Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Karta Postaci

Karta Postaci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.7k Posty 35 Uczestników 48.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3649

    88 to dalej proszenie się o zawał na samym starcie, czy już bardziej pasuje?
    Łacina usunięta, a chory psychicznie Cesarz stał się chorym psychicznie wasalem, który chciał sięgnąć po koronę cesarską, za co został stracony.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3650

      Pan kolega czytał w zasadzie Najważniejsze Informacje, gdzie ma napisane, ile żyją średnio jakie rasy czy położył na tym przysłowiowego chuja?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ? Niedostępny
        ? Niedostępny
        Dawny użytkownik
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3651

        Położyłem chuja.

        A tak serio, to uznałem, że z racji bycia Magiem i to w dodatku Leczenia, to te parę latek jeszcze przeżyje. No ale jak tak bardzo chcesz się zmieścić w tych ośmiu dychach to nie wiem… 78 może być?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3652

          Ale Magia Leczenia służy leczeniu chorób, ran, urazów i tym podobnych. Nie można nią na przykład wyleczyć czyjejś psychiki ani zwalczyć starości, bo nie jest chorobą. Może być, ale weź pod uwagę, że to będzie naprawdę zaawansowany jak na tę rasę wiek, co na pewno przełoży się na rozgrywkę.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • VaderV Niedostępny
            VaderV Niedostępny
            Vader ŻBŻP
            napisał ostatnio edytowany przez Vader
            #3653

            Mogę potwierdzić to ze swojej strony, granie staruszkiem wygląda inaczej od reszty bohaterów. Chociaż to coś, o co się ubiegałem przy robieniu Connella.

            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
            V.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • ? Niedostępny
              ? Niedostępny
              Dawny użytkownik
              napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
              #3654

              Dobrze, przepraszam. Widocznie całkowicie źle zrozumiałem Magię Leczenia.

              Bez obaw, zdaje sobie sprawę, że granie ludzkim starcem nie będzie szczególnie intensywne, jednak z założenia Dragomir będzie jedynie wykładowcą Alchemii, a nie magiem bojowym. Jak nie wymyślisz jakiejś bojowej fabuły, to może nie stracę go w sekundę :V

              theslowestfootintheeastT 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • theslowestfootintheeastT Online
                theslowestfootintheeastT Online
                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                odpowiedział Dawny użytkownik o ostatnio edytowany przez
                #3655

                @woofy napisał w Karta Postaci:

                Bez obaw, zdaje sobie sprawę, że granie ludzkim starcem nie będzie szczególnie intensywne, jednak z założenia Dragomir będzie jedynie wykładowcą Alchemii, a nie magiem bojowym. Jak nie wymyślisz jakiejś bojowej fabuły, to może nie stracę go w sekundę :V

                ahus cztery osiemnastki

                My rule is never to show any mercy to women.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • ? Niedostępny
                  ? Niedostępny
                  Dawny użytkownik
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3656

                  Nie jestem niczego pewien.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3657

                    Czyli zarzutów brak. Akceptuję. Zacznij w temacie z siedzibą Gildii Magów, bo nie ma sensu, żebyś dodawał osobny, ze swoją pracownią, skoro ta się w niej znajduje.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • ? Niedostępny
                      ? Niedostępny
                      Dawny użytkownik
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3658

                      Imię

                      Recep Tayyip

                      Nazwisko

                      Erdoğan

                      Rasa

                      Niegdyś człowiek a obecnie karaluch.

                      Pseudonim

                      Brak.

                      Charakter

                      W grze.

                      Wiek

                      68 lat

                      Towarzysz

                      Brak.

                      Majątek + nieruchomości

                      Brak.

                      Historia

                      Urodził się 26 lutego 1954 w Stambule. Założył Partię Sprawiedliwości i Rozwoju, z której był burmistrzem Stambułu w latach 1994-1998, premierem Turcji w latach 2003-2014 i był z ramienia tej partii prezydentem Turcji od 2014 roku do jego przeniesienia się do Elarid.

                      Jego działania jako burmistrz Stambułu, premier i prezydent Turcji sprawiły, że Atatürk zaczął przewracać się w grobie z taką siłą, że początkiem 2023 roku w Turcji wyjebało 7,8 w skali Richtera.

                      Atatürk poszedł do Allaha i zażądał od Niego, aby podjął się jakiejś interwencji. Allah zgodził się, bo sam był zdania, że Recep przegina. Problemem było jednak to, co z prezydentem Turcji należy zrobić. Przyjęcie go do piekła nie wchodziło w grę, więc Allah zaczął krążyć po innych Wszechświatach i pytał tamtejszych bogów, czy nie chcieliby Mu pomóc. W końcu trafił do Wszechświata Elarid i Pradawni zgodzili się na przyjęcie Turka.

                      Erdoğan został zabrany przed oblicze Allaha, który zdecydował, że zostanie wysłany do innego wymiaru, aby tam odbyć karę. Miała to być jednak kara okrutna – wieczność w Elarid spędzona w formie karalucha.

                      Erdoğan został szybko zamieniony w tego karalucha, a następnie Allah wywalił go ze swojego Wszechświata. Erdoğan wylądował w Elarid. Od tej pory ma tułać się po fantastycznym świecie jako karaluch, po kres czasów.

                      Umiejętności

                      • Zmieści się wszędzie.
                      • Jakby był człowiekiem, to zrobiłby pierwszej klasy kebaba.

                      Wady

                      • Jest karaluchem. Co on ma zrobić z taką wielkością?
                      • Zatracił umiejętność mowy.

                      Specyfikacje

                      Karaluch.

                      Zawód

                      Karaluch.

                      Ekwipunek

                      Brak.

                      Wygląd i ubiór

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ? Niedostępny
                        ? Niedostępny
                        Dawny użytkownik
                        napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
                        #3659

                        Imię

                        Andromeda

                        Nazwisko

                        Réaltnamaidine (dosłownie - Gwiazda Zaranna)

                        Rasa

                        Mroczna Elfka (Drow)

                        Pseudonim

                        Brak

                        Charakter

                        W grze

                        Wiek

                        118 lata

                        Towarzysz

                        • Aiguo, czyli smok z gatunku złocieniec zhongijski, który w języku mieszkańców krainy Zhong (中) znany jest pod dosłowną nazwą mały złoty smok (小金龍). Aiguo należy do bardzo małych smoków, które nie przekraczają metra długości (najdłuższy złocieniec zhongijski miał zaledwie pół metra!). Sam Aiguo mierzy 35 centymetrów i już nie urośnie, gdyż osiągnął wiek dojrzałości. Najwspanialszą cechą smoków z krainy Zhong jest jednak to, że… Potrafią mówić! Nie wytworzyły one jednak własnego języka, a korzystają z języku ludu Zhong. Mają również możliwość uczenia się, zarówno języków, jak i prac. Aiguo nauczył się mowy ogólnej, dzięki czemu bez problemu rozmawia z Andromedą //tak, ma głos Mushu z Mulan//. Z charakteru Aiguo jest pogodnym i chętnie rozmawiającym smokiem, często jednak ucieka się do żartów na Andromedzie, aby ją zdenerwować – broń Boże jednak nie próbuje wpakować swojej pani w kłopoty, a owe żarty najczęściej robi, gdy nikt nie patrzy.

                        Majątek + nieruchomości

                        400 sztuk złota.

                        Historia

                        Urodziła się jako pierwsza córka (i trzecie dziecko) drowskiego wojownika Chaszmyra i jego nałożnicy Erelune. Jako, że przyszła na świat z wadą genetyczną, która sprawiła, że urodziła się z błękitną cerą i srebrnymi oczami, jej ojciec uznał, że będzie wyjątkowa. Ponieważ Chaszmyr nie cierpiał na brak złotników, Andromeda rosła w spokoju i bez żadnych nieszczęść wynikłych z braku pieniądza. Niestety okrutny los sprawił, że gdy Andromeda miała zaledwie osiem lat, to jej matka odeszła do zaświatów. Ojciec niespecjalnie się tym przejął, wszak miał jeszcze siedem nałożnic, jednak utrata matki mocno odbiła się na psychice młodej Drowki. Stała się bardziej nieskora do rozmów i była bardziej zdystansowana do rodziny.
                        Młoda Andromeda, z racji pochodzenia z rodziny o tradycjach wojowniczych, wręcz musiała być szkolona przez ojca podstaw wojaczki. Patrzyła na to, jak jej starsi bracia bez żadnych przeszkód korzystają z tych wszystkich jataganów oraz kusz, a ona… Ona nie była w stanie nawet dotknąć broni. Brzydził ją jej widok. Kiedy obserwowała krew zabitych zwierząt na ostrzach była przerażona i wręcz krzyczała, że nie chce tego dotykać. Ojciec był tym niezwykle zszokowany i aż wściekły, jednak dla swojej pierwszej córki zgodził się zrobić pewien wyjątek. Andromeda miała więc stać się nie wojowniczką, lecz przedstawicielką inteligencji. I w tym momencie Andromeda zrozumiała, że przyszło jej żyć w chorym społeczeństwie.
                        Uczyła się o historii Mrocznych Elfów i była tym wręcz przerażona. Jej tutor z fascynacją w głosie mówił o tym, że Mroczne Elfy nienawidzą zwykłych, bowiem dawno temu doszło do wojny domowej. Andromeda jednak nie wiedziała, co było przyczyną tej wojny, a jedyne, czego była uczona to tego, że MUSI nienawidzić zwykłych Elfów. Kiedy skończyła pięćdziesiąt lat dalej nic nie rozumiała. Nie wiedziała, co jest przyczyną aż takiej nienawiści. Była otoczona tą nienawiścią i było jej ciężko z tym. Jednak żyła i postanowiła, że spisze na kartkach papieru swoje odczucia. Udało jej się kupić pamiętnik, w którym notowała wszystkie swoje rozmyślania nad tym, co ją otacza i co czuje w związku z tym. Na jednej ze stron napisała: Rozumiem JAK. Nie rozumiem DLACZEGO. Do dzisiaj pamięta, że zrobiła to w dniu swoich sześćdziesiątych pierwszych urodzin.
                        Otoczenie przez nienawiść sprawiło, że Andromeda zaczęła sama nienawidzić własnej rasy, widząc w niej tylko spiralę własnego bólu i rozpaczy. Miała dość. Nie chciała już tak żyć. Myślała nawet nad odebraniem sobie życia, ale… stwierdziła, że większą karą, za tę nienawiść i podżeganie do niej, dla całej rasy Mrocznych Elfów, będzie zdrada i ucieczka. Rozpoczęły się przygotowania.
                        Problem polegał na tym, że Andromeda nie znała za dobrze Elarid. Gdzie miała pójść? Nie wiedziała. Wiedziała jedynie, że musi stąd uciec dla własnego dobra. Wpadła jednak na chytry pomysł jak uśpić ojca, żeby móc swobodnie uciec. Ukradła od innego mieszkańca Mrocznej Puszczy roślinę, której sok dodany do potraw bądź napojów powodował kamienne zaśnięcie. Dodała to ojcu do jego wina. Nie trzeba było długo czekać, aż tatuś położył się spać. Ukradła mu pieniądze, zabrała pożywienie z kuchni i uciekła pod osłoną nocy.
