Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2911

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Pałac zbyt oczywisty i również czasu nie będzie miał zbyt dużo. Ruszył do jednej z karczm.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2912

      avatar Zohan666 Zohan666

      ‐ Leif, jak ci wpadnie jakaś broń w oko, to powiedz. Przy okazji może jakiś pancerz by ci się przydał więc zrób, to samo.
      Powoli przechadzał się między straganami z bronią.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2913

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Wiewiur:
        ‐ A gdzie niby mielibyśmy wyruszyć, hę…?
        Vader:
        Dzięki mapie dość szybko do niej trafiłeś, choć problem jest jeden: Wygląda na lokal dla elit. W sumie są dwa, bo Ty do żadnych elit nie należysz.
        Zohan:
        ‐ Nie lubię pancerzy, zwłaszcza tutaj. ‐ odparł i pośpieszył z wyjaśnieniem: ‐ Człowiek może się pod taką blachą zagotować.
        Taczka:
        ‐ Do jakiejś karczmy? Bo raczej targ niewolników odpada, prawda?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2914

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          ‐ Nie wiem jakie masz plany Mistrzu. Czy jest coś czym mógłbym się w międzyczasie zająć?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2915

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Czyli nie wejdzie od tak? Cholerka, sprawdził ten budynek, nie wszedł jednak do środka.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2916

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              Kiwnęła głową.
              ‐To wybierz jakąś, bo ty się chyba lepiej znasz.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2917

                avatar Zohan666 Zohan666

                ‐ Skoro tak uważasz. Nie będę cie zmuszał.
                I tak kontynuowali przechadzanie się po straganach. Przy okazji zaczął też wypatrywać jakiś tablic z ogłoszeniami.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2918

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Vader:
                  Duży i elegancki lokal, acz bez jakiegokolwiek innego wejścia poza tym głównym, jeśli o to w Twoich oględzinach chodziło.
                  Zohan:
                  Widziałeś jedną, lecz pójście tam od razu uniemożliwia Ci Twój towarzysz, gdyż zatrzymał się i zaczął lustrować broń wystawioną na sprzedaż na jednym ze straganów.
                  Wiewiur:
                  ‐ Niezależnie od tego, co zrobimy, potrzeba nam będzie złota.
                  Taczka:
                  ‐ Jest knajpa, do której raczej nie możemy Cię zabrać to taki… No… Lokal dla twierdzili, jak to mówią. Ale jest inna, całkiem przyjemna karczma, akurat dla osób z pochodzenia szlacheckiego lub jej towarzystwa, więc może zostawilibyśmy Cię tam na godzinkę lub dwie, a sami udalibyśmy się do swojej karczmy?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2919

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    ‐ I jak mógłbym je zdobyć?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2920

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      Łe, czym charakteryzowali się goście?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2921

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        ‐A gdzie jest ta “przyjemniejsza” karczma?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2922

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Vader:
                          Biżuterią, ubiorem, zapachem (w sensie perfumami i tak dalej), postawą, sposobem mówienia i innymi takimi, które jasno określały ich przynależność do stanu wyższego jakim była lokalna szlachta.
                          Taczka:
                          Tłumaczenie mijałoby się z celem, więc zwyczajnie zaprowadzili Cię pod ten lokal.
                          ‐ Jak coś, to mów, z kim trzymasz, wtedy nikt Cię nie ruszy. ‐ wyjaśnił Rodo. ‐ I czekaj na nas, będziemy czekać przed wejściem za jakąś godzinę, góra dwie. ‐ dodał jeszcze i wraz z Nordem odszedł, kierując się do swojego lokalu, najpewniej aby się w końcu porządnie urżnąć.
                          Wiewiur:
                          ‐ W mieście nie powinno brakować pracy, a mnie nie obchodzi, czy zaczniesz zabijać pustynne rekiny czy inne potwory, zatrudnisz się jako ochroniarz na targu niewolników lub zaczniesz bawić się w kieszonkowca.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2923

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            A szlachta wchodziła sama, czy mogła mieć gości ze sobą, będących nie do końca szlachtą?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2924

                              avatar Zohan666 Zohan666

                              No to podszedł do niego i zapytał:
                              ‐ I co? Bierzesz jakiś?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2925

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                Więc weszła do karczmy i rozejrzała się.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2926

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Vader:
                                  Nikt nie wprowadzał byle kogo, chociaż niektórzy przychodzili z własnymi ochroniarzami. Możesz spróbować jakoś wykorzystać to na własną korzyść.
                                  Zohan:
                                  ‐ Porządna klinga. ‐ odparł, wskazując na jeden z mieczy długich, choć wzrok zawiesił też na leżących nieopodal nożach.
                                  ‐ Panie, to drogie rzeczy są! ‐ krzyknął handlarz, widząc jego zainteresowanie i szansę na potencjalny zysk. ‐ Za miecz to czterdzieści złota, pięć sztuk od noża. Bierzesz pan czy nie?
                                  Taczka:
                                  Drewniane stoły, krzesła i lada były czyste i błyszczące, wolne od pustynnego pyłu. Również podłoga była wypastowana. Za ladą stał barman, a za nim szafka najróżniejszych alkoholi. Między stołami kluczyły kelnerki, a przy nich siedzieli przedstawiciele różnych warstw społecznych, na bogatych mieszczanach zaczynając, a na szlachcie kończąc. Warto dodać, że grano tu muzykę, i to na żywo, ze sceny w kącie karczmy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2927

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    ‐ Tak Mistrzu‐ rzekł do niego po czym zaczął szukać tablicy ogłoszeń.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2928

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      Chyba tutaj nie pasuję… ‐ Pomyślała, kiedy usiadła przy jakimś wolnym stole.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2929

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Byleby kogoś takowego znaleźć. Wisiał mu jakiś szlachcic jakąś przysługę?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2930

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          Nie, ale jeden z bogatszych mieszczan już tak, zwłaszcza, gdy ocaliłeś go przed kompromitacją w całym mieście oraz wygnaniem na okoliczne pustynie, co było wyrokiem śmierci.
                                          Wiewiur:
                                          Mijałeś takowa podczas wchodzenia do miasta, wiec Twój wybór, czy pójdziesz tam teraz, czy dopiero później.
                                          Taczka:
                                          Po zmianie stroju na pewno bardziej… Tak czy inaczej, jedna z kelnerek podeszła do Ciebie i wręczyła Ci kartę dań z prawdziwego zdarzenia, co było zupełną nowością, gdyż nigdy nie spotkałaś się z taką w jakiejkolwiek verdeńskiej gospodzie. Zauważyłaś też, że wielu z bywalców karczmy przypatruje Ci się badawczo… W sumie nic dziwnego, rzadko kiedy zjawiał się tu ktoś nowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy