Miasto Kasuss
-
-
-
Abbei_The_Toy_Maker
Oparła się plecami o ścianę i rzuciła na to wszystko obojętne spojrzenie. Miała tyle pytań, ale dobrze wiedziała, że ma siedzieć cicho. Albo go zabiją albo uratują. Skrócą męki w ten czy tamten sposób. Stłumiła w sobie kilka strachów, ale ten, że będą chcieli za to wszystko fortunę, pozostał z uporem. Milczała, obawiając się najgorszego.
-
Kuba1001
‐ Cholerne Mroczne Elfy i ich cholerna trucizna. ‐ powiedział, odejmując od niego dłoń i na powrót nakładając na nią rękawiczkę. ‐ Mamy trzy dni, cztery góra.
Po tej niezbyt optymistycznej deklaracji mężczyzna wstał i wyciągnął rękę w Twoim kierunku.
‐ Gereth, ale moi współpracownicy mówią na mnie Dłoń. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-