Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Zamek hrabiego Dunu

Zamek hrabiego Dunu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
102 Posty 2 Uczestników 977 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #86

    - Jeszcze dziś zjawią się tu ludzie i zaopatrzenie, ale o Magu zapomnij, przynajmniej na razie. Mój pan z pewnością roześle swoich ludzi, aby