Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2221

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    ‐D‐dobrze. ‐Kiwnęła głową, po czym poszła znów stanąć pod ścianą i oglądać, co robią inni.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2222

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Niewiele więcej się zmieniło, teraz tylko Twój niedawny pan poświęcał Ci o wiele mniej uwagi, tak jak jego straż, co można by wykorzystać w dość oczywistym celu…

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2223

        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

        Wyszła więc z sali, a potem pokierowała się do wyjścia z tego budynku.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2224

          avatar Kazute Kazute

          ‐ Kadrin, a mój kompan to Khargul ‐ zaczął, najpierw wskazując na siebie i odpowiednio na Orka. ‐ Jesteśmy najemnikami ponad dziesięć lat, jak nie więcej, chj z moim poczuciem czasu, tak długo podróżuję po kontynencie łapiąc się różnych zadań, że za cholerę nie pamiętam dokładnie. Wcześniej, nim podjąłem się tego zawodu uczyłem się w Gildii Magów Magii Umysłu i w sumie jestem w tym całkiem dobry. Nie powiem, choć przez lata tam się wynudziłem że ja piedole, to jednak te całe czary mary są przydatne. Jak jest więcej przeciwników to można tylko kazać kilku napi**dalać się ze swoimi i już wygrana. Khargula spotkałem jak taki jeden typek nas obu zatrudnił by wyrżnąć rodzinę bogaczy. Machał toporem jak ta lala, muszę przyznać, tak dobrze jak ja. Szybko się polubiliśmy, od tego czasu podróżujemy razem, a niedawno zawitaliśmy do Kasuss ze względu na to, że tutaj zawsze się jakaś robótka znajdzie. Chcesz coś dodać od siebie, Khargul? ‐ zapytał na koniec towarzysza, magią każąc mu to wszystko potwierdzić i opowiedzieć nieco ze swojej perspektywy, pomijając w opowieści człowieka oraz dziunię aka jedną z wielu osobowości Krasnala.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2225

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Taczka:
            //Tak, miałem na myśli ucieczkę, ale nie w taki sposób, więc może spróbuj czegoś innego?//
            Kazute:
            Poza tym, że potwierdził, nie miał wiele do powiedzenia, w przeciwieństwie do Hobgoblina, który uśmiechnął się szeroko, ukazując komplet białych kłów, i klasnął w dłonie.
            ‐ Nie trzeba mi więcej. Zatrudnię Was choćby zaraz. A zapłacę nawet po dwieście sztuk złota na łeb, ale po wykonaniu misji pewnie przypadnie Wam więcej, nie jesteście jedynymi najemnikami, którzy wezmą w niej udział, a wiadomo, że nie zawsze każdemu udaje się przeżyć, więc nagroda martwych zostanie podzielona pomiędzy żywych.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2226

              avatar Kazute Kazute

              ‐ O, czyli coś większego. Spodziewam się, że będzie ciekawie ‐ zaśmiał się gardłowo i opróżnił swój ostatni kufel z piwem. Wiedział już doskonale, co to za zadanie, ale musiał wypytać o szczegóły, by nie zachować się podejrzanie. ‐ To kogo ukatrupić?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2227

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Rozejrzała się, żeby sprawdzić, czy ma jakieś drogi ucieczki.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2228

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Kazute:
                  ‐ Służę jednemu z lokalnych watażków świata przestępczego. Ma on pewien zatarg z innym, podobnym sobie, który trwa już kilka miesięcy. Obie strony są zmęczone tą wojną, więc mój pan zaproponował rozejm. Ale nie ma zamiaru do niego doprowadzić. W czasie, gdy na negocjacje uda się przedstawiciel tego watażki wraz ze świtą, Wy wkroczycie do jego pałacu, opuszczonego i słabo bronionego, żeby zabić jego i każdego kto stanie Wam na drodze.
                  Taczka:
                  Był to dopiero Twój drugi dzień w tym pałacu, nie znalazłaś go na tyle dobrze, aby kojarzyć jakiekolwiek pomieszczenia poza główną bramą, korytarzem prowadzącym do sali tronowej, samą salą, kolejnym korytarzem, którym dostałaś się do sypialni Goblina i ową prywatną komnatą. Pozostaje więc szukać, poprosić kogoś o pomoc w ucieczce lub wymyślić coś innego.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2229

                    avatar Kazute Kazute

                    ‐ “Pokojowe rozwiązania” zawsze w modzie ‐ skomentował, kreśląc w powietrzu cudzysłów przy odpowiednich słowach, szczerząc przy tym swoje brudne, nie myte od dawna zębiska. ‐ Khargul, wchodzim w to? Mi się ta praca podoba.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2230

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Sprawdziła, gdzie jest jej przyjaciel i kiedy ten się na nią spojrzał, zawołała go jakimś gestem.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2231

                        Kazute:
                        - No pewnie, że wchodzimy, w końcu się coś ciekawego zadzieje! - odparł Ork, uderzając pięścią w stół na tyle mocno, aby wszystkie znajdujące się tam kufle podskoczyły o dobrych kilka centymetrów.
                        - Wspaniale. Proponuję, żebyśmy spotkali się tu jutro, przed południem, wtedy zabiorę Was do reszty najemników i ruszycie na akcję. - powiedział Hobgoblin. - Jakieś pytania?
                        Taczka:
                        Był tutaj bardem i błaznem, więc nie mógł podejść od razu, musiał najpierw skończyć grać jakiś utwór i ukłonić się kilka razy przy wtórze oklasków, dopiero wtedy odszedł od swojej publiki i podszedł do Ciebie, ciekaw co masz mu tym razem do powiedzenia.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • KazuteK Niedostępny
                          KazuteK Niedostępny
                          Kazute Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2232

                          - Tylko jedno. Ilu mniej więcej nas będzie?

                          "Śmierć jest często bardziej wyczekiwana niż piękne momenty dla których warto cierpieć. Piękne momenty przemijają, dając ból i tęsknotę za powrotem. Śmierć nigdy."- Eryś Boszke, fragment książki "Dłoń"

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2233

                            - Sam tego nie wiem, bo wciąż ja i inni werbujemy chętnych. Tego dowiecie się pewnie dopiero na miejscu, tak jak i ja.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • KazuteK Niedostępny
                              KazuteK Niedostępny
                              Kazute Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2234

                              - Dobra. Umowa stoi - wyciągnął dłoń, by Hobgoblin mógł ją uścisnąć w ramach uroczystego zawarcia paktu.

                              "Śmierć jest często bardziej wyczekiwana niż piękne momenty dla których warto cierpieć. Piękne momenty przemijają, dając ból i tęsknotę za powrotem. Śmierć nigdy."- Eryś Boszke, fragment książki "Dłoń"

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2235

                                Uścisnął, tak samo jak Orkowi, choć ten zrobił to ździebko lżej, nie chciał pewnie, żeby Hobgoblin potrącił mu z wypłaty koszta leczenia złamanych palców dłoni. Gdy już wszystko zostało ustalone, kurdupel odszedł od Waszego stolika i udał się na zewnątrz, nie mając tu nic więcej do roboty, a pewnie chciał zajrzeć jeszcze do kilku innych karczm, aby tam znaleźć kolejnych najemników.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • KazuteK Niedostępny
                                  KazuteK Niedostępny
                                  Kazute Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2236

                                  Potarł swoje dłonie, uśmiechając się sam do siebie.
                                  - Już nie mogę się doczekać, gdy chwycę za toporek - stwierdził, po czym ruszył dupsko i poszedł w stronę lady, za którą zwykł stać karczmarz. - Idę oblać znalezienie roboty. Każda okazja do picia jest dobra - rzucił jeszcze na odchodnym do Khargula.

                                  "Śmierć jest często bardziej wyczekiwana niż piękne momenty dla których warto cierpieć. Piękne momenty przemijają, dając ból i tęsknotę za powrotem. Śmierć nigdy."- Eryś Boszke, fragment książki "Dłoń"

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2237

                                    Faktycznie, każda okazja jest dobra, więc pozostaje tylko zamówić trunek, który sponiewiera Was na tyle, żeby było to udane chlanie, ale nie za mocno, pijanych najemników im tam raczej nie potrzeba, a potem pozwolić, aby działa się Magia.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • KazuteK Niedostępny
                                      KazuteK Niedostępny
                                      Kazute Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2238

                                      Nie zamierzał pić do upadłego. Może innym razem. Z drugiej jednak strony z chęcią by uczestniczył w typowym karczemnym mordobiciu, aczkolwiek skoro ma jutro robotę, to nie jest dobry pomysł. Jak już karczmarz zwrócił na niego uwagę, zapytał:
                                      - Macie coś dobrego, ale nie na tyle mocnego żeby się nawalić w cztery dupy?

                                      "Śmierć jest często bardziej wyczekiwana niż piękne momenty dla których warto cierpieć. Piękne momenty przemijają, dając ból i tęsknotę za powrotem. Śmierć nigdy."- Eryś Boszke, fragment książki "Dłoń"

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        Taczkajestcool Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2239

                                        -Chcą mnie gdzieś zabrać, dlatego musimy stąd jak najszybciej uciekać. - Szepnęła mu na ucho.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2240

                                          Kazute:
                                          - Kosa Śmierci? - odparł barman po chwili namysłu. - Tak klasycznie. Albo Trollowy Grzmot?
                                          Taczka:
                                          - A teraz jeszcze raz, spokojnie i dokładnie: Kto chce Cię zabrać, gdzie, kiedy i dlaczego?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy