Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #170

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Drizzt wszedł do pokoju.
    ‐ Chodź. ‐ powiedział i nie czekając na odpowiedź chwycił Cię za nadgarstek i wywlókł z pokoju.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #171

      avatar Lunaaax Lunaaax

      Dopiero się w pełni obudziła.
      ‐ To jaki jest plan? ‐ zapytała cicho, drepcząc za nim.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #172

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Guenhwyvar zrobi zwiad i odciągnie strażników od wejścia. Z resztą sobie poradzę. Później wystarczy wydostać się z miasta i uciec jak najdalej. Jestem Mrocznym Elfem. Z łatwością zgubię pościg.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #173

          avatar Lunaaax Lunaaax

          ‐ Najpierw to trzeba opuścić ten pałac. Rozumiem, że przez cały czas mam się Ciebie pilnować?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #174

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Jeśli zostaniesz z tyłu nie wrócę po Ciebie. Bardziej cenię swoje życie. ‐ powiedział i odpiął od paska statuetkę po czym postawił ją na podłodze.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #175

              avatar Lunaaax Lunaaax

              ‐ Rozumiem. Co ta statuetka zrobi? ‐ ciekawość wzięła górę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #176

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Drow nie zwracał na Ciebie większej uwagi.
                ‐ Przyjdź, Guenhwyvar, mój cieniu. ‐ rzekł Elf odchodząc na kilka kroków.
                Statuetkę otoczyła czarna mgła. Po chwili w chmurze mgły pojawiły się dwa żółte ślepia. Nagle dym zmaterializował się w wielką, czarną panterę, która podeszła do Drowa ocierając się o jego nogi. Gdy Cię zobaczyła warknęła ostrzegawczo obnażając wielkie kły.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #177

                  avatar Lunaaax Lunaaax

                  Cofnęła się o krok przerażona, gdy pantera warknęła na nią.
                  ‐ S‐spo‐spokojnie, p‐pantero. J‐jestem przyjaźnie nastawiona… ‐ wyjąkała do zwierzaka.

                  //Yay, wielki, czarny kotecek!

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #178

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Idź. ‐ rozkazał Drow panterze, a ta ruszyła korytarzem zlewając się z ciemnymi ścinami.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #179

                      avatar Lunaaax Lunaaax

                      ‐ Dobra, to twój towarzysz już poszedł, a teraz w którą stronę my mamy iść?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #180

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ To jest ona. ‐ poprawił Mroczny Elf. ‐ Pójdziemy kiedy wróci. Musi zrobić zwiad. ‐ dodał po chwili.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #181

                          avatar Lunaaax Lunaaax

                          ‐ Jasne ‐ rzekła i zaczęła czekać.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #182

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Pantera Drowa wróciła po chwili. Drizzt położył dłonie na rękojeściach sejmitarów i ruszył niemal bezszelestnie korytarzem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #183

                              avatar Lunaaax Lunaaax

                              Poszła za nim, starając się nie narobić zbytniego hałasu.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #184

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Zbliżaliście się już do sali tronowej, gdy Elf dał gest ręką.
                                ‐ Stój. ‐ powiedział cicho, tak, że ledwie dosłyszałaś.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #185

                                  avatar Lunaaax Lunaaax

                                  Bez zbędnych słów wykonała polecenie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #186

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Drow podszedł do rogu i wychylił się ostrożnie. Odskoczył jak oparzony i wrócił.
                                    ‐ Tędy nie przejdziemy. ‐ rzekł szeptem.
                                    Wtedy usłyszeliście basowy i niski głos:
                                    ‐ A Ty tu czego?
                                    ‐ Na co się gapisz? ‐ dodał kolejny.
                                    ‐ Odejdźcie, wy prymitywne stwory. Muszę porozmawiać z Waszym panem. ‐ odrzekł znajomy głos.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #187

                                      avatar Lunaaax Lunaaax

                                      ‐ Cholera… ‐ zaklnęła ledwie słyszalnie pod nosem i po cichutku wycofała się pod ścianę.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #188

                                        avatar opliko95 opliko95

                                        Kaes czekał przy drzwiach do gabinetu jednago z wyżej postawionych indywiduów Kartelu. Chciał on ponoć smontaktować się z mimś z zatrutych ostrzy, a Kaes był najszybszy…

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #189

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Lunaaax:
                                          ‐ Eee… Co?! ‐ zagrzmiał pierwszy z nich.
                                          ‐ Walić w ryło! ‐ ryknął drugi strażnik i tupnął potężnie po czym pewnie skierował się w stronę Wampira.
                                          ‐ Żałosne. ‐ powiedział i dodał coś jeszcze, ale jego słowa były niesłyszalne przy jękach i krzykach, które zakończyły się dwoma głuchymi upadkami.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy