Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐ Weź nie pie**ol tylko spieprzaj. Jakoś nie wierzę, że pomyliłeś obozy.
Cecil: ‐ A niby co możnaby zdobyć w obozie drwali … A do tego jestem paladynem (chociaż wyrzekł się zakonu, ale nie tytułu) my nie możemy kłamać …
‐ Fajnie. A teraz się wynoście.
Cecil: ‐ Skoro tak nalegacie … Kieruje się w stronę wyjścia z obozu, a Golbez " wtapia" się w jego cień i podąża za nim
I tym sposobem opuściliście obóz.
Cecil: ‐Więc to nie tutaj … Trzeba poszukać gdzie indziej … Dalej szukają śladów jakichś obozów
Być może Orkowie, znani z podróży po Plugawych Ziemiach i pustyniach Nirgladu, nie mają obozu, a podróżują pieszo.
Ale gdzieś muszą się zatrzymywać, więc szukają jakichś koczowisk lub śladów po nich
Zawsze mogą zapytać kogoś o drogę. W końcu Gilgasz to miejsce, w którym handluje się prawie wszystkim. Również informacjami.
//XDD znowu informacje są w cenie XDD// Kierują się na rynek
Właściwie to przed bramą zatrzymała Was para strażników i… Jeden z Paladynów Srebrnej Dłoni! To chyba nie skończy się dobrze. Oczywiście możecie rżnąć głupa lub uciec.
Golbez ukrywa się w cieniu, a Cecil idzie Może te wieści nie doszły tutaj
‐ Imię, nazwisko, status społeczny i cel przybycia do miasta. ‐ wygłosił dobrze znaną formułkę jeden ze strażników.
‐ Cecil, Paladyn … Powinno ci to wystarczyć …
Kiwnął głową i gestem zaprosił Paladyna czekającego w pobliżu. ‐ Paladyn? ‐ zapytał mierząc Cię wzrokiem.
‐ Tak … Może bardziej znany będzie ci miecz mego ojca … ‐ wyciąga miecz z pochwy aby go pokazać
‐ Może i coś obiło mi się o uszy. ‐ rzekł wzruszając ramionami.
‐ Jestem Cecil Harvey, syn (tutaj wstaw imię, którego w historii nie było), wielkiego paladyńskiego wojownika …
‐ Aż taki wielki nie był, ale słyszałem o nim. ‐ stwierdził. ‐ A co sprowadza tutaj Paladynów? Słyszałem, że większość jest na wojnie.
‐ //blef// Ja nie biorę w niej udziału, ponieważ jestem na misji w poszukiwaniu mojego brata … Mam go sprowadzić przed oblicze sądu zakonu