                        Nie miała pojęcia, gdzie się kierować. Szła godzinami i dniami, i nocami… Aż ósmej nocy podróży, kiedy ukrywała się przed patrolami, kiedy myślała, że wszystko stracone i przyjdzie jej umrzeć samotnie pośrodku niczego, zdarzył się cud. Na niebie rozbłysła nowa gwiazda, tak jasna, że nie dało się jej pomylić z inną. Andromeda uznała to za znak, gdzie ma się kierować. A był to wschód.
                        Tajemnicza gwiazda była tak jasna, że towarzyszyła Andromedzie nawet za dnia, kłócąc się ze Słońcem o miejsce na firmamencie. Aż w końcu gwiazda zaprowadziła ją do Ziemi Obiecanej.
                        Wiadomym jest, że żadną Ziemią Obiecaną to nie było, ale uratowało jej to życie. Była to niewielka wioska zamieszkana przez ludzi. Oczywiście z początku ludzie ją zamieszkujący byli zaskoczeni widokiem Mrocznej Elfki u siebie i bali się, że to patrol albo szpieg. Andromeda jednak upewniła wieśniaków co do swojej niewinności, kiedy stała pośrodku niewielkiego placyku, a wokół niej stała gromada uzbrojonych chłopów. Chłopi myśleli o wyrzuceniu jej z wioski, jednak na pomoc przyszła właścicielka karczmy, kobieta w podeszłym wieku, która kazała spierdalać chłopom i przyjęła Andromedę do siebie.
                        Andromeda pokrótce opowiedziała właścicielce karczmy swoją historię, a ta w zrozumieniu pokiwała głową i przytuliła uciekinierkę. To był pierwszy raz od śmierci matki, kiedy ktoś ją przytulił.
                        Karczmarka powiedziała naszej Andromedzie, że ona sama nie jest w stanie jej pomóc, jednak może poprosić chłopa Gruhara, aby wypożyczył jej konia. Gruhar zaśmiał się, kiedy zobaczył Andromedę i powiedział, że żadnej mrocznej szmacie konia nie da. Ale wtedy karczmarka użyła argumentu ostatecznego – powiedziała, że zażąda od chłopa zapłaty za wszystkie produkty wzięte na zeszyt. I wtedy Gruhar podkulił ogon.
                        Dzień później Gruhar wyruszył z Andromedą w podróż, bo choć był chłopem, to jednak trochę Elarid znał z opowieści. Cel był jeden – Hammer, najbliższa metropolia.
                        Kilka dni podróży i Andromeda znalazła się w Hammer, co było dla niej doświadczeniem niezwykłym, bo nigdy jeszcze takiego miasta nie widziała. Gruhar zostawił młodą Drowkę samej sobie. Nie wiedziała, co należy zrobić, więc poszła za instynktem i udała się do karczmy. Wynajęła tam sobie pokój i zastanawiała się, co dalej.
                        Znalazła zatrudnienie w tej karczmie, jednak rok po jej przybyciu do Hammer znów zdarzył się cud. Mag Alhirlalus akurat przechodził obok rzeczonej karczmy i poczuł magię… Szybko znalazł źródło – była to rzecz jasna Andromeda. Mag był wielce zdziwiony tym, że Mroczna Elfka znalazła się w takim miejscu jak Hammer, jednak po rozmowie całkowicie zrozumiał powód jej przybycia tutaj.
                        Wziął ją do Gildii Magii, gdzie została przyjęta na Akademię. Czuła się tu obca, w czym utwierdzało ją podejście niektórych studentów do jej osoby. Ale znalazła tu dwójkę przyjaciół – Gellerta i Edmunda. Również stosunkowo niedawno udało jej się kupić na rynku Aiguo – mówiącego smoka z krainy Zhong.
                        Niedawno, zafascynowana astronomią, skonstruowała swój pierwszy teleskop zwierciadłowy.
                        Tu kończy się jej przeszłość, a zaczyna teraźniejszość i przyszłość.

                        Umiejętności

                        • Magia Powietrza opanowana na poziomie podstawowym.
                        • Nienajgorsza inteligencja.
                        • (Chcąc nie chcąc) Jest Mroczną Elfką i posiada lepsze umięśnienie niż zwykła Elfka.
                        • Bardzo dobrze rysuje //niezbyt przydatna zaleta, ale że jest astronomem-amatorką, to wypada jej umieć rysować to, co widzi w teleskopie :V//
                        • Potrafi się skradać.
                        • Jest w stanie walczyć przy użyciu gołych rąk.

                        Wady

                        • Ma opinię zdrajczyni w społeczeństwie Mrocznych Elfów, tak więc powodzenia we wchodzeniu w interackcje z przedstawicielami swojej rasy.
                        • Niewykluczone, że jej ojciec zatrudnił sobie jakiegoś łowcę głów, co by śmiercią ukarać zdradziecką córę.
                        • Niestety walka na gołe pięści to jedyne, co potrafi, bowiem nawet wtedy, kiedy żyła w społeczności Drowów, niechętnie uczyła się posługiwania się bronią. Toteż odpada używanie nawet najbardziej prostych w użyciu broni.
                        • Stany lękowe.

                        Specyfikacje

                        • Urodziła się z wadą genetyczną, która dała jej błękitną skórę i srebrne oczy. Wada ta jednak nie daje innych defektów, jak słabsze umięśnienie, lub cokolwiek podobnego.
                        • Ponieważ nie chce uznawać siebie za Mroczną Elfkę i ze względu na to, że jej białe piegi na błękitnej cerze przypominają gwiazdy na nocnym niebie, Andromeda lubi nazywać siebie samą Gwiezdną Elfką.
                        • Uwielbia astronomię.
                        • Przez swoje mroczno-elfickie pochodzenie nie jest zbytnio lubiana na Akademii. W sumie ma jedynie dwóch przyjaciół – siedemnastolatka Gellerta, który – podobnie jak Andromeda – jest młodym adeptem Magii Powietrza, oraz osiemnastoletniego pół-Elfa Edmunda, który specjalizuje się w Magii Ognia (nie dałem ich w rubryce Towarzysze, bo to jednak nie są ze sobą cały czas, a łączy ich jedynie przyjaźń). Reszta studentów jest dla niej raczej oschła.

                        Zawód

                        Studentka na Akademii Magów

                        Ekwipunek

                        • Ubranie widoczne na obrazku poniżej.

                        • Studencki plecak, w którym nosi wszystkie podręczniki i notatniki, których potrzebuje w swoim studenckim życiu.

                        • Łabędzie pióro.

                        • Dwie buteleczki atramentu.

                        • Pamiętnik pamiętający jej 60 rok życia.

                        • Platynowy naszyjnik.

                        • Odrobinę sucharów.

                        • Szklana butla z wodą.

                        • W swoim pokoju ma zbudowany od podstaw teleskop zwierciadłowy, dzięki któremu może obserwować gwiazdy.

                        Wygląd + ubiór

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3660

                          Pierwszej karty nie chce mi się nawet komentować, szczerze mówiąc. Co do drugiej to nie mam większych zastrzeżeń, poza wiekiem. Mroczne Elfy, tak jak i zwykłe Elfy czy inne tego typu długowieczne rasy starzeją się powoli, w wieku trzydziestu lat twoja postać byłaby jeszcze dzieckiem. Dodaj jej trochę lat i popraw przy okazji wzmianki o jej wieku w historii i powinno być okej.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • ? Niedostępny
                            ? Niedostępny
                            Dawny użytkownik
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3661

                            Co do braku komentarza

                            Co do Andromedy - 53 lata to już wystarczająco na nastolatkę wchodzącą w okres dorosłości, czy jednak wolałbyś podnieść, no nie wiem, do ~60?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3662

                              Fakt, mogłem być bardziej precyzyjny: ponad sto lat będzie odpowiednim wiekiem.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • ? Niedostępny
                                ? Niedostępny
                                Dawny użytkownik
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3663

                                Chyba gotowe.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3664

                                  Akceptuję, wiesz co robić.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • PiechuurP Niedostępny
                                    PiechuurP Niedostępny
                                    Piechuur Złota Dolina
                                    odpowiedział Piechuur o ostatnio edytowany przez
                                    #3665

                                    @Piechuur napisał w Karta Postaci:

                                    Imię

                                    Abbas

                                    Nazwisko

                                    Mohammet

                                    Rasa

                                    Człowiek

                                    Pseudonim

                                    Magister

                                    Charakter

                                    W grze

                                    Wiek

                                    28 lat

                                    Towarzysze

                                    Wielbłąd Wobgar. Niezwykle szybki, a zarazem zwinny wierzchowiec, który przyda się w trudnych warunkach. Potrafi nieźle skakać, nie mówiąc o osiąganiu całkiem niezłej szybkości, której nie powstydziłby się pustynny koń. Na dodatek ma zęby, nie tylko do jedzenia roślin, więc może nimi zaatakować.
                                    Jeden mechaniczny golem zaklęniety dodatkowo glifami magii błyskawic, co umożliwia mu nie tylko miażdżenie otoczenia swoimi dużymi oraz twardymi łapami, ale też strzelanie błyskawicami.
                                    text alternatywny

                                    Majątek oraz nieruchomości:

                                    Brak jemu własnego domu. Ma za to 4000 złota oszczędności.

                                    Historia:

                                    Abbas zawsze był zdolnym dzieciakiem, pomimo dorastania w towarzystwie aż pięcioro rodzeństwa. Zgadza się, matce człowieka trafiły się sześcioraczki, jednak całe rodzeństwo, z wyjątkiem Abbas, było przeciętne, nudne do porzygania. Reszta dzieciaków nie miała w sobie tego czegoś, tej ikry. O czym tak właściwie mowa? O nauce i przyswajaniu wiedzy. Abass jako pierwszy nauczył się mówić, czytać, liczyć, śpiewać, układać wiersze. Nie był jakimś kujonem, gdyż uwielbiał sport. Podczas wieku nastoletniego ojciec Abassa chciał, żeby syn przejął majątek, którym jest kuźnia. Biznes rodzinny kręcący się od wieków i tak tato Abassa dostał kuźnię od dziadka, dziadek od pradziadka, pradziadek od prapradziadka i tak jakieś dziesięć wieków wstecz. CHWILA!!! Nie dziesięć, a dokładnie piętnaście. Abass odmówił, gdyż kłóciło się to z jego marzeniami. Chciał nauczyć się walczyć i jednocześnie zostać alchemikiem! Ojciec nie mógł znieść, że syn mu odmówił. Jak to tak można rodzinny interes od wieków się kręcący na sprzeniewierzenie skazać. Tatko wyjebał Abass z domu i przeklął, że syn z niego żaden, że to, że tamto, że sramto. Ogólnie dużo się tego nazbierało. Abass uciekł do innego miasta i korzystając ze swoich zdolności zaczął zarabiać jako karczmarz. Odkładał każdy uczciwie zarobiony pieniądz na studia oraz naukę walki. Tak, że po siedmiu latach stać go było na studiowanie alchemii na nie byle jakim uniwersytecie, a tym znajdującym się w stolicy. Tak też skończył studia z wyróżnieniem oraz protezą ręki z tytułu uszczerbku na zdrowiu podczas niebezpiecznego warzenia eliksiru żywej śmierci. Prócz tego zdołał się nauczyć walki młotem, a także strzelania z kuszy. Wkrótce, jak się okazało, musiał sam sobie znaleźć zajęcie.

                                    Umiejętności

                                    • walka młotem,
                                    • strzelanie z ciężkiej dwuręcznej kuszy podwójnej,
                                    • zjednywanie sobie przyjaciół przy wspólnej libacji alkoholowej,
                                    • walka wręcz
                                    • rzucanie toporkami do miotania,
                                    • alchemia w stopniu mistrzowskim,
                                    • zaawansowane strzelanie z arbaletu,
                                    • mistrzowskie tworzenie golemów,

                                    Wady

                                    • nie zna żadnej magii,
                                    • kiepsko się skrada i wspina,
                                    • podczas misji zawsze zdarza się mu coś wysadzić,
                                    • nie zna się na szermierce mieczem,

                                    Specyfikacje

                                    Brak

                                    Zawód

                                    Podróżnik, alchemik

                                    Ekwipunek

                                    • arbalet przystosowany do strzelania miksturami,
                                    • jednoręczny młot bojowy,
                                    • suszona wołowina w zapasie na cztery dni,
                                    • wędzona baranina w zapasie na trzy dni,
                                    • manierka metalowa 2,3 litrowa napełniona wodą,
                                    • piersiówka z bimbrem krasnoludzkim,
                                    • 10 mikstur eksplodujących [amunicja arbalet]
                                    • 10 mikstur zamrażających [amunicja arbalet]
                                    • 10 mikstur zapalających [amunicja arbalet]

                                    Wygląd i ubiór

                                    text alternatywny

                                    Mam dobrą i złą wiadomość. Zacznę od dobrej.

                                    Zbudowaliśmy go

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • theslowestfootintheeastT Online
                                      theslowestfootintheeastT Online
                                      theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez theslowestfootintheeast
                                      #3666

                                      A zła jest taka, że nie działa, i do tego zjebałeś w tłumaczeniu.

                                      My rule is never to show any mercy to women.

                                      PiechuurP 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • PiechuurP Niedostępny
                                        PiechuurP Niedostępny
                                        Piechuur Złota Dolina
                                        odpowiedział theslowestfootintheeast o ostatnio edytowany przez
                                        #3667

                                        @theslowestfootintheeast

                                        Może i robię źle. Ale kto robi dobrze?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • theslowestfootintheeastT Online
                                          theslowestfootintheeastT Online
                                          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3668

                                          Radio.

                                          My rule is never to show any mercy to women.

                                          PiechuurP RadiotelegrafistaR 2 odpowiedzi Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy