Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4734

    avatar Konto usunięte Konto usunięte

    Rozejrzał się błyskawicznie za jakąkolwiek kryjówką, z jego wzrostem nie powinno być to aż tak problematyczne ewentualnie, jeżeli absolutnie niczego nie było, przyczaił się przyciśnięty do ściany obok futryny przejścia na schody od strony korytarza, tak, że nie był widoczny od strony wchodzącego

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4735

      avatar MrCC4 MrCC4

      Na lewo i w dół! A potem w brzuch Orka!
      Oczywiście wbijając mu sztylety w brzuch po rękojeść, a nawet głębiej

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4736

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        ‐ Ja nie dożyję!? Nie docenia mie pan!
        Zakrzyknął najpewniej jak umiał, po czym ponownie go przechylił.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4737

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Bulwa:
          //Yhym, uważaj. Niby czego chcesz się nauczyć w tak krótkim czasie? No i weź pod uwagę fakt, że to zadufany w sobie bufon, on nie będzie Cię uczuć, kiedy Ty chcesz, tylko na odwrót.//
          Vader:
          ‐ W takim razie rozgość się, zaraz przyślę kogoś, kto wskaże Ci kwatery, a za około dwa kwadranse wypływamy. ‐ powiedział kapitan, sfinalizował transakcję uściśnięciem dłoni, a następnie znów zasalutował kapeluszem i z nakryciem na głowie odszedł, zapewne aby porozmawiać z resztą załogi.
          Wiatrowiej:
          Jedyną kryjówką była latryna, a przechodząca osoba na szczęście tam nie weszła, tylko ruszyła na górę. Odczekanie chwili w ciszy upewniło Cię, że teren jest czysty.
          CC4:
          Unik w lewo udał się cudem, jednakże schylanie się było co najmniej złym pomysłem, gdy cios leci an Ciebie z góry i tylko fakt, że Ork sobie to źle wyliczył sprawił, że wciąż żyjesz, ale i tak pogruchotał Ci cały lewy bark, a więc z tej kończyny już nie zrobisz użytku… Atak ledwie jednym sztyletem nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, niby jakoś go tam drasnąłeś, ale poza tym zdążył sparować atak młotem i uskoczyć. Później podniósł swoją broń i wykonał dwa zamachy na tej samej wysokości, kierując poziome ciosy w Twoją głowę, aby zmiażdżyć ją z dwóch stron.
          Max:
          Było to decyzja tak zła, jak tylko się dało, bowiem objawy wróciły, tym razem dwukrotnie mocniejsze, doszło do tego walenie w głowie, niczym obuchem, oraz silny skręt kiszek i odruch wymiotny. Do tego ostatecznie spadłeś z krzesła przy akompaniamencie śmiechu Krasnoluda.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4738

            avatar bulorwas bulorwas

            //Skip time robimy, jeśli można, nawet na miesiąc czy coś.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4739

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              Dobra, trzeba działać. Jeśli był spokój ruszył po cichu, skradając się na górę, mając broń na pogotowiu

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4740

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Próbował się podnieść. Jeszcze mu pokaże! Jeszcze on się będzie z niego śmiał! Może nie dziś, może nie teraz, ale nie zapomni mu tego… chyba… W zasadzie jest duża szansa, że zapomni. Nie chowa urazy, co najwyżej tylko się powkurza ale koniec końców, i tak mu przejdzie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4741

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Pozostał w miejscu, lecz topór położył na pokładzie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4742

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Bulwa:
                    //Nie wiem, czy potrzeba aż tyle. W jakim stopniu chcesz nauczyć się Magii Ognia?//
                    Wiatrowiej:
                    Tam kolejne schody, ale i cztery drzwi, w tym jedne uchylone: Zapewne tam weszła osoba, której kroki wcześniej słyszałeś.
                    Max:
                    Próbowałeś dzielnie, ale i tak znów rozwlekłeś się na karczemnych deskach, a Twój żołądek dał Ci jasno do zrozumienia, że kolejna taka próba zakończy się obfitymi wymiotami.
                    ‐ Ej… Nie zdechłeś, co nie? ‐ zapytał nagle zaniepokojony Krasnolud.
                    Vader:
                    Podszedł do Ciebie jakiś marynarz, ale dopiero po kwadransie, gdy wszyscy wrócili do zajęć, kapitan do swej kajuty, a narada została zakończona.
                    ‐ Ech… No, spory z Ciebie chłop, także kwatera chyba nie będzie wygodna. ‐ powiedział i dał gest, abyś szedł za nim, a sam ruszył pod pokład.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4743

                      avatar bulorwas bulorwas

                      //Płaciłem za zaawansowany to chcę zaawansowany. No chyba, że za dopłacenie jest mistrzostwo.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4744

                        avatar MrCC4 MrCC4

                        Znowu się uchylił i spieprzył w dal (Konkretniej pod najbliższy wóz) żeby uleczyć bark

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4745

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Ruszył za nim.
                          ‐Mogę spać nawet w kącie w magazynie, ja dyskomfortu w tym nie odczuwam.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4746

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            O, to może wykorzystać sytuację, w ramach zemsty. Otóż będzie udawać martwego! Ale z drugiej strony… Jeżeli zrobi się z tego większa afera… a tam! Najpierw poudaje, poczeka na jego reakcję, jak zacznie za bardzo dramatyzować, to się ożywi.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4747

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              Stanął i nasłuchiwał jakichkolwiek odgłosów

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4748

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Bulwa:
                                //Zacznę Ci za jakiś czas w Dekapolis, wiesz, już po ubiciu Mantikory, nauce Magii i w ogóle trafieniu na miejsce.//
                                CC4:
                                Byłoby nieźle, gdyby nie fakt, że Twój oponent pobiegł za Tobą i przy okazji cisnął w Twoje plecy jednym z młotów.
                                Vader:
                                Wzruszył ramionami i wskazał Ci jedne z drzwi podpokładem.
                                ‐ Zadomów się tutaj na czas podróży. ‐ odparł i odszedł, najwidoczniej ucieszony, że jego przymusowy kontakt z Tobą się skończył.
                                Max:
                                ‐ Ej, kuwa. ‐ powiedział zdziwiony Krasnolud i trącił Cię butem. ‐ Ja pie**olę… ‐ westchnął i przyklęknął obok Ciebie, zbliżając swoją twarz do Twojej. Na szczęście obyło się bez sztucznego oddychania, bo zdzielił Cię solidnie w twarz, gdy poczuł, że oddychasz.
                                ‐ Wstawaj, ku
                                wa, a nie jaja sobie robisz! Robota czeka.
                                Wiatrowiej:
                                Owszem, jakieś ciche szmery dochodziły zza owych drzwi.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4749

                                  avatar MrCC4 MrCC4

                                  //No i martwy :3//
                                  Biegnie ile jeszcze może z połamanymi plecami

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4750

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    Ruszył tam.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4751

                                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                      Kurde, nie wyszło jak chciał. Wstał więc.
                                      ‐ Jok robota, to czymu tu przyszlimy? Nie nakrzyczo na nas za to?‐ Spytał się mocno zdziwiony.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4752

                                        avatar bulorwas bulorwas

                                        //Jakby co, jad chcę sobie zachować w jakiejś buteleczce, by móc w tym strzały maczać

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4753

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          Bardzo ostrożnie spróbował zajrzeć przez szparę w drzwiach.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy