Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3447

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    Wszedł tam od razu bez pukania czy innych wynalazków bogatych.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3448

      avatar FD_God FD_God

      Nie miał po co siedzieć w pokoju, więc czym prędzej zszedł na dół rozglądając się za dwójką szlachciców.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3449

        avatar Creepy_Family Creepy_Family

        Zaśmiał się cicho, kiwając głową. ‐ Niechaj tak będzie. Mnie to nie przeszkadza.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3450

          avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

          Kuba1001 pisze:
          Rafael:
          ‐ Lodowa Śmierć to największy Smok jakiego spotkałem, od nosa do czubka ogona mógł mieć ponad dwadzieścia metrów długości. Straszny stwór. Drugi był mniejszy, zaledwie dwanaście metrów. Spotkałem go w Głazogarbach. Lodową Śmierć zgładziłem razem z pewnym moim znajomym, a z drugim rozstałem się w pokoju, choć obiecał, że zabije mnie jeśli kiedykolwiek zobaczy moje przeklęte, fioletowe oczy.

          // Zacytowałem ostatni twój odpis, żebyś nie musiał szukać po stronach :v //
          Rafael

          • ‐ Ja spotkałem tylko jednego, jedynego smoka. Wielkiego i o specyficznym usposobieniu. *
          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3451

            avatar Angel_Kubixarius Angel_Kubixarius

            Kubixarius przybył pod bramę do Gilgasz i podszedł ku niej, standardowo skrzydła miał zmienione w pył i tenże pył schowany do jednej z sakiew przyszytych do pasa.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3452

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              //Wcale nie przeszkadza mi, kiedy tyle osób pisze w jednym temacie. Serio, w ogóle. Bo jedynie Gilgasz jest prawilną lokacją, reszta to jakieś zadupia i rudery, nieprawdaż?//
              Rafael‐Mangozjeb:
              ‐ A można jaśniej? ‐ spytał, tym razem to on był zainteresowany Twoją historią.
              Creepy:
              ‐ To dobrze. Nasz przeciwnik do łatwych oponentów nie należy.
              FD_God:
              Jeszcze zapewne spali, obecnie był tylko karczmarz, którego ciężką dolą było właśnie wstawanie najwcześniej.
              Max:
              ‐ Puka się, ku*wa! ‐ usłyszałeś zaraz od progu i w Twoim kierunku poszybowało jakieś zawiniątko.
              Wiewiur:
              Ruszyłeś w stronę miasta, intensywnie myśląc nad reklamą.

              ‐ A co Cię to obchodzi? Jesteś umówiony z szefem?
              Angel:
              ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ spytał standardowo jeden ze strażników.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3453

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Złapał je.
                ‐Ja w sprawie pokoju…

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3454

                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                  // Raz ‐ do Gilgasz wprowadziłeś mnie sam właściwie z tego co pamiętam :v
                  Dwa ‐ pokochaj jedną JEDYNĄ mangę i od razu niech ci to wypominają w kontekście wszystkich :v //
                  Rafael

                  • ‐ To było niedługo po rzezi ‐ * Rafael schylił głowę i powoli odetchnął * ‐ Pędząc przez las, mając cały czas przed oczyma rozerwane ciała, zgubiłem się i wpadłem na smoka. Smoki są niezwykle przebiegłe i inteligentne, a ten miał chyba jakiś zwyczaj pytania napotkanych o to, czego potrzebują w życiu. *
                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3455

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    ** Gdurb **
                    Kiedy dotarł do miasta, zaczął szukać osoby, która mogła miecz u niego zamawiać. Tylko takiej wpływowej, to by może bogaci ludzie przychodzili.

                    ** Tarn **
                    ‐ A cóż to za ważna osobistość tu mieszka?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3456

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Alek
                      ‐Krasnoludzką wódkę. ‐ Odpowiedział.

                      Jayna
                      ‐A, no tak. W sumie trochę się tego domyśliłam. ‐ Uśmiechnęła się. ‐ Możemy już wracać do miasta?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3457

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Max (Kolanko):
                        Udało Ci się je złapać, zobaczyłeś że był to opalizujący minerał, którego nazwy za cholerę nie znałeś.
                        ‐ Oddawaj to, huncwocie jeden. ‐ powiedział gniewnie kwatermistrz. ‐ Pukać nie potrafisz?
                        Rafael‐Krowojebca:
                        //Zaraz zacznę wypominać Ci hentajca z Minotaurami i wtedy zrobi się dopiero zabawnie.//
                        Milczał i jedynie kiwał czasem głową, nie chcąc przerywać Ci opowieści.
                        Gryzuń:
                        Najbogatszy wydawał Ci się odziany w purpurę mieszczanin ze złotym naszyjnikiem na szyi oraz sygnetami na palcach.

                        ‐ Nasz szef. ‐ odparł, jakby coś to wyjaśniało. ‐ Jak nie jesteś umówiony to się wynoś, ale zaraz!
                        Taczunia:
                        ‐ Klient nasz pan. ‐ odparł i postawił przed Tobą kieliszek oraz pełną flaszkę.

                        ‐ Nie mamy tu nic innego do roboty.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3458

                          avatar Angel_Kubixarius Angel_Kubixarius

                          ‐ Sir Kubixarius Withecliff z pochodzenia Gibelestiański przedstawiciel szlachty gołoty, przybyłem by nająć się w służbie ludzi jak i państwa, aby przyczynić się dla ogólnego dobra naszej szlachetnej rasy.
                          Wypowiedział bez zająknięcia, bowiem to była jego standardowa śpiewka, gdy nie chciał ujawniać swego prawdziwego pochodzenia, a pracował wśród ludzi. Co fakt otrzymał on swego czasu tytuł szlachecki honorowy z pewnych względów kiedy pomógł pewnemu wpływowemu magnatowi,nie wiedząc że ten jest magnatem i mógł tym samym dobrać sobie nazwisko i tytułwać szlachecko, jednak dla dobra speawy by nie wzbudzać kontrowerski podaje on się za szlachtę gołotę, co teoretycznie za równo wśród zefriów jak i ludzi po tamtej sprawie było trafnym określeniem. Jedyne czego mógłby się czepnąć strażnik do miasto Gibelest, bowiem sam Kubix nigdy tam nie był i nic raczej nei wie na temwt tego miejsca, ale i na to ten paskudny najemnik znalazł sposób, mówiąc że mał pamięta z dzieciństwa, że dość szybko zmuszony był wyjechać z matką na wieś gdzie spędził resztę życia. Stereotypowo rzecz biorąc sporo tego sortu szlachty miała takie epizody w życiu i nie jest to akurat aż tak nieprawdopodobne jak by się mogł zdawać.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3459

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            ** Gdurb **
                            // On kiedyś coś od niego zamawiał, tak?//

                            ** Tarn **
                            ‐ A jest on kimś ważnym dla miasta, czy to tylko bogaty ważniak?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3460

                              avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                              Rafael
                              // Nic nie wiem o żadnych hentajcach :v Jedynie ten obrazek cycków, ale to nie były cycki Minotaura 🙂 //

                              • ‐ Zapytał mnie czego pragnę, a jego głos zatrważał i budził przerażenie. Był okryty wytrzymałą łuską, jak na smoka przystało. Kiedy wyjawiłem mu swoje pochodzenie i pragnienie uzyskania czegoś, co nie rozpada się podczas przemiany w zwierzę ten dał mi jedną ze swoich łusek i nakazał mi ją zakopać. Po tym spotkaniu mam wspomnienie i to ‐ * Rafael poklepał prawą dłonią po napierśniku spoglądając na Drowa.
                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3461

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                ‐To nie rzuca tym.
                                Odrzucił.
                                ‐Jak z pokoje?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3462

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Rafael:
                                  //Znam Twoje mroczne sekrety, nie chciej, żeby inni je poznali.//
                                  ‐ Smoczy Dar. ‐ odparł z namysłem. ‐ Masz wielkie szczęście przyjacielu. Smoki obdarzają nim nielicznych. Bowiem otrzymanie od Smoka cząstki samego siebie z jego własnej woli to wielki zaszczyt.
                                  Wiewiur:
                                  //Nie.//

                                  ‐ Jesteś umówiony?! ‐ warknął strażnik, wyraźnie tracąc cierpliwość, i celując w Ciebie grotem halabardy.
                                  Angel:
                                  ‐ Yhym… No dobra, właź pan, panie gołota.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3463

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    //Coś pominąłeś. //

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3464

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      ** Gdrub **
                                      Poszedł dalej, i szukał kogoś kto już coś u niego wcześniej zamówił.

                                      ** Tarn **
                                      ‐ Kiedy jest jakiś wolny termin? Zależy mi na szybkim spotkaniu się.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3465

                                        avatar Angel_Kubixarius Angel_Kubixarius

                                        Tak wiec lekko prychnąwszy pod nosem nie mogac powstrzymać śmiechu w pełni, wzią waćpan ‘gołota’ Kubixarius przekroczył bramę Gilgasz i od razu zaczął rozglądać się za jakąś tablicą z ogłoszeniami, a jeśli takowej by nie znalazł zawrócił swe kroki do najbliższej karczmy

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3466

                                          avatar FD_God FD_God

                                          Postanowił mu od rana łba nie suszyć, więc jedynie przysiadł przy tym stoliku co wczoraj, wygodnie się rozsiadł opierając o ścianę i czekał.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy