Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Białystok

Białystok

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
123 Posty 1 Uczestników 915 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #67

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Zaśmiał się i odprawił Cię ruchem dłoni.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #68

      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

      Smętnym krokiem wróciła do wozu.
      “Ku*wa, pie**olona, Z‐Comu mać…” myślała, pokopując kamyk.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #69

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Ryba skorzystał z chwili wolnego i poszedł zapalić, natomiast do Ciebie podszedł drugi funkcjonariusz.
        ‐ Co się stało?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #70

          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

          ‐ Ani Milicja ani Z‐Com nie zostają w Polsce. Wszyscy się zabierają na Grenlandię. ‐ Odpowiedziała smętnie.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #71

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Z tego co mówili to też nad morze, pewnie do Gdańska, więc może tam nas wyekwipują i zostawią? A jeśli nie to czego się niby spodziewałaś? Spisali ten kraj na straty.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #72

              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

              Nie odpowiedziała. Czuła się mocno związana z swą małą ojczyzną, nie chciała jej opuszczać.

              Ominęła go i wróciła do samochodu, szukając jakiejś puszki z jedzeniem.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #73

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Trafiłaś na suchary, ale ledwie zdołałaś przełknąć pierwszy kęs, zaczepił Cię Ryba.
                ‐ Grądzielewski poszedł się zaszczepić, Ty chyba też powinnaś.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #74

                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                  ‐ A…Już idę. ‐ Odstawiła smętnie suchary i ruszyła w miejsce wskazane przez przez Rybę.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #75

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Był to prosty punkt medyczny, gdzie podawano lek na wirusa. Szczęśliwie kolejka nie była długa i dość szybko otrzymałaś swój zastrzyk. Właściwie to rychło w czas, bo komunikat radiowy obwieścił, że wszyscy mają pakować się do samolotów i śmigłowców. Ty zaś zauważyłaś, że Twoi kompani zamiast iść w kierunku lotniska stoją przy samochodzie i rozmawiają z kimś, a ściślej mówiąc to z tym samym strażnikiem, który odesłał Cię wtedy z kwitkiem.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #76

                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                      Podeszła do nich by przysłuchać się rozmowie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #77

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Ta już niestety się skończyła, ale mijający Cię żołnierz obdarzył Cię szerokim uśmiechem.
                        ‐ Twierdzą, że są w stanie zostawić nam żywność, leki, broń, amunicję i inne takie, a później zostawić w kraju, żebyśmy walczyli tutaj z Zombie. ‐ wyjaśnił Ci od razu Ryba. ‐ Może nawet zostawią nam kilku swoich.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #78

                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                          Przystanęła na chwilę, nie dowierzając własnym uszom. Po chwili klasnęła w dłonie i rozpromieniła się.
                          ‐ Naprawdę?! To wspaniale! ‐ Podskoczyła z radości. To nie tak, że Polina bała się podróży do innych krajów, czy miała lęk przed lotami. Po prostu nie chciała opuszczać krainy, która ją wychowała, którą znała od dziecka, z którą była związana. Opuszczenie tego miejsca byłoby jak wyrwanie cząstki jej duszy, toteż bardzo się ucieszyła z faktu, że może zostać tutaj i walczyć o swój mały zakątek na ziemi.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #79

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ Wspominali też coś o tym, że to walka z góry skazana na porażkę, i zeżrą nas w ciągu miesiąca, góra dwóch. ‐ wtrącił Walczak.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #80

                              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                              Zaśmiała się.
                              ‐ Pokażemy im, że się mylą? ‐ Odpowiedziała zawadiackim tonem.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #81

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Pokiwali głowami, mniej lub bardziej entuzjastycznie nastawieni. W tym czasie zauważyłaś, że w Twoim kierunku idzie dwóch uzbrojonych po zęby żołnierzy w barwach Z‐Com, którzy pewnie mają stanowić Wasze wsparcie.
                                Pierwszy był zdecydowanie jedyną osobą, o której widziałaś tyle broni białej: Dwie maczety na plecach, dwa długie noże zatknięte za paskiem, dwa mniejsze, po jednym na cholewę buta, oraz łącznie tuzin innych, w kiszonkach lub bandolecie przewieszonym ukośnie przez pierś. Uzupełniały to dwa pistolety w kaburach na udzie i trzymany w dłoni karabinek szturmowy. Poza tym miał na sobie wojskowe buty, spodnie, koszulkę i kamizelkę kuloodporną, a także okulary przeciwsłoneczne na nosie i zapalony papieros w ustach.
                                Drugi… Cóż, kawał dryblasa, a przynajmniej chyba, bo o ile mogłaś z pewnością ocenić, że ma dobrze ponad dwa metry wzrostu, ale niewiele więcej mogłaś ustalić, ponieważ całe ciało chroniła pełna zbroja, podobnie jak głowa zakrywała hełm. On również obwieszony był bronią w postaci dwuręcznego młota bojowego, wielkiego noża i rewolweru za paskiem, strzelbą na ramieniu, sporym zapasem granatów i granatnikiem rewolwerowym.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #82

                                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                  ‐ O żesz ty w mordę jeża…pieprzone komandosy(!) ‐ Wyszeptała do samej siebie i czekała na przedstawienie się dwóch gości.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #83

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Ja jestem Lucky, na tamtego mówcie Tower. ‐ przedstawił siebie i kompana nożownik. ‐ A Wy?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #84

                                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                      Przedstawiła się imieniem i stopniem policyjnym, mówiąc dosyć pewnym siebie głosem. Podała rękę na powitanie.
                                      ‐ Miło poznać. ‐

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #85

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Pozostali również się przedstawili. Jeśli chodzi o pancerniaka, to ten nawet nie próbował odwzajemnić Twojego gestu, za to Lucky nie omieszkał przy okazji ucałować Twojej dłoni.
                                        ‐ Według naszych speców, mamy niecałą godzinę, żeby się stąd zmyć. Macie jakiś środek transportu? Musimy załadować tam zabawki i resztę sprzętu.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #86

                                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                          ‐ Mamy Nyske. ‐ Wskazała na stojącą za nią, nadającą się do muzeum, policyjną furgonetkę. Miała już z dobre trzydzieści, czterdzieści, może nawet pięćdziesiąt lat, ale wiele razy uratowała ich od fali nieumarłych. Niemniej, Polina nie pogardziłaby domontowaniem CKMa na dachu, czy chociażby klimatyzacji.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy