Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3576

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Max:
    Jako prosty chłop żaden z Ciebie włamywacz, więc się nie udało. Może jego po prostu tam nie ma?
    Wiewiur:
    //Tak z rana, od razu?//

    //No da się coś takiego zrobić.//
    Udało się wykonać wszystko, a Twój miecz głęboko zagłębił się w jego nodze, acz jej nie przeciął.
    Taczka:
    Uznając to za przyzwolenie z Twojej strony, poszedł w kierunku nachalnej bandy.

    Właściwie to kac był tak uciążliwy, że opróżniłeś garnek, nim dostałeś jedzenie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3577

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Włóczył się po straży i się o niego pytał. Oto przykładowe pytania:
      ‐Gdzi ten za tamtych drzwi?
      ‐Szeeefo! Hej, Ty tam! Ni wiesz gdzie szefo?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3578

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        Gdurb
        Zjadł sobie jakieś pożywne śniadanko, załatwił potrzeby fizjologiczne, i rozpoczął kucie mieczy.

        Tarn
        Starał się wyciągnął go byle prędko, gdyby mu się to udało, to wstałby na równe nogi, gotów na ruchy przeciwnika. Oczywiście jakiś uskok w bok, czy unik byłby mile widziany. Gdyby jednak nie mógł wyjąć miecza liczyłby, że halabarda, tego od nogi upadłaby na ziemię. Gdyby jednak tak się nie stało, musiałby osłabić uścisk, i wyrwałby wtedy jego broń. Gdyby i to było niemożliwe, rozglądnąłby się za czymś innym, czy można zadać obrażenia.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3579

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          Jayna
          Oglądała co robi szlachcic.

          Alek
          Nie zostało mu nic innego, jak czekać na jedzenie i tak zrobił.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3580

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Max:
            ‐ Przyjdzie za godzinę, nie drzyj mordy! ‐ odparł jeden ze strażników, wychylając się z pokoju. Widać, że go wybudziłeś… Hmmm… Może po prostu wstałeś za wcześnie? Twój zegar biologiczny nadal był nastawiony na wieś, kiedy to wstawało się choćby i o świcie.
            Wiewiur:
            Nie doszło nawet południe, a zrobiłeś je wszystkie.

            Wyciągnąłeś miecz, a ranny upadł na kolana. Dwaj pozostali za to zaatakowali Cię równocześnie, tnąc na wysokości kostek i głowy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3581

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Taczka:
              W końcu dostałeś swe zamówienie, a karczmarz napełnił dzbanek świeżą wodą.

              Jak gdyby nigdy nic, przysiadł się do nich i zaczął rozmowę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3582

                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                ** Gdurb **
                Wziął się zatem za halabardy.

                Tarn
                Szybko zrobił fikołka przed siebie, stając równocześnie na równe nogi. Obserwował przeciwników, gotó na natychmiastową reakcję.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3583

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  • Hołota miejska. Tyle dnia marnują… *
                    Cóż. Poszedł więc zobaczyć ratusz, a konkretniej straż.
                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3584

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Max:
                    Straż pod ratuszem miejskim to tuzin zbrojnych w miecze długie, tarcze i halabardy wojowników, stojących na warcie przy głównej bramie lub przechadzających się parami w okolicy.
                    Wiewiur:
                    Nim wziąłeś się choćby za jedną, poczułeś, jakbyś nie był w kuźni sam…

                    //Jakbyś zrobił fikołka przed siebie, to wpadłbyś na tamtego rannego strażnika i koniec pieśni.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3585

                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                      //Shit. To gdzie był ten jeden gostek?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3586

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        ** Gdurb **
                        Rozejrzał się po pomieszczeniu.

                        ** Tarn **
                        //Znaczy tego co mu leci w kostki, by zablokował, będąc cały czas schylonym, lub na klęczkach. Dałoby tak radę? ;‐; //

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3587

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          Alek
                          Wypił jeszcze jedną szklankę wody, po czym zajął się jedzeniem.

                          Jayna
                          Dalej obserwowała.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3588

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Max:
                            //Jeśli chodzi o kapitana straży, to obstawiam, że jeszcze śpi w swoim domu :V//
                            Wiewiur:
                            Nie widzisz nic podejrzanego.

                            //A jak wtedy chcesz zablokować drugi cios?//
                            Taczka:
                            Gdy skończyłeś, czułeś się nieco lepiej, acz nadal miałeś wrażenie, jakby okazały Troll Cię złapał, przeżuł i wysrał.

                            Wreszcie zakończył rozmowę i odszedł ze śmiechem, zaś strażnik dobył sztyletu i wzniósł go, chcąc zadać nim cios niczego nie spodziewającemu się Nirgaldczykowi.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3589

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              //Ten który go przepędził wczoraj. Stał pod ratuszem?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3590

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                ** Gdurb **
                                Wziął jakiś pierwszy lepszy miecz, i zaczął chodzić po kuźni.

                                ** Tarn **
                                // Właśnie jeden leci w jego głowę, to on zablokuje tego co leci w jego nogi, lub lepiej! Możliwe jest żeby jakoś mieczem nakierował halabardę tego z dołu, żeby poszła do tego z góry?//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3591

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Max:
                                  //A, on. Nie, teraz go tam nie ma.//
                                  Wiewiur:
                                  Ponownie nic.

                                  //Raczej nie.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3592

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    //Ale wcześniej był sam? //
                                    Poszedł więc w stronę ratusza.
                                    ‐Dziń dybry. Mojżna wejść?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3593

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      ** Gdurb **
                                      ‐ Halo, jest tu ktoś?!

                                      ** Tarn **
                                      Będąc jeszcze na klęczkach, wykonał przewrót w tył, by uniknąć ataku. Kiedy już go wykonał, wstał na nogi i był gotów do dalszej walki.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3594

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Max:
                                        //No nie, po okolicy też kręciły się pary strażników.//
                                        ‐ A po co? ‐ spytał strażnik przy głównej bramie, zasłaniając z kompanem wejście.
                                        Wiewiur:
                                        Brak odpowiedzi, jedynie jakiś szelest za Twoimi plecami.

                                        //Szczytem łaskawości już Ci to uznam.//
                                        Udało się, dzięki czemu masz teraz przed sobą dwójkę wku*wionych strażników oraz trzeciego, rannego, który pobiegł do środka, po posiłki.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3595

                                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                          ‐Po ziemię.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy