Warszawa
-
Stolica Polski i jedno z tych miast, które oberwało stosunkowo słabo. Czemu? Cóż, cały kraj został potraktowany ulgowo, bo Wirus nie miał na niego tak wielkiego wpływu. Stało się to przez fakt, że próbki Wirusa rozesłano do wielu państw, ale nie do Polski. No i dzięki temu armia, rząd i ludność cywilna miała czas, by przygotować się na Wirusa ZX‐521, a po nim na plagę Zombie. Jednakże tak wielkie hordy w końcu opanowały większość kraju, ale Warszawa trzyma się najlepiej, głównie dzięki silnej obronie Wojska Polskiego, pomocy Z‐Com oraz regularnym zrzutom Armii Światowej. Jednakże w mieści zaczynają plenić się najróżniejsze gangi. Może i daleko im do Bandytów, ale jest to zawsze jakieś zagrożenie. No i wielkim problemem pozostają Zombie, mimo usilnych wysiłków armii dają radę wdzierać się one do miasta.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Jest południe, tak mniej więcej. Pobiegłeś na górę schodami, jak na razie brak pomieszczeń. Zombie jak na razie są otępiałe nowym środowiskiem, masz chwilę czasu by zastanowić się nad swoją obecną sytuacją i tym podobnymi. I zawsze możesz uciec na dach.
//To Wampiry są niebezpieczne w nocy, jeden z rodzajów Zombie. Reszta funkcjonuje tak samo w dzień i w nocy.// -
-
Kuba1001
//Wcześniej tylko wyjrzałeś z budynku, więc miały Cię gdzieś, bo czatowały, aż wyjdziesz. A gdy wyszedłeś to zaatakowały.//
Drzwi nie da się zabarykadować, a sądząc po odgłosach, część Zombie rzuciła się do biegu na górę.
Jednakże szybkie oględziny pozwoliły Ci stwierdzić, że dach sąsiedniego budynku dzieli od szkoły szeroka na jedynie kilka metrów przepaść, a i sam sąsiedni dach jest niżej niż dach szkoły. -
wiewiur500kuba
// Cmentarzu witaj! //
Cóż, wziął duży rozbieg i skoczył najdalej jak mógł. Szkoda że to tylko gaśnica, a nie coś z większą mocą. Mógł zostać w szkole. Maił przecież konserwę, przeżyłby. Ale nieeee, ten chciał sobie pospacerować. W sumie nie miał nic do stracenia, więc odpalił gaśnicę, i ustawił ją sobie na plecy, żeby strzelała za niego. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
//No cóż, rzut kością lub monetą (moje ulubione metody rozstrzygania takich decyzji) nie jest potrzebny wtedy, gdy postać sama wybierze śmierć (popełni samobójstwo), użytkownik poprosi mnie o jej zabicie lub będzie bez jakichkolwiek szans.//
Niestety, nie ma tu Zombie, ale ludzi też brak, a przynajmniej na widoku. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-