Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1919

    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

    ‐ Dobry człowieczku, może ci pomóc? W tym mieście to niebezpiecznie, roi się od robactwa i wszelakiego ścierwa. Może cię stąd zabrać? ‐ Udała milutki i głupiutki głos.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1920

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      A było słychać dźwięki walki?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1921

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Taczka:
        ‐ Mój pan jest Styricem i bardzo potężnym Magiem. W pobliżu Gilgasz stworzył ostoję dla wszystkich Łaków, w którym są bezpieczni, mają dach nad głową, jedzenie i wszystko, co potrzebne do życia. W zamian wymaga jedynie służby… Nie wiem czy słyszałaś, ale to właśnie my, Łaki z Klanu Tor‐Alta wypędziliśmy Czarne Słońce z Gilgasz, a późnij odparliśmy ich atak… Z niewielką pomocą pewnego człowieka i najemników, ale jednak…
        Max:
        Nie, ale było słychać, że ktoś na pewno był w środku, gdyż słyszałeś szuranie, chrobotanie i urywany oddech.
        Abby:
        Nie odpowiedział, nawet się nie poruszył, zupełnie Cię ignorując.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1922

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          Próbował więc odgrzać klamkę, żeby puściła. Ewentualnie z buta.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1923

            avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

            Wyglądał w ogóle na żywego?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1924

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Abby:
              Gdy teraz lepiej się przyjrzałaś, to zauważyłaś, że niestety, ale niezbyt.
              Max:
              Udało Ci się, w środku zastałeś nieprzenikniony, jakby wywołany sztucznie, mrok.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1925

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                ‐Dobrze, zgadzam się…

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1926

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Zapalił więc dłoń i posłał w ten mrok trzy płomienie, odsuwając się nieco z gotową bronią.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1927

                    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                    //lulz, niech mumifikuje

                    Szczęście, że go nie dotknęła. Nie żeby się brzydziła, ale na co sonie ręce brudzić. Ktoś był w pobliżu?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1928

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Taczka:
                      ‐ Doskonale… Kiedy chcesz opuścić miasto?
                      Max:
                      Trafiłeś na magazyn, a przynajmniej tak to wyglądało z racji różnych pak, skrzyń, beczek i worków, które dostrzegłeś dzięki nikłym płomykom.
                      Abby:
                      Nikt, tamci żebracy uciekli już wcześniej, najpewniej również nie zwrócili uwagi na to, że tamten nie żył.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1929

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Pobiegł do strażników, których spotkał poprzednio.
                        ‐ Była mowa o tym, co zrobić z magazynami, jak się je znajdzie?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1930

                          avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                          Pomyślała, że trochę pomarnowała czasu. Poszła dalej, zastanawiając się, gdzie poszukać później. Nie traciła oczywiście czujności.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1931

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            ‐Mogę nawet teraz…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1932

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Taczka:
                              Pokiwał głową i ruszył w kierunku bramy miasta, aby je opuścić.
                              Abby:
                              Tak właściwie to mogłabyś szukać właśnie tutaj, ponieważ rany na ciele bezdomnego świadczą o precyzyjnych pchnięciach i cięciach, a więc atakach, których nie mógłby wykonać byle kto, ale Twój cel ‐ już jak najbardziej.
                              Max:
                              ‐ Przeszukać, żeby nikt się tam nie ukrył, i zabezpieczyć, zawartość sprawdzi się potem. ‐ wyjaśnił Ci jeden ze strażników, a później ruszył z resztą do kolejnego pomieszczenia.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1933

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Ruszył więc ponownie do magazynu, rozpalająć na swojej dłoni mocniej płomień,aby następnie zacząć jego eksplorację.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1934

                                  avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                  //dopiero co te rany nie były widoczne ((((*。。)

                                  Wobec tego przeszukała trupa i go sobie obejrzała.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1935

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Abby:
                                    //Jakbym tego nie napisał w ten sposób, to byś go olała i musiałbym kombinować, jak podpowiedzieć Ci w inny sposób.//
                                    Nie miał przy sobie nic poza brudnym ubraniem, zaś ślady wskazywało na zadane przez kogoś definitywnie wprawionego w zabijaniu, ponieważ były tylko dwa, z czego jedno perfekcyjnie przeszło między żebrami, a drugie wbiło się w serce.
                                    Max:
                                    Magazyn jak magazyn: Wszystko popakowane w beczki, worki, paki i skrzynie, a że nic nie było oznaczone, to nie masz pojęcia, czy w tamtym worku znajduje się mąka czy może jeden z najgroźniejszych narkotyków w Elarid, Niebieski Proszek.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1936

                                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                      Cóż, wolał nie patrzeć, bo w końcu zawartość ma zostać sprawdzona potem. Próbował teraz unieść ten płomień w powietrze, żeby stał się małym, latającym przy nim ognikiem, albo płomieniem, zależy czy nazwa ognik pasuje do tego czy niezbyt.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1937

                                        avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                        Klasyk. Możnaby założyć, że żebrak spał przy zadawaniu obrażeń,ale wcale nie musiała to być prawda. Trzeba było się mieć na baczności.Chyba nic już więcej nie było tu do zrobienia.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1938

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Max:
                                          Nie było to trudne, a więc się udało, acz owy płomyczek jest za mały, aby rozświetlić z góry całe pomieszczenie, jeśli taki był Twój zamiar.
                                          Abby:
                                          Nie, więc możesz odejść gdzieś indziej, ale masz przynajmniej pewność, że Twój cel przebywał tu w ciągu ostatnich kilku lub kilkunastu godzin, bo to po mniej więcej takim czasie żebrak zmarł.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy