Kuba1001
Zamyślił się na chwilę i widać, że ułożenie właściwej odpowiedzi w głowie trochę mu zajęło.
‐ Nie widziałem takiego powodu. Nie odszedłem w końcu daleko, a przy Tobie został pies, który by Cię obronił, a przynajmniej zdążyłby mnie zaalarmować.