Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Dekapolis

Dekapolis

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.1k Posty 5 Uczestników 12.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1079

    Zsiadł ze swojej klaczy i również przywiązał ją do wolnego słupka przed karczmą. Nie przywiązał natomiast uwagi na spojrzenia mieszkańców miasta. Owszem, lekko się uśmiechał gdy widział zaciekawione spojrzenia, ale spojrzenia obojętne lub wrogie całkiem zignorował. Lata spędzone w fachu łowcy potworów nauczyły go, że nie warto przywiązywać większej wagi do tego, co sądzą o tobie inni ludzie. No, koniec myślenia. Wziął swoją sakiewkę i wszedł za bratem do karczmy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1080

      Było ciepło, to poczułeś jako pierwsze. Później poczułeś typowy dla takich miejsc zapach, a więc pot, krasnoludzkie ziele, piwo, smażone mięso i tak dalej. Karczma pełna była ludzi spoza miasta, niewielu było tu mieszczan i im podobnych, o wiele więcej strażników karawan, najemników, kupców, traperów i innych, którzy przybyli tu w interesach, uzupełnić zapasy lub zostali, nie chcąc czy nie mogąc opuszczać bezpiecznych murów.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ? Niedostępny
        ? Niedostępny
        Dawny użytkownik
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1081

        Tak, brakowało mu już tego ciepła. Nie żeby narzekał na zimno, wszak w zimnym klimacie się urodził. Poszukał wzrokiem brata, a jeśli ten już usiadł przy jakimś stole, to dosiadł się do niego.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1082

          Wątpliwe, żeby zajmowano się tu każdym z klientów z osobna, biorąc pod uwagę, jak gburowaci są ludzie w Dekapolis i jak wielu klientów się tu obecnie znajduje, więc lepszym pomysłem będzie pójście wprost do kontuaru.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ? Niedostępny
            ? Niedostępny
            Dawny użytkownik
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1083

            Tak, z pewnością będzie lepszym pomysłem. Podszedł więc do kontuaru, tam szukając brata.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1084

              I tam też go znalazłeś, gdy akurat płacił karczmarzowi, zapewne za posiłek. Aby nie robić zbędnego tłoku, po wręczeniu mu złotych monet od razu odszedł, siadając przy jednym z wolnych stolików.
              - A ty czego? - burknął w twoim kierunku barman, przeliczając monety.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ? Niedostępny
                ? Niedostępny
                Dawny użytkownik
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1085

                - Czegoś do jedzenia - odparł spokojnie - I do picia też - Dawno w sumie nie pił niczego, co zawiera choć odrobinę alkoholu. Warto byłoby chociaż dla dodatkowego rozgrzania.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1086

                  - Świetnie. - mruknął i odszedł, aby nalać piwa jakiemuś Krasnoludowi. Najwidoczniej nie mają tu karty z menu (co nie dziwi, skoro większość klientów nie potrafi pewnie czytać ani pisać), więc lepiej dać jakieś konkrety, zwłaszcza, że karczmarz już do ciebie wrócił.
                  - Zastanowił się?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • ? Niedostępny
                    ? Niedostępny
                    Dawny użytkownik
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1087

                    - Piwo do picia, a do jedzenia może być byle co, byle ciepłe - powiedział.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1088

                      Krzyknął coś do małego okienka kuchni, które stało za kontuarem, jednocześnie nalewając ci piwa.
                      - Osiem złota za wszystko.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ? Niedostępny
                        ? Niedostępny
                        Dawny użytkownik
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1089

                        Otworzył sakiewkę i podał mu wyliczoną sumę złota. Wziął piwo i dosiadł się do Abaki.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1090

                          Twój brat milczał, a gdy przyniesiono wam posiłek też się nie odezwał, od razu zabierając się za niego. Nie żeby było to coś wielkiego, po prostu duża miska kaszy, gęstego sosu z ziołami, grzybami i mięsem, ale było dość smaczne i ciepłe, więc dla was idealne.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • ? Niedostępny
                            ? Niedostępny
                            Dawny użytkownik
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1091

                            Nie czekając długo również zabrał się za posiłek, od czasu do czasu popijając piwo.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1092

                              - No. - mruknął Abaka i beknął, gdy obaj już skończyliście. - Co teraz?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • ? Niedostępny
                                ? Niedostępny
                                Dawny użytkownik
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1093

                                - Hmm - zastanowił się chwilę - Na pewno gdzieś tutaj musi być tablica ogłoszeń, gdzie powinniśmy znaleźć jakieś zlecenia na potwory - odpowiedział bratu.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • PanSzakalP Niedostępny
                                  PanSzakalP Niedostępny
                                  PanSzakal
                                  odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                                  #1094

                                  @kubeł1001 napisał w Dekapolis:

                                  Złoto czyni cuda i rzeczywiście dzięki odpowiedniej sumie dla twojego wierzchowca znalazło się nie tylko miejsce w ciepłej stajni, ale też woda i pasza, ktoś nawet go wyszczotkował. Zamówiony pokój nie opływał z kolei w luksusy, ale grunt, że było ciepło, miałeś wygodne łóżko zasłane futrami, jakieś meble i obietnicę solidnej porcji snu, gdy nie zagrażają ci mrozy, dzikie bestie i barbarzyńcy.

                                  Po sprawdzeniu pokoju i stanu swego wierzchowca wybrał się na okoliczne targowisko by uzupełnić swe zapasy, nie żeby brakowało mu czegoś szczególnego ale takie sprawy zawsze warto przemyśleć kilka razy.

                                  //Znowu sorry za takie przerwy, teraz powinienem odpisywać regularniej bo chyba chęć do życia mi wraca

                                  Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1095

                                    Burger:
                                    - Myślisz, że zakapiory z Targos nie potrafią sami upolować Yeti, który włazi im pod mury?
                                    Szakal:
                                    Przez szalejącą wokół wojnę wyprawienie się poza mury w celach handlowych nie było zbyt bezpieczne, podobnie jak polowanie, ale to nie znaczy, że nie próbowano. Cała ta sytuacja odbiła się bardziej na mieszczanach niż takich jak ty, bo wciąż mogłeś kupić broń, prowiant i tym podobne towary, produkowane na miejscu, na kramach brakowało jedynie tych zagranicznych i najbardziej luksusowych dóbr.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • PanSzakalP Niedostępny
                                      PanSzakalP Niedostępny
                                      PanSzakal
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1096

                                      Skupił się przede wszystkim na medykamentach. Leki to w sumie jedyny rodzaj zapasów jakich mu brakowało więc szukał jakiegoś alchemika czy uzdrowiciela.

                                      Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • ? Niedostępny
                                        ? Niedostępny
                                        Dawny użytkownik
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1097

                                        - Czymś zająć się musimy - odrzekł - Nie mamy bardzo dużo złota, a jeszcze będzie trzeba uzupełnić zapasy i może dokupić strzały lub kupić nowy miecz - mruknął. Tak, są w Dekapolis, poza szukaniem zleceń trzeba tu też zakupić trochę potrzebnego sprzętu.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1098

                                          Szakal:
                                          Było kilku uzdrowicieli, ci jednak świadczyli swoje usługi wyłącznie w mieście i nie interesował ich handel, chyba że rozumiałeś pod tym słowem opłacenie ich złotem za leczenie ran, obrażeń, uzależnień i tym podobnych. Lokalni sprzedawcy oferowali medykamenty pochodzące z wymiany z Krasnoludami, czasem coś z Verden, ale przede wszystkim pochodzące z ich własnego wyrobu, oparte o dary tundry. W Targos mieszkał tylko jeden Alchemik, dość ekscentryczny, według innych zwyczajnie walnięty, ale na pewno miał on najlepsze mikstury i tym podobne, rzecz jasna nie za darmo.
                                          Burger:
                                          - Targos to miasto z największą armią i uzbrojoną flotą w całej okolicy, co jak co, ale broni im tu pewnie nie brakuje.

                                          PanSzakalP 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy