Karta Postaci
-
Jak bardzo upośledzony jestem?
-
To nie jest odpowiedź na moje pytanie. Skończyłeś czy nie?
-
Gorzej nie zrobię, tak.
-
Poprawiłeś pogrubienie tekstu bez mojego napomnienia, to już plus, ale i tak jest kilka rzeczy, które musisz poprawić, przede wszystkim rozpisać lepiej towarzyszy. Popraw historię w całości, sam pomysł na postać bardzo mi się podoba, ale rozpisz wszystko na zasadzie, właśnie, historii, a nie krótkich zdań i jakiegoś tekstu. Opisz też lepiej cały wątek związany z trupą i w ogóle. Kosmetycznie mógłbyś też poprawić wygląd, ubiór i ekwipunek, ale to aż tak ważne nie jest.
-
Chyba już, ale nie znam lokacji w grze
-
Lokacji jest od cholery, niemalże każdy otwarty i niepodpięty temat to jakieś miejsce mniej lub bardziej warte uwagi, a pierwszy post w temacie to jego opis. Zapoznaj się i wystartuj gdzieś pierwszym postem. Historia dalej kusa, ale niech już będzie. Powiedz tylko, czy akrobaci i połykacz mieczy wiedzą o tym, kim naprawdę jest reszta cyrkowej gromadki, czy może niekoniecznie?
-
Wiedzą, bo reszta też jakoś występuje.
Brumm (nie wiem skąd wziąłem to imię) może grać na akordeonie a dźwięk będzie i tak np. orkiestry smyczkowej, Grimm może rzucać nożami a Divine i Bretta już różnie. -
No to akceptuję. Wybierz lokację i zacznij w pierwszym poście.
-
Imię: Aiden Kadir
Nazwisko: Altenburg
Rasa: Elf
Pseudonim często używa drugiego imienia i fałszywego nazwiska Ferrum
Charakter w grze
Wiek 97 lat
Towarzysz brak
Majątek + nieruchomości- 3 tys. sztuk złota - własne oszczędności za które ma nadzieję kupić w Kasuss niewolnika
- pokój w siedzibie gildii
- Altenburgowie pokrywają koszty edukacji, ale transakcje są dokonywane między nimi, a uczelnią - Aiden nigdy nawet nie zobaczy tych pieniędzy
Historia:
Aiden pochodzi z warstwy Elfickiej Magnaterii Zielonego Klejnotu, co miało ogromny wpływ na to jak wyglądało jego dzieciństwo, w którym zdecydowanie brakowało kontaktu z rówieśnikami.
Przez większość swojego życia był poddawany zabiegom nauczania domowego. Oprócz podstaw torturowano go także poprawną wymową, grą na pianinie i innymi niepotrzebnymi rzeczami, które wpaja się dzieciom z dobrych domów.
Na szczęście uczono go także magii wiatru i leczenia, oraz szermierki.
Środowisko to, a raczej jego liczne zakazy i nakazy, nie odpowiadały Aidenowi, dlatego poprosił o zgodę na opuszczenie Księstwa Elfów i rozpoczęcie nauki w Verdeńskiej Gildii Magów w celu przyszłego zajęcia miejsca w radzie. Z racji wpływów jakie przyniosłoby to rodowi Altenburg szybko udzielono mu zgody i przyznano konieczne środki.
Aidan udał się więc do Gildii, gdzie podniósł swój poziom magii wiatru z początkującego na zaawansowany. Przez cały czas trwania nauki pracował on także jako uzdrowiciel w klinice, w pobliskim Hammer.
Obecnie udał się na poszukiwanie przygód, zanim powróci do szkoły, by ukończyć mistrzowskie studia magii wiatru i leczenia (i rozpocznie walkę o miejsce w radzie).
Marzeniem elfa jest zobaczenie tak dużej części Verden, jak to możliwe, a następnie ukończenie magii wiatru w Szkole Białoskrzydłych.
Obecnie wyrusza w drogę do Kasuss, jako wynajęty mag pomocniczego oddziału Paladynów wysyłanego z Hammer.
Umiejętności:- Opanował magie leczenia i wiatru w stopniu zaawansowanym
- potrafi skradać się bezgłośnie po zamkowych pokojach
- jest ogólnie wykształcony
- gra na pianinie
- potrafi skłamać prosto w oczy i nawet nie mrugnąć
Wady:
- jest pozbawiony podstawowych umiejętności jak pranie i gotowanie
- świat w którym dorastał był nieco inny od tego, aspekty takie jak niewolnictwo wciąż są dla niego czymś niezrozumiałym, a kontakty międzyludzkie czasami go przerastają
- o poziomie jego umiejętności szermierczych świadczy fakt, iż nauczyciel owego przedmiotu na zakończenie nauki doradził mu by w razie ewentualnego starcia porzucił miecz jako zbędny balast i uciekał
- nie potrafi pływać
Specyfikacje brak
Rodzina
Bogata i arystokratyczna. Zamieszkuje głównie stolicę Księstwa Elfów. Bywają dość kontrolujący… dlatego Aiden nie zamierza wracać do Zielonego Klejnotu.
Altenburgowie działają jak sprawna organizacja przestępcza walcząca o władzę, na jej czele stoi głowa rodziny i nestorzy rodu.
Kiedy opuszczał dom funkcję tę pełniła jeszcze ciocia Agnes.
Agnes Altenburg to dusza towarzystwa i prawdziwa dama, a w domowym zaciszu także osoba, której emocje i sumienie zastąpiła zimna kalkulacja. Słynie z tego, że podobno sama “tworzy” swoich zabójców i straż przyboczną w posiadłości poza granicami kraju z zakupionych tam niewolników.Zawód mag do wynajęcia
Ekwipunek- laska umożliwiająca mu latanie z pomocą magii powietrza*
- torba
- nóż
- woda i sucharki
- słoiczek z owsianką na dzisiaj
- niewielki podręcznik do magii leczenia skupiający się na leczeniu pryszczy, grzybic, wysypek, usuwaniu blizn i reszcie obrzydliwej dermatologii
- sakiewka
- kufer podróżny z ubraniami
Wygląd
+szpiczaste uszy
Ubranie
(patrz wygląd.)
Aiden nie obnosi się z swoim statusem społecznym.
Zazwyczaj ubiera prostą koszulę, lub sweterek i spodnie.
(Mogę ten płaszczyk?)*Co do laski przeczytałem o “lotniach” w enklawie magów powietrza i chodziło mi o coś takigo jak ta Avatara.
-
Skojarzenia z Avatarem są jak najbardziej słuszne, to na świątyniach Magów Powietrza wzorowałem się tworząc tamten temat. Karta dobra, zmień tylko wygląd na jakiś typowy dla Elfa i będzie okej.
-
“długie włosy i szpiczaste uszy”?
zmieniłem art i dodałem dopisek o uszach.
…
dodałem też ten płaszczyk w ubraniach… -
@Kubeł1001 napisał w Karta Postaci:
Skojarzenia z Avatarem są jak najbardziej słuszne, to na świątyniach Magów Powietrza wzorowałem się tworząc tamten temat.
Czyżby Kubuś Fatalista znał, a może i lubił serię Avatar?
-
Jeśli piszesz, że postać jest Elfem, to powinna raczej wyglądać jak Elf, ale okej. Akceptuję, wybierz sobie lokację startową i zacznij tam pierwszym postem.
I tak, Radio, zna i lubi, nie licząc ostatnich sezonów Legendy Korry, których nie oglądał. A tak przynajmniej wieść gminna niesie. -
Dobrze wiedzieć, bardzo dobrze wiedzieć.
-
Ten post został usunięty!
-
Nie będę prawił wykładów, ale mam mściwą nadzieję że Kuba zareaguje zgodnie z moimi przypuszczeniami.
-
Nie będę bawić się w żadne gejowskie rp, nie moja gusta.
-
Nie jestem pewien czy jestem bardziej rozczarowany czy pozytywnie zaskoczony tą lakonicznością i spokojem
-
Nie będę przecież gnoić młodego za jego preferencje, jeśli chce się tak bawić, to proszę bardzo, ale nie ze mną i nie u mnie. Znaczy się, mogę go też zwyzywać, ale w sumie po co?
-
W takim razie zdecydowanie pozytywnie zaskoczony