Kuba1001
‐ Tak, tak. A więc Lord nazywa się Kasert. Kiedyś skupował niewolnice i jeśli nie były mu potrzebne zabijał je, a krew oddawał mi. Teraz przestał być mi potrzebny. Ma to wyglądać na wypadek. Zepchnij go z balkonu, zatruj napój, nie wiem. Bądź kreatywny.