Nim schowałeś się za rogiem, zobaczyłeś dwa Hobgobliny upadające bezwładnie na posadzkę. Później także kilka pojedynczych kroków oraz wiele, wiele innych, zapewne Smoka i ochroniarzy, którzy próbowali uciec stąd jak najszybciej.
Gdy tylko wychyliłeś się zza rogu, otrzymałeś bolesny cios w brzuch od Hobgoblina, który tam został. Zgiąłeś się w pół z bólu, a tamten podniósł swój oręż nad głowę, by dokończyć dzieła i rozłupać Ci czaszkę.