Archipelag Sztormu
- 
 - 
 - 
 - 
 - 
 Kuba1001Wiewiur, Taczka:
//Ja już to ździebko przyspieszę.//
‐ Któreś z Was jest w stanie zabić ich szybko i cicho, aby nie zaalarmować tamtych w środku?
Ekspedycja:
Kazute:
Wciąż nic.
Vader i spóła:
Po jakimś czasie narąbaliście wystarczająco dużo drewna, aby zbudować z tego palisadę, port, jakieś chaty czy co tam się Wam zamarzy.
Max:
Przez jakiś czas nie pokazywała nic niezwykłego, dopiero później dostrzegłeś, że podczas długotrwałego wpatrywania się w jedno miejsce, luneta jakby usuwała stamtąd widok zbędnych roślin czy czegokolwiek innego. Reasumując: Całkiem fajne urządzenie do szpiegowania, prawda? - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 Kuba1001Taczka:
Za plecami mieli tylko kamienną ścianę budynku, więc z tego planu nici, choć zakradłeś się do nich bezszelestnie i bezproblemowo.
Ekspedycja:
Max:
Cóż, nie zadziało się nic, a przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Kazute:
Cóż, żaden nie był znajomy, wszystkie nie tylko wydawały Ci egzotyczne, ale i takie były.
Vader:
Marynarze zabrali się do pracy.
Abby:
Jakoś idzie, zwłaszcza że nieoceniony Krasnolud jest przy Tobie i w każdej chwili wspierał Cię, rzecz jasna tylko jeśli była taka potrzeba. - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 Rafael_RexwentSkoro nie było za bardzo roboty dla Maga to postanowił się nieco przejść po okolicznych terenach. Tylko niezbyt odległych by w razie czego mieć gdzie i jak zwiać. A co do skrytego zwiadu to nie powinno być większych problemów. Na Orki urządzał zasadzki to i tutaj może się poruszać niczym duch.