Obóz Hordy
-
Nie widziałeś go, miał pewnie wiele ważnych rzeczy na głowie, ale i Ty nie zaprzątałeś się nim długo, bo po kilku chwilach zebrała się przed Tobą Twoja banda siepaczy, do której wypada jakoś przemówić: Krótko, treściwie i na temat.
-
- Dobra! Słuchać bo nie będę kurwa powtarzać! Horda najpewniej idzie na wojnę. Wodzowie dogadali się z Czarną Górą co do broni i tak dalej. Ponoć pierwsze karawany już wyruszyły a nam pewnie przypadnie ochrona jednej z nich. Jakieś pytania?
-
- A gdzie te karawany są? - zapytał jeden z Orków, oparty niedbale o swój dwuręczny topór.
- I kto nas tam może zaatakować? - dodał inny, stojący obok.