Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3569

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    Obudził się i ruszył do szefa.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3570

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      ** Gdurb **
      Poszedł więc spać.

      ** Tarn **
      Schylił się, bądź kucnął, żeby uniknąć cięcia. Lub, gdyby mógł zrobiłby przewrót w stronę oponenta, żeby móc go od razu, gdy tylko kończy przewrót zaatakować w nogi. Dokładnie w kolana.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3571

        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

        Jayna
        ‐Nie! Nie możesz. Strażnik jest z nimi. ‐ Powiedziała szybko.

        Alek
        //Przy ladzie są krzesła, co nie?//
        Położył pięć sztuk złota na ladzie, nalał sobie wody znowu i ponownie ją wypił.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3572

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Max:
          No i trafiłeś pod gabinet, zamknięty.
          Wiewiur:
          Zasnąłeś, budząc się szczęśliwie rankiem.

          //Jak ten przewrót miałby wyglądać?//
          Taczka:
          ‐ Jeśli będzie trzeba, wykupię się, jestem szlachcicem, zapomniałaś?

          //No są.//
          No i nie masz nic innego do roboty, jak napić to ogniste monstrum, zwane kacem, kolejnymi porcjami wody.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3573

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            Próbował otworzyć. Na wiele sposobów, różnych.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3574

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              ** Gdurb **
              Wrócił do pracy.

              ** Tarn **
              // Fikołek, cokolwiek by przedostał się do przeciwnika, będąc na klęczkach ;v Najwyżej zrobię inny opis, bo mogłaby mnie ponieść fantazja ;v //

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3575

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Jayna
                ‐A no tak… Rzeczywiście. ‐ Uśmiechnęła się.

                Alek
                Wypił kolejne kilka szklanek wody, dopóki karczmarz nie przyniósł dania.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3576

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Max:
                  Jako prosty chłop żaden z Ciebie włamywacz, więc się nie udało. Może jego po prostu tam nie ma?
                  Wiewiur:
                  //Tak z rana, od razu?//

                  //No da się coś takiego zrobić.//
                  Udało się wykonać wszystko, a Twój miecz głęboko zagłębił się w jego nodze, acz jej nie przeciął.
                  Taczka:
                  Uznając to za przyzwolenie z Twojej strony, poszedł w kierunku nachalnej bandy.

                  Właściwie to kac był tak uciążliwy, że opróżniłeś garnek, nim dostałeś jedzenie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3577

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    Włóczył się po straży i się o niego pytał. Oto przykładowe pytania:
                    ‐Gdzi ten za tamtych drzwi?
                    ‐Szeeefo! Hej, Ty tam! Ni wiesz gdzie szefo?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3578

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      Gdurb
                      Zjadł sobie jakieś pożywne śniadanko, załatwił potrzeby fizjologiczne, i rozpoczął kucie mieczy.

                      Tarn
                      Starał się wyciągnął go byle prędko, gdyby mu się to udało, to wstałby na równe nogi, gotów na ruchy przeciwnika. Oczywiście jakiś uskok w bok, czy unik byłby mile widziany. Gdyby jednak nie mógł wyjąć miecza liczyłby, że halabarda, tego od nogi upadłaby na ziemię. Gdyby jednak tak się nie stało, musiałby osłabić uścisk, i wyrwałby wtedy jego broń. Gdyby i to było niemożliwe, rozglądnąłby się za czymś innym, czy można zadać obrażenia.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3579

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        Jayna
                        Oglądała co robi szlachcic.

                        Alek
                        Nie zostało mu nic innego, jak czekać na jedzenie i tak zrobił.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3580

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Max:
                          ‐ Przyjdzie za godzinę, nie drzyj mordy! ‐ odparł jeden ze strażników, wychylając się z pokoju. Widać, że go wybudziłeś… Hmmm… Może po prostu wstałeś za wcześnie? Twój zegar biologiczny nadal był nastawiony na wieś, kiedy to wstawało się choćby i o świcie.
                          Wiewiur:
                          Nie doszło nawet południe, a zrobiłeś je wszystkie.

                          Wyciągnąłeś miecz, a ranny upadł na kolana. Dwaj pozostali za to zaatakowali Cię równocześnie, tnąc na wysokości kostek i głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3581

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Taczka:
                            W końcu dostałeś swe zamówienie, a karczmarz napełnił dzbanek świeżą wodą.

                            Jak gdyby nigdy nic, przysiadł się do nich i zaczął rozmowę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3582

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              ** Gdurb **
                              Wziął się zatem za halabardy.

                              Tarn
                              Szybko zrobił fikołka przed siebie, stając równocześnie na równe nogi. Obserwował przeciwników, gotó na natychmiastową reakcję.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3583

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                • Hołota miejska. Tyle dnia marnują… *
                                  Cóż. Poszedł więc zobaczyć ratusz, a konkretniej straż.
                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3584

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Max:
                                  Straż pod ratuszem miejskim to tuzin zbrojnych w miecze długie, tarcze i halabardy wojowników, stojących na warcie przy głównej bramie lub przechadzających się parami w okolicy.
                                  Wiewiur:
                                  Nim wziąłeś się choćby za jedną, poczułeś, jakbyś nie był w kuźni sam…

                                  //Jakbyś zrobił fikołka przed siebie, to wpadłbyś na tamtego rannego strażnika i koniec pieśni.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3585

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    //Shit. To gdzie był ten jeden gostek?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3586

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      ** Gdurb **
                                      Rozejrzał się po pomieszczeniu.

                                      ** Tarn **
                                      //Znaczy tego co mu leci w kostki, by zablokował, będąc cały czas schylonym, lub na klęczkach. Dałoby tak radę? ;‐; //

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3587

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        Alek
                                        Wypił jeszcze jedną szklankę wody, po czym zajął się jedzeniem.

                                        Jayna
                                        Dalej obserwowała.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3588

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Max:
                                          //Jeśli chodzi o kapitana straży, to obstawiam, że jeszcze śpi w swoim domu :V//
                                          Wiewiur:
                                          Nie widzisz nic podejrzanego.

                                          //A jak wtedy chcesz zablokować drugi cios?//
                                          Taczka:
                                          Gdy skończyłeś, czułeś się nieco lepiej, acz nadal miałeś wrażenie, jakby okazały Troll Cię złapał, przeżuł i wysrał.

                                          Wreszcie zakończył rozmowę i odszedł ze śmiechem, zaś strażnik dobył sztyletu i wzniósł go, chcąc zadać nim cios niczego nie spodziewającemu się Nirgaldczykowi.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy