Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4031

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    //Co ty robisz? Dajesz jeden post i czekasz aż GM odpisze.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4032

      avatar HYPEQ HYPEQ

      \jak dam jeden więcej nic sie nie stanie xd

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4033

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        //Stanie się dużo. Gniew GMa nie zna granic.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4034

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          b]Gdurb**
          Sprawdził porę dnia.
          Tarn
          Rzucił w jedną z nich krzesłem, a drugiej uniknął, szukając wzrokiem kolejnego krzesła.
          Troyus
          ‐ Ha! Wiedziałem że straż stoi tutaj na wysokim poziomie! Takim ludziom jak Wy należy się szacunek, a może i też podniesienie pensji?! Przecież każdy kto poświęca swe życie dla innych wart jest więcej, niż tysiąc ludzi myślących tylko o sobie! Wiedziałem, że wizyta w tym Waszym zacnym przybytku i poproszenie Was, zacni i mężni Panowie to wybór najlepszy z najlepszych! Gdyby Panowie coś znaleźli, proszę nas zawiadomić. Waszym wspaniałym wzrokiem na pewno Nas wypatrzycie. W końcu ciężko oderwać wzrok od tak wspaniałego wierzchowca jakim jest Havir! No, Sanczo jedźmy gdzie indziej, jakieś roboty poszukać, musimy z czegoś żyć do czasu, aż Ci zacni i szlachetni Panowie odnajdą winowajcę i wykonają jedną z najlepszych rzeczy jaką człowiek może wykonywać! Wymierzą mu sprawiedliwość! Świat jest piękny, skoro żyją w nim tak zacni i wspaniali ludzie jak Ci ze Straży Miejskiej!‐ Rzekł, po czym ruszył na swym zacnym i królewskim Havirze szukać jakieś Tablicy Ogłoszeń.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4035

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Hypeq:
            //No właśnie się stanie, nie lubię kiedy ktoś GM’uje samego siebie, także do poprawy.//
            Max:
            Pudłowałeś, choć Goblin w ferworze ucieczki chyba coś schrzanił i pomylił trasy, przez co zawędrował w ślepy zaułek, stając między ścianą i wkuwionym Tobą.
            Vader:
            ‐ Masz szczęście, bo dziś miałem je zdjąć, z racji braku chętnych.
            Taczka:
            Trafiłeś tam bez problemów, w oddali widząc dwóch kmiotów na osłach.
            ‐ A Ty czego? Tobie też sakiewkę ukrad… O ku
            wa… ‐ chciał zadrwić strażnik, lecz na widok głowy jednego z groźniejszych skrytobójców w mieście i okolicach, zdecydowanie zaniemówił.
            Wiewiur:
            Wieczór.

            O ile pierwsza akcja powiodła się bez szkód, to druga już nie, gdyż uniknięta co prawda kula ognia trafiła w barek z alkoholami i gobelin, oczywiście doprowadzając w ten sposób do efektownego pożaru.

            //Gdy to pisałeś… Nudziło Ci się, nie?//
            Gdy odszedłeś, strażnik najwyraźniej odetchnął z ulgą, a z racji bliskości do bramy i tablicy ogłoszeń, trafiłeś do niej dość prędko. Lecz jakie zadania to Was interesowały?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4036

              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

              ‐Już nie ucieknies.
              Stworzył za sobą słabą ścianę płomkeni, ażeby nie miał jak uciec. Teraz zaczął się do niego zbliżać, ostrożnie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4037

                avatar HYPEQ HYPEQ

                \już tego drugiego posta nie usune,powiedzmy że to było dopełnienie. I to nie powòd by mi nie gmować xD

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4038

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  ‐No proszę, akurat się udało.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4039

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Gdurb
                    Wszedł więc do swej kuźni i zabrał się za przygotowywanie kolacji.

                    Tarn
                    Czy ma on szanse przebiec obok kobieciny?

                    Troyus
                    // Trochę tak, ale też chciałem by poczuł się trochę głupio. No bo wiesz, pewno zleje ich sprawę, a ten g tu wychwala, jaki to on mężny i w ogóle pokłada w nim wszelkie nadzieje 😧 //
                    Szukał czegokolwiek co byłoby w sam raz dla takich jak on i Sanczo. Czyli czegoś bohaterskiego, wyniosłego, pełnego przygód, czegoś co sprawi że stanie się on wielkim herosem. // A tak serio, to z tego co pamiętam miałeś dla niego jakiś plan. Realizuj 😧 //

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4040

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      ‐Kto mi da za to nagrodę? ‐ Poklepał torbę w której leżała głowa.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4041

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Hypeq:
                        //To wystarczający powód, bo jest to łamanie Regulaminu. Zacznij tak, jak zaczyna każdy, i po kłopocie.//
                        Taczka:
                        ‐ Zdaję się, że kapitan. ‐ wyjaśnił, tłumacząc Ci drogę do jego gabinetu i przy okazji przyglądając się czerepowi zabójcy.
                        Vader:
                        ‐ Dokładnie. Więc proszę, śmiało. Zaczynaj. ‐ odrzekł, układając dłonie w piramidkę i opierając łokcie na blacie biurka. Zapewne miał na myśli Twój życiorys, referencje, opis załogi i okrętu oraz tym podobne.
                        Max:
                        Udało się, choć teraz już nie masz co liczyć na użycie Magii w tym starciu. Choć może ona nie być potrzebna, gdyż Goblin uniósł ręce w obronnym geście i również zaczął podchodzić, zapewne aby zwrócić sakiewkę.
                        Wiewiur:
                        Nie minęło dużo czasu nim zjadłeś, zasnąłeś i obudziłeś się dnia następnego.
                        //Przyspieszyłem akcję o jeden lub dwa posty, ale chyba nie masz mi tego za złe, co nie?//

                        Może i nie są one wysokie, ani też niskie, ale raczej umiarkowane. Mimo to są, a to już coś.

                        Właściwie było ich sporo, może naprawdę dobrze byłoby ograniczyć się tylko do jednego konkretnego?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4042

                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                          Ten natomiast powalił go na ziemie i zaczął przygniatać swoim ciałem. Sam wziął sakiewkę. Następnie podniósł go i zaczął wlec za sobą.

                          //Coś mi mówi, że zbytnio poszedłem naprzód, ale nie chciało mi się tego rozbijać na osobne posty.//

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4043

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            Bez słowa podziękowania odszedł do gabinetu kapitana.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4044

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              //To na jutro zmieni się w post.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4045

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Vader:
                                //Gówno prawda.//
                                Taczka:
                                Trafiłeś tam bez problemów, było nawet otwarte.
                                Max:
                                Udało się, choć tylko częściowo, gdyż gdy tylko zacząłeś go wlec za sobą, poczułeś ogromny ból w prawej dłoni, kiedy zatopił on tam swoje zęby i krótki, ząbkowany nóż, a potem uciekł i w sumie tyle go widziałeś. Ale sakiewkę wciąż masz, swoją i tą skradzioną.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4046

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  Szkoda. Goniłby go jeszcze. Wyjął nóż i schował go. Nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda. Uniósł zagubioną sakwę.
                                  ‐Czyju tu?!

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4047

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    Gdurb
                                    // Gzieee ta, po co miałbym mieć to ci to za złe? :v //
                                    No, to teraz udał się w umówione miejsce.

                                    Tarn
                                    // Nic nie zrozumiałem 😧 //

                                    Troyus
                                    ‐ Czy mógłbyś wybrać dla Nas jakieś zadanie? Mi ciężko jest zdecydować się.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4048

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      ///Że niby ja kłamię?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4049

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        ‐Ile dostanę za tą głowę? ‐ Rzucił głowę “Serca” na biurko, czy coś.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4050

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          //Posta jak nie było, tak nie ma.//
                                          Taczka:
                                          ‐ Może grzecz… ‐ chciał zaprotestować, lecz na widok głowy słowa zwięzły mu w gardle. ‐ Jak? ‐ wydukał tylko potem.
                                          Max:
                                          Natychmiast zgłosił się jakiś mieszczanin i odebrał ją od Ciebie.
                                          ‐ Dziękuję, strażniku. ‐ dodał jeszcze, nim odszedł.
                                          Wiewiur:
                                          Do doków trafiłeś bez problemu, lecz który to miał być statek lub okręt?

                                          ‐ Może to? ‐ spytał po chwili namysłu, wskazując na zlecenie od straży na jakiegoś renegata grasującego w pobliżu.
                                          //Nareszcie wykorzystam tego NPC.//

                                          //Czego tu nie rozumiesz? To te Twoje szanse na przebiegnięcie obok niej.//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy