Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Imalin

Imalin

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
373 Posty 2 Uczestników 3.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #95

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Makaroniarz:
    //Sam sobie jest sterem, okrętem i żeglarzem, więc będzie marynarzem i kropka, ewentualnie wszyscy pójdziecie na dno po wyjściu z portu.//
    Wkroczyliście do “Kordelasa,” czyli tradycyjnej oraz niemalże sztandarowej karczmy, która mogła służyć za przykład dla każdego innego lokalu tego typu.
    Vader:
    ‐ Ohoho, a więc jestem wpływowy, tak…? Nie pomyliłeś tam gdzieś aby po drodze adresów, duży?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #96

      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

      //Walic, wracamy na piechote

      Fenira rozejrzala sie, ilu z jej ludzi zebralo sie juz w danej karczmie

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #97

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Pokazał imię i nazwisko na swojej liście. Tuż pod Wicemistrzem Zakonu i wyżej od Mistrza Rycerzy Śmierci. Nie trzeba dodawać, że chodziło właśnie o tego kapitana?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #98

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Makaroniarz:
          Poza Tobą i Sugarem? Łącznie pięciu.
          Vader:
          Pokiwał głową i odebrał zaproszenie oraz przeczytał je uważnie kilka razy.
          ‐ Powiedz swojemu mocodawcy, że stawię się, jeśli dożyję lub jeśli nie pochłoną mnie inne sprawy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #99

            avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

            ‐Sugarze, bądź tak łaskaw i zamów nam coś do picia.‐ Powiedziała, sama oddalając się ku członków swojego oddziału ‐ Witajcie Panowie. Możecie ustawić stoły w taki sposób, żeby zmieściło się przy nich 20 osób?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #100

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐Powiadomię go.
              Ruszył ku wyjściu.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #101

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Vader:
                Z wyjściem było zdecydowanie łatwiej niż z wejściem, ponieważ już po kilku chwilach byłeś na zewnątrz.
                Makaroniarz:
                ‐ Biorąc pod uwagę to, że nieco ponad tyle wynosi łączna liczba krzeseł w tej karczmie i w większości są zajęte, to niezbyt, zwłaszcza że właściciel pewnie by nas za to wywalił. ‐ odparł jeden z nich.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #102

                  avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                  ‐Sugar!‐krzyknęła do człowieka stojącego przed ladą. ‐niczego nie zamawiaj, wychodzimy!
                  ‐Opuszczamy ten lokal i idziemy poszukać jakiegoś, gdzie wszyscy się zmieścimy‐ zwróciła się do swoich żołdaków. ‐Ty poczekasz tutaj na resztę, i poinformujesz ich o zmianie lokalu, po czym do nas dołączysz. ‐Wskazała palcem na człowieka, który był na tyle odważny, by zakwestionować jej rozkazy. ‐Gdy tylko coś znajdziemy, wyśle gońca z nazwą oraz położeniem karczmy. Gdy wyślesz tam wszystkich, możesz do nas dołączyć.
                  ‐A wy, Panowie, chodźcie ze mną.‐ zwróciła się do swoich ludzi. ‐Sugar, idziemy!‐ i ruszyła na poszukiwanie wystarczająco dużej karczmy

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #103

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Ruszył więc dalej, na swej liście ma jeszcze… no właśnie, kogo jeszcze ma z tych, którzy nie zaatakują go od razu?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #104

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Vader:
                      Niezbyt, pozostało Ci więc powrócenie do Góry, próbę dogadania się ze wszelkiej maści złodupcami lub poszukanie tych dobrych, których jeszcze nie zdołałeś odnaleźć, mimo usilnych starań.
                      Makaroniarz:
                      //Ale wiesz, że to nie ma większego sensu, prawda?//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #105

                        avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                        //to gdzie mam urządzić zebranie na poziomie?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #106

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          //Nie wiem, kombinuj czy coś.//

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #107

                            avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                            ‐STOP! Mam lepszy pomysl!‐ Fenira zatrzymala sie z reka na klamce. ‐Spotykamy sie na statku. Tam na pewno jest duzo miejsca, a i czasu tracic nie bedziemy. ‐spojrzala na zoldaka, ktory mial czekac na reszte. ‐ Jedyna zmiana w twojej funkcji to to. ze teraz odsylasz ich na statek. Od razu przenocujemy na nim i wyladujemy wszystkie rzeczy.
                            Otworzyla drzwi i wyszla

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #108

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              Pakt Trzech ‐ źle. Rycerze i Zbrojni Śmierci ‐ też źle. Cholera jasna z tym wszystkim, ruszył do siedziby Gildii Kupców, lub Rumu. W sumie zależy, co było bliżej.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #109

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Vader:
                                Zdecydowanie do Magów Rumu.
                                //Zmiana tematu, zacznę Ci, gdy będziesz na miejscu.//
                                Makaroniarz:
                                Wszyscy ruszyli na statek, może poza tym jednym, który miał za zadanie odnaleźć resztę swych kompanów, co pewnie trochę mu zajmie, a i ci, którzy już idą na pokład nie są zbyt radzi z tego powodu, w końcu spędzili w karczmach nieco ponad godzinę, niektórzy mniej, a inni w ogóle.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #110

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  //KK

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #111

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Ether:
                                    Dość szybko wróciłeś do swego zleceniodawcy, zwłaszcza że czekał około kilometr przed miastem, co w sumie nie dziwiło, w końcu miałeś przy sobie ścięte głowy, z których ciężko byłoby się wytłumaczyć strażnikom przed bramą…
                                    ‐ Masz? ‐ spytał, nawet nie próbując uściślić co dokładnie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #112

                                      avatar Ether Ether

                                      ‐ Mam ‐ odpowiedziałem.
                                      Wyjąłem z torby szkatułę i zerwałem płachtę z żywiołaka, pokazując odcięte głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #113

                                        avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                        Fenira oparla sie o burte i czekala az na statku zbierze sie chociaz 75% jej oddzialu

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #114

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Ether:
                                          Głowom przyjrzał się tylko przelotnie, kilka razy kiwając własną, większą uwagę przywiązał do szkatułki.
                                          ‐ Bardzo dobrze się spisałeś. ‐ powiedział i wręczył Ci mieszek ze złotem, zabierając szkatułkę i wracając do miasta.
                                          ‐ Pozbądź się gdzieś tych głów! ‐ poradził Ci jeszcze na odchodnym nim zniknął za zakrętem gościńca.
                                          Makaroniarz:
                                          Minęły około dwa kwadranse, ale za to zebrali się wszyscy, więc tym lepiej, prawda?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy