Kuba1001
Dark Lord:
‐ Tyle to my wiemy. Chodzi o dom, albo dzielnicę.
Bóbr:
Wydawało się, że ciosy trafiły, ale nie zauważyłeś na jego ciele żadnych ran, a on sam uśmiechał się szeroko pokazując kły.
‐ Nieźle. Całkiem nieźle. Tyle, że zdążyłem to zablokować. Spróbuj jeszcze raz. Szybciej.