Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #321

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Korobov:
    Przed bramą stało kilku strażników, którzy na Twój widok przygotowali włócznie i wycelowali je w Ciebie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #322

      avatar korobov korobov

      ‐Spokojnie, nie gryzie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #323

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Korobov:
        Nie opuszczają włóczni i mówią coś w niezrozumiałym Ci języku.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #324

          avatar korobov korobov

          Pokazuje na migi, żę nic nie rozumie.
          ‐A mogłam zostać w świątyni…‐ po elficku.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #325

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Korobov:
            Tego jeżyka też nie rozumieją. Darli się tak głośno, że w końcu z miasta wyszedł niski i otyły facet ‐ zapewne oficer sądząc po kolorowych oznaczeniach na ramionach i piersi, a także po czerwono ‐ żółtym mundurze.
            ‐ Wy pie**olone dzikusy! Przez Was nie mam nawet chili spokoju! Co tym razem?! ‐ darł się do strażników.
            Ci szybko wskazali na Ahsokę, a kiedy dowódca przyjrzał się osobie, z którą ma do czynienia od razu zmienił mu się wyraz twarzy i ton głosu.
            Ukłonił się po czym powiedział:
            ‐ Witam szanowną panią w mieście Ur ‐ jedynym cywilizowanym miejscu na tej pustyni. Jestem Bark’Okes i czy mogę pani w czymś pomóc?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #326

              avatar korobov korobov

              ‐Pierwsza sprawa, chciałabym słownik, a druga, co oni krzyczeli? Niczego nie zrozumiałam.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #327

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Korobov:
                ‐ Słowników jako takich nie mamy, ale ja mogę służyć szanownej pani za tłumacza. A jeśli chodzi o nich ‐ wskazał na strażników ‐ to porozumiewają się bardzo prymitywnym dialektem. Znaczyło to po prostu “Alarm! Intruz.” Lub coś w tym guście.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #328

                  avatar korobov korobov

                  ‐Z miłą chęcią, panie Bark’Okes‐ zdjęła kaptur‐ A tak z innej beczki, co oni tak nerwowo. Uciekł ktoś?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #329

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Korobov:
                    ‐ Wydarzył się… mały incydent na naszym targu niewolników, ale wszystko jest już pod kontrolą. Mimo to nasi ludzie pozostają lekko… nerwowi.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #330

                      avatar korobov korobov

                      ‐Ja‐ tutaj głos zmienia jej się na mroczny, a oczy stają się Czarne jak noc‐ dla zdrajców nie mam litości. Jeden taki wybryk i ktoś traci głowę!!!

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #331

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Korobov:
                        ‐ Em… Oczywiście… ‐ powiedział lekko speszony. ‐ A więc… zechce pani przejść się po mieście?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #332

                          avatar korobov korobov

                          ‐Z miłą chęcią‐ powiedziała normalnym głosem i się uśmiechnęła.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #333

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Korobov:
                            ‐ W takim razie zapraszam. ‐ powiedział po czym kazał odsunąć się strażnikom i wskazał Ci na już otwartą bramę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #334

                              avatar korobov korobov

                              ‐Norbert. Chodź.‐ poszła do środka miasta.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #335

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Korobov:
                                Przy wejściu było tylko kilka różnych sklepów, a także karczma.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #336

                                  avatar korobov korobov

                                  ‐Norbert, jak tym razem coś spalisz, to Cię oddaję w góry, jasne?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #337

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Korobov:
                                    Smok pokiwał głową, a oficer zapytał:
                                    ‐ A więc gdzie panią zaprowadzić?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #338

                                      avatar korobov korobov

                                      ‐Szczerze, sporo słyszałam o tutejszym rynku.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #339

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Korobov:
                                        ‐ Ach tak! Nasz targ niewolników jest największy na całym kontynencie. Chciałaby pani kogoś kupić?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #340

                                          avatar korobov korobov

                                          ‐Szczerze, to się zastanawiałam… Potrzebuję kogoś do swojego domu…

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy