Nie mając innej opcji obudził się . Wstał i zebrał swoje rzeczy do torby po czym starając się nie obudzić goblina wyszedł z pokoju i podszedł do karczmarza .
Karczmarz poszedł do kuchni i po chwili przyniósł Ci talerz parującej jeszcze pomidorowej z makaronem.
‐ Za piwo pięć srebrników, za zupę piętnaście srebrników. Będą dwie sztuki złota.