Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3585

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    //Shit. To gdzie był ten jeden gostek?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3586

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      ** Gdurb **
      Rozejrzał się po pomieszczeniu.

      ** Tarn **
      //Znaczy tego co mu leci w kostki, by zablokował, będąc cały czas schylonym, lub na klęczkach. Dałoby tak radę? ;‐; //

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3587

        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

        Alek
        Wypił jeszcze jedną szklankę wody, po czym zajął się jedzeniem.

        Jayna
        Dalej obserwowała.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3588

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Max:
          //Jeśli chodzi o kapitana straży, to obstawiam, że jeszcze śpi w swoim domu :V//
          Wiewiur:
          Nie widzisz nic podejrzanego.

          //A jak wtedy chcesz zablokować drugi cios?//
          Taczka:
          Gdy skończyłeś, czułeś się nieco lepiej, acz nadal miałeś wrażenie, jakby okazały Troll Cię złapał, przeżuł i wysrał.

          Wreszcie zakończył rozmowę i odszedł ze śmiechem, zaś strażnik dobył sztyletu i wzniósł go, chcąc zadać nim cios niczego nie spodziewającemu się Nirgaldczykowi.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3589

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            //Ten który go przepędził wczoraj. Stał pod ratuszem?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3590

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              ** Gdurb **
              Wziął jakiś pierwszy lepszy miecz, i zaczął chodzić po kuźni.

              ** Tarn **
              // Właśnie jeden leci w jego głowę, to on zablokuje tego co leci w jego nogi, lub lepiej! Możliwe jest żeby jakoś mieczem nakierował halabardę tego z dołu, żeby poszła do tego z góry?//

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3591

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Max:
                //A, on. Nie, teraz go tam nie ma.//
                Wiewiur:
                Ponownie nic.

                //Raczej nie.//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3592

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  //Ale wcześniej był sam? //
                  Poszedł więc w stronę ratusza.
                  ‐Dziń dybry. Mojżna wejść?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3593

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    ** Gdurb **
                    ‐ Halo, jest tu ktoś?!

                    ** Tarn **
                    Będąc jeszcze na klęczkach, wykonał przewrót w tył, by uniknąć ataku. Kiedy już go wykonał, wstał na nogi i był gotów do dalszej walki.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3594

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Max:
                      //No nie, po okolicy też kręciły się pary strażników.//
                      ‐ A po co? ‐ spytał strażnik przy głównej bramie, zasłaniając z kompanem wejście.
                      Wiewiur:
                      Brak odpowiedzi, jedynie jakiś szelest za Twoimi plecami.

                      //Szczytem łaskawości już Ci to uznam.//
                      Udało się, dzięki czemu masz teraz przed sobą dwójkę wku*wionych strażników oraz trzeciego, rannego, który pobiegł do środka, po posiłki.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3595

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        ‐Po ziemię.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3596

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Jak to: Po ziemię?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3597

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            ** Gdurb **
                            Odwrócił się, gotów zaatakować postać stojącą za jego plecami.

                            ** Tarn **
                            Gdyby mógł jakoś ominąć strażników, to pobiegłby za gościem, który poszedł wzywać posiłki. Gdyby nie mógł, to zacząłby się wycofywać, aż zacząłby ucieczkę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3598

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              ‐No po zimie. Słyszał ja, żem nie można sadzić nasion gdziekolwiek. Więc chce ziemię. Że teren.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3599

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                Alek
                                Wyszedł z karczmy i zaczął poszukiwania statku kapitana, którego miał zabić.

                                Jayna
                                //Na zaawansowanym poziomie magii lodu chyba powinna umieć tak zrobić?//
                                ‐Uważaj! ‐ Krzyknęła wstając szybko z krzesła i spróbowała zamrozić dłoń strażnika, w której trzymał sztylet.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3600

                                  avatar albert1005 albert1005

                                  Taczkajestfajna pisze:Alek
                                  Wyszedł z karczmy i zaczął poszukiwania statku kapitana, którego miał zabić.

                                  Jayna
                                  //Na zaawansowanym poziomie magii lodu chyba powinna umieć tak zrobić?//
                                  ‐Uważaj! ‐ Krzyknęła wstając szybko z krzesła i zamroziła dłoń strażnika, w której trzymał sztylet.

                                  /// hej czy to nie gm siebie no chyba nie powinnaś tak zrobić i czekać na odpis

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3601

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    Kuba1001 pisze:
                                    Taczka:
                                    Gdy skończyłeś, czułeś się nieco lepiej, acz nadal miałeś wrażenie, jakby okazały Troll Cię złapał, przeżuł i wysrał.

                                    Wreszcie zakończył rozmowę i odszedł ze śmiechem, zaś strażnik dobył sztyletu i wzniósł go, chcąc zadać nim cios niczego nie spodziewającemu się Nirgaldczykowi.

                                    Oto do czego robiła odpis

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3602

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Wiewiur:
                                      O dziwo, nikogo tam nie było? Może to zwykła paranoja?

                                      I uciekłeś, gonili Cię kawałek, ale później dali za wygraną.
                                      Max:
                                      //A mówiłem Ci już, jak bardzo Cię lubię? :V//
                                      ‐ A co chcesz mieć na tej ziemi? Ogród? Pole? Sad?
                                      Taczka:
                                      W porcie go nie było.

                                      Niestety, dłoń była już w ruchu, więc nie zdążyłaś, acz Twój krzyk sprawił, że przyspieszył on kroku, dzięki czemu nóż nie wbił mu się w plecy, jak to miało być, ale jedynie mu je przeorał. Szlachcic, zupełnie nie zważając na ból, dobył dwóch bułatów i odwrócił się w ich kierunku z morderczym błyskiem w oku.
                                      Albert:
                                      //To nie jest GM’owanie samego siebie, bowiem spróbowała. Jest różnica między, na przykład, “Spróbował uciąć mu łeb” i “Uciął mu łeb.”//

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3603

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        //?//
                                        ‐Póle na warzywka.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3604

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          ** Gdurb **
                                          To na pewno nie paranoja. Może to ten gostek przyszedł zobaczyć efekty jego pracy? Cóż kuł dalej, najwyżej ktoś wepchnie mu sztylet w plecy.

                                          ** Tarn **

                                          • Trzeba będzie wejść oknem *. Zaczaił się gdzieś i czekał na nastanie dnia.
                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy