Karta Postaci
-
Boren123
Imię:Stephanie
Nazwisko:Ioshi
Rasa:Elf
Pseudonim:Orkowy zabójca
Charakter:Miła,pomocna,sarkastyczna,chytra,nienawidzi orków
Wiek:30 (wygląda na 18)
Towarzysz:Sokół Mia,pies Lucyfer
Majątek+Nieruchomości:1000 sztuk złota,chatka nad rzeką
Historia:Stephanie mieszała w lesie z rodziną i siostrą,lecz któregoś dnia banda zamaskowanych orków zabiła całą jej rodzinę,cudem uciekła ale zdążyła zauważyć twarz dowódcy,od tego czasu próbuje namierzyć kapitana i go zabić.
Umiejętności:świetnie strzela z łuku,dobrze walczy sztyletami, opanowała magię wody
Wady:Gdy widzi orka chce go zabić,nie potrafi atakować toporami i mieczami ślepa na jedno oko
Specyfikacje:‐
zawód:Złodziej
Ekwipunek:łuk,kołczan,25 strzał,sztylet,
Wygład:czarne długie włosy,zielono‐niebieskie oczy,blizna na policzku,kolczyk w uchu
Ubranie:czarny kaptur,czarna skórzana bluza z dzika,czarne twarde buty. -
-
-
-
ninja618
//Mam nadzieję, że mogę xd//
Imię: Hjerastior (Nikt nie zna, tak samo jak nazwiska.)
Nazwisko: Wilkastrior
Rasa : Wampir
Pseudonim(opcjonalne): Wilkun
Charakter:
‐ Spokojny
‐ Samotnik
‐ Małomówny
‐ Sprytny
‐ InteligentnyWiek: 467
Towarzysz: Kruk Hrajos
Majątek: 2000
Historia: Wilkun urodził się w zimnej odległej wiosce. Tam został wychowany na wojownika, lecz nie tępego mięśniaka lecz inteligentnego wojownika. Później dostał się pod skrzydła mistrza Kardiosa.
Kardios był ch*jem. Zimny, surowy w dodatku wampir. Zaczął uczyć hjerastiora magi Powietrza. Nasz bohater uczył się szybko, z łatwością przychodziło mu to. Mistrz w pewnym momencie poczuł, że nasz bohater ma w sobie dużo mocy, ale, że jest człowiekiem, nie pożyje długo. Wilkun wiedząc, że mistrz jest wampirem poprosił go o ugryzienie. Dla innych to była klątwa lecz nie dla Wilkuna, wyczuł w tym potęgę i moc. Mistrz po długich godzinach rozmyślań zgodził się. Tak nastąpiła długa i bolesna mutacja z człowieka w wampira. Było to gdy Wilkun miał 24 lata. Później mijały lata. Dla innych wieki, Wilkun stawał się coraz potężniejszy. W końcu Mistrz powiedział, że Wilkun musi odejść. Tak też się stało, z dobrym sprzętem został wysłany do innej krainy. Później Wilkun dowiedział się, że wioskę zniszczono a mistrza spalono. Wilkun nie pozostał dłużny wrogom. Zniszczył ich. Wszystkich, kobiety i dzieci także. W tamtych krainach zwany jest 'Niszczycielem Życia". W końcu nasz bohater przybył do tej krainy. I teraz… nie wie co ze sobą zrobić…
Umiejętności:
‐ Szermierka
‐ Magia Powietrza
‐ Umiejętność Tańca
Wady:
‐ Wstydzi się kobiet (xd)
‐ Prawiczek (xd)
‐ Boi się seksu.
‐ Boi się wiewiórek.
‐ Słaby w łucznictwie.
Specyfikacje: Brak
Rodzina: Brak
Zawód: Prywatny ochroniarz.
Ekwipunek:
‐ Szabla
‐ Dwa sztylety
‐ Sznur
‐ Kilka buteleczek trucizny.
Wygląd:
Ubranie:
Zbroja:
Kaptur: -
Kuba1001
W tej historii powinieneś uwzględnić kiedy wampirem zostałeś. Nikt się nim nie rodzi tylko przemienia się w wyniku ugryzienia lub klątwy.
Musiałbyś zostać przemieniony w bardzoooo młodym wieku, bo… 24 ‐ letni wampir… Ninja to nie jest “zmierzch.” Wysil się nad lepszą historią. Powinno tam być kim był ten mistrz, czemu nie zostałeś w wiosce tylko wysłali (czasownik odmieniony w liczbie mnogiej więc “ktoś” musiał Cię wysłać) w świat, kiedy przemieniono Cię w wampira i podstawa: Zmień ten wiek…
Tyle lat co żyjesz to się Magii mogłeś uczyć :V -
-
-
-
-
Bilolus1
Imię: Melkor
Nazwisko:
Rasa : Człowiek ‐ Mutant
Pseudonim : ‐
Charakter: Mściwy, Brutalny, Nienawistny
Wiek: 328 lat
Towarzysz : Wielki czarny pies .
Majątek + nieruchomości: 2000 złota
Historia: Z młodości niewiele pamięta. Został porwany w wieku 6 lat a później nie wiedzieć czemu porzucony . Zostawiony na pastwę losu młody człowiek musiał szybko nauczyć się zasad rządzących brutalnym światem . Na ulicy żebrał i kradł . Kiedyś (mając już coś koło 16 lat) łażąc po ulicach miasta w którym musiał egzystować zauważył w ciemnym zaułku dwóch mężczyzn próbujących dobrać się do jakiejś młodej dziewczyny . Nikt nie zwracał uwagi na jej krzyki i błaganie o pomoc . Ludzie po prostu szli, też miał tak zrobić ale coś w nim pękło . Dobył noża i celnym rzutem pozbawił żywota jednego z bandytów . Drugi dosłownie przed chwilą pozbył się pasa ze swoich portek, nagle chęć dobrania się do dziewczyny prysła i próbował ucieczki… przewrócił się po kilku krokach i gdy nasz bohater do niego podszedł niezbyt długi miał żywot . Dziewczyna okazała się być z bogatej rodziny szlacheckiej . Gdy odprowadził ją do domu a ona przedstawiła go rodzicom, jej Ojciec dawny wojskowy dostrzegł coś w młodzieńcu . Wypytał go o jego stan i gdy dowiedział się wszystkiego postanowił go adoptować . Nowa rodzina była kochająca a on odwdzięczał się tym samym, w wieku osiemnastu lat wstąpił do armii i został wysłany do Twierdzy Koros, tam trafił pod dowódctwo Sierżanta Aragotha, może kilka miesięcy później gdy twierdzę oblegały demony przy jednym z brawurowych szturmów na przeciwnika został ranny a wojsko ludzi rozbite . Musieli się wycofać, zostawiając rannego na pastwę losu, ostatnią rzeczą jaką pamięta był jego dowódca nakazujący odwrót i porzucający go, przez wiele czasu to udawał martwego to leżał wśród zwłok żeby przeciwnik nie zauważył że żyje, po kilku dniach męczącej psychicznie i fizycznie wędrówki wylądował na pustym terenie za polem bitwy, tam znalazł go jakiś Nekromanta, zabrał go ze sobą (oczywiście już nieprzytomnego) do swojej bazy i tam okazało się że drugą pasją owego Maga była alchemia . Został napojony potężnymi miksturami leczniczymi ale i silnymi mutagenami które spowodowały rozbudowę jego ciała, stał się znacznie silniejszy i większy (ponad dwa metry) a spory kawał ręki który prawdopodobnie był już nie do odbudowania został wycięty została jedynie kość…którą nekromanta także straszliwie zmutował tworząc coś w rodzaju miecza . Podczas mutowania ciała Melkor cały czas śnił, a wizja zostawiającego go wodza znacznie urosła . Gdy się obudził poprzysiągł sobie zemstę na Aragothu . Melkor do dzisiaj nie wie czemu Nekromanta liczył na jego lojalność . Przez to że go uratował ? Przez to że spotęgował jego moc ? W każdym bądź razie ufny nekromanta skończył przebity ostrzem które sam wyhodował . Melkor nie wie czy Aragoth wciąż żyje… jednak ostatnio słyszał o pewnej postaci która odwiedziła miasto Minteled i zrobiła tam mały bałagan…
Umiejętności : perfekcyjnie opanowana walka wręcz, wielu ludzi się go boi, budzi niejaki strach, odporny na ogień i mróz, potrafi blokować ciosy nawet ciężką bronią za pomocą zmutowanej ręki, szybko się regeneruje
Wady: zaślepiony wizją zemsty, ma tylko jedną chwytną rękę,nie umie tańczyć,
Specyfikacje : Zmutowana ręka .
Rodzina: Przybrany ojciec i matka oraz siostra, wszyscy nie żyją od około 250 lat .
Zawód : Wędrowny Wojownik
Ekwipunek : Torba z zapasami jedzenia, zazwyczaj nosi ją pies . Kilof Wojskowy</a>
Wygląd :</a>
Ubranie : Powyżej -
-
-
-
korobov
Imię:Ahsoka
Nazwisko: Tano (mam fazę)
Rasa :Pół‐człowiek pół Mroczny elf
Pseudonim: Ta, która ma
Charakter: opanowana, spokojna, ale jak się wkurzy to lepiej z nią nie zadzierać
Wiek: 65 lat
Towarzysz : mały smok miedziany ( 2 metry długości) “Norbert”
Majątek + nieruchomości : 3000 sztuk złota, dom w Mrocznej Puszczy
Historia :Była jedyną córką elfickiego maga i kobiety‐najemniczki. Rodzice wychowali ją jak umieli, ale i tak została opuszczonai osierocona w bardzo młodym wieku. W wieku 20 lat była w świątyni Magów i zaczęła szkolenie, kótre trwało 40 lat. POznała tam magię ognia, ziemi, elektryczności i wody. A smok… Wychowała się z nim. Są dla sibie jak rodzeństwo.
Umiejętności: zaawansowany mag elektryczności i Ognia, bardzo dobry szermierz, umie czytać i pisać oraz szybko rachować
Wady : panicznie boi się wody, nienawidzi latać, często daje się nabierać, może jej coś odwalić “ot tak”
Specyfikacje : Czasem może się jej zmienić głos, postura, generalnie wszystko
Rodzina: wszyscy nie żyją
Zawód : Najemny Mag
Ekwipunek : Pancerz lamelkowy, elficki miecz,
Wygląd :
Ubranie : szata maga, biały kaptur, pas na swoje rzeczy, kołczan -
-
-
FD_God
Wszystko… Ale pocznijmy od towarzysza, nie wiadomo czy ten smok sobie kiedyś nie urośnie do rozmiarów jakiejś wsi. Po drugie, postać raczej nie może być zarówno świetnym szermierzem jak i łucznikiem, takie coś się wzajemnie wyklucza. Po trzecie, nie można mieć na start więcej niż 2 znanych opanowanych magii zwłaszcza w przedstawiony przez ciebie zaawansowany sposób. No i po czwarte to dosyć zabawne, że ta postać ma być magiem wody gdy jej panicznie się boi…
-
-