto ich zaopatruje. Wiele czasu spędza w rozjazdach po całej Rosji i nie tylko, dzięki niemu przyłączono do Czerwonych kilka miast na Syberii, z którymi stracili kontakt jakiś czas temu, jego ludzie destabilizują też Ukrainę, żeby włączyć ją do naszej strefy wpływów. Nie wiem ile z tego to prawda ani tym bardziej ile jeszcze możemy się o nim dowiedzieć.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #746

                      — Hmm. — Niewyraźny mruk zza przyłbicy był jedynym słyszalnym komentarzem Potomkina na tą sytuację. Choć historii Araszki nie można było odmówić ciekawych walorów, tak Potomkin nie zapałał do niego sympatią. Człowiek, który walczył, nosząc tak wiele mundurów, a także bogate garnitury i więzienne pasiaki… Potężny, mafijny gracz, a równocześnie żołnierz i strateg. Co ten człowiek trzymał w swym umyśle?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #747

                        - To, co mówimy, to pewne rzeczy. A przynajmniej najbardziej prawdopodobne. Bo są też plotki, według których jest bękartem Putina, przeżył ugryzienie Zombie, ale zachował świadomość i aby żyć, musi jeść ludzkie mięso i dużo więcej. Jak dojedziemy na miejsce to poszukaj kucharza, taki łysy, niski grubas, prowadzi zakłady. Możesz obstawić jakąś plotkę i wygrać albo przegrać ładne sumki.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          Radiotelegrafista Metro 2035
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #748

                          — Pff. — Potomkin po raz pierwszy od długiego czasu szczerze parsknął śmiechem. — Brzmi jak dobry biznes. Plotki, których nie da się udowodnić w jedną lub drugą stronę, a kucharz będzie trzymał kasę wiecznie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #749

                            - Raz na miesiąc Araszko bierze od niego listę i po kolei wszystkie dementuje lub potwierdza, chyba że coś jest bardzo niewygodne. I wtedy można coś wygrać, ale i tak kucharz i sam Araszko dostają z tego najwięcej.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              Radiotelegrafista Metro 2035
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #750

                              — Ta… Rozumiem. — Żachnął się. — Zobaczymy. Może sam wezmę w tym udział. A ty, Kostia? Czy masz mądrzejsze sposoby na marnowanie żołdu? — Spojrzał na towarzysza.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #751

                                - Wódka, zagryzka, wczasy na Krymie. - skomentował krótko, a jeden z żołnierzy parsknął śmiechem.
                                - Uwierz mi, że dziś Krym to najgorsze miejsce na wczasy: Nasi, Rosjanie, którzy się z nami tłuką, Ukraińcy, którzy tłuką się z nami i z nimi, a nawet Turcy, którzy tłuką każdego, kto popadnie. Niezły pierdolnik, ot co. - skomentował.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  Radiotelegrafista Metro 2035
                                  napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                                  #752

                                  — Szkoda. — Mruknął. — Zawsze chciałem na emeryturę wybrać się do Odessy, ale chyba się nie doczekam.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #753
                                    Ten post został usunięty!
                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #754

                                      - Bez przesady, nasi mówią, że jeszcze dwa, trzy lata, i wygramy wszystkie te wojenki, więc może dożyjesz?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #755

                                        — Synu. — Potomkin spojrzał na żołnierza wzrokiem, który w szczelinie przyłbicy nie ukrywał niczego, a tylko zmęczenie. — Zbyt wiele razy w życiu słyszałem, że jeszcze rok, dwa i będzie po wszystkim. Teraz nie będzie inaczej.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #756

                                          - W coś trzeba wierzyć. - mruknął ponuro, jakby i jemu udzielił się twój ponury nastrój.
                                          //Jeśli chcesz o coś zapytać albo o czymś pogadać to śmiało, jeśli nie, to napisz po prostu, że czekał, i w następnym poście jesteśmy na miejscu.//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy