Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2008

    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

    Wobec tego podreptała tam, gdzie spotkała go wcześniej, mając nadzieję, że nadal wpierdziela kaszę.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2009

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Max:
      Biorąc pod uwagę, że jest z drewna, to tak.
      Abby:
      Kaszy co prawda nie wpierdzielał, pił za to piwo, ale grunt, że był w tej samej karczmie, a nawet przy tym samym stoliku, gdzie wcześniej go zastałaś.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2010

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        Hmmm… Mógłby jakoś na krótko wygasić ogień? Chodzi tu o rzucenie kulą ognia i zaraz po tym, zgaszeniu płomieni, jakie pojawiłyby się na ciele oponenta. Raczej sam cios kulą mógłby wystarczyć. Ewentualnie skoncentrowanie płomienia w jednym miejscu, szybkie wypalenie i ugaszenie zaraz po tym.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2011

          avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

          Przysiadła przy stoliku i odetchnęła.
          ‐ Sprawa załatwiona.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2012

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Max:
            Magia Ognia pozwala na jego stworzenie, ale nie zgaszenie, więc plan weźmie w łeb bez Maga Wody czy Powietrza, a obecnie nigdzie takich nie widać, pewnie dlatego, że nawet ich nie macie.
            Abby:
            ‐ Takim jak Ty uwierzę na słowo. ‐ powiedział i dopił piwo, kładąc na stole pokaźnych rozmiarów sakiewkę. ‐ W dowód wdzięczności.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2013

              avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

              //Nwm, ponownie pół bot.//
              No, czyli poudawał się do wszelakich straganów i ponakupywał jedzenia na zapas, tak by starczyło im na spory kawał czasu.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2014

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Hm, no to nie da zbytnio rady… Właściwie szkoda, że został ograniczony.
                ‐ Ale przyprowadzić ich mogę?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2015

                  avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                  Puściła mu oczko, wzięła sakiewkę i wyszła bez słowa. Schowała sakiewkę od razu i ruszyła w następne miejsce docelowe.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2016

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Killer:
                    Z pomocą Krasnoluda, który to dysponował złotem na ten cel, zakupiliście wszystko, co było niezbędne w relatywnie krótkim czasie.
                    //Nie jestem pewien, czy gdziekolwiek to już padło, ale uznajmy, że macie jakiś wóz zaprzężony w konia lub dwa, bo taszczenie tego w rękach przez całą drogę niezbyt Ci się chyba uśmiecha, nie?//
                    Max:
                    ‐ Jeśli są tam w miarę bezpieczni, to lepiej, niech zostaną, pierwsze partie budynku oczyściliśmy całkowicie, tutaj zaczynają się schody, czasem wyłazi nam zza pleców jakieś ścierwo.
                    Abby:
                    Skoro robota tutaj wykonana, to możesz wrócić już tylko do sierocińca, żeby odpocząć lub ewentualnie wziąć tam kolejne zlecenie spośród tych, które przyniósł Dethan.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2017

                      avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                      //Pewnie że nie.//
                      “Zakupiliście”
                      A‐ale on sam przybył…
                      Wsiadł na miejsce woźnicy, po czym ruszył z wozem oraz dwójką koni do Fortecy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2018

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        ‐ Warto ich poinformować, żeby zostali? Bo chcieli jednak, żebym sprowadził pomoc…

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2019

                          avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                          Dokładnie tam też szła.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2020

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Killer:
                            //Razem z Krasnoludem, nie próbuj mnie robić w chja.//
                            ‐ Gdzie, ku
                            wa? ‐ zapytał zaskoczony brodacz, widząc, że kierujesz wóz w kierunku bram miasta. ‐ Już chcesz wyjeżdżać? Piwa nie chcesz się nachlać? Odpocząć trochę?
                            Max:
                            ‐ Dlatego nie bierze się nowicjuszy, gołowąsów i debili na takie akcje. ‐ westchnął strażnik i wrócił do swoich zajęć, przestając poświęcać Ci uwagę. Może warto byłoby wreszcie wziąć się w garść i podjąć jakąkolwiek samodzielną decyzję, a nie liczyć na ciągłe wytyczne z góry lub od kogokolwiek innego?
                            Abby:
                            Bez problemu trafiłaś na miejsce, Dethana jeszcze nie było.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2021

                              avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                              Zatrzymał wóz.
                              ‐No, szczerze…powrót może trochę zaczekać. Z resztą, dwa kufle nie zaszkodzą, nie?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2022

                                avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                Wobec tego z przyzwyczajenia rozejrzała się, czy nie warto by pozamiatać.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2023

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  //Problem w tym, że ja sam nie wiem co robić. Z jednej strony są tam w końcu bezpieczni, z drugiej mogą się jednak jakoś wykrwawić ;‐;…
                                  Słuchanie się wytyczanych to jego robota przecież. No ale skoro musi… W ogóle z tego co pamięta, rany tamtych były poważne?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2024

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Killer:
                                    ‐ Mnie to, Tobie i może tak. Postaw to gdzieś i chodź. ‐ powiedział Krasnolud, kierując się do najbliższej karczmy.
                                    Abby:
                                    O dziwo nie, wszystkie dzieci pewnie wyczuły, że nie powinny Wam teraz przeszkadzać, i siedziały u siebie, także nie było żadnego syfu do posprzątania.
                                    Max:
                                    //Nie będę Cię wiecznie prowadzić za rączkę, podejmuj samodzielne decyzje, nie zawsze dostaniesz NPC, który zrobi to za Ciebie.//
                                    Owszem, dość poważne, może już są nawet martwi?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2025

                                      avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                      Więc rozejrzała się, gdxir leżały te zlecenia, o ile Dethan ich wcześniej nie zabrał.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2026

                                        avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                                        “Zaparkował” gdzieś wóz by się zbytnio nie rzucał w oczy, zszedł z niego i poszedł za Krasnoludem

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2027

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Abby:
                                          W dalszym ciągu leżały tuż obok, na stole.
                                          Killer:
                                          Cóż, karczma jak karczma, w swoim żywocie najemnika, mimo iż miałeś całkiem przytulne lokum w swojej twierdzy, to odwiedziłeś ich już wiele. Swojego brodatego kompana znalazłeś przy ladzie, gdzie już najpewniej zamawiał trunki.

                                          AbbeyA 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy