Radiotelegrafista
— To zrobimy to tak: Ja się wychylę, pogadam z nimi i w najlepszym wypadku pojedziemy dalej zaopatrzeni w lokalne pamiątki. Jak zaczną do mnie strzelać, to wtedy do akcji wkraczasz ty i robisz z nich ser szwajcarski, dobra — Zaproponował entuzjastycznie, odkładając pistolet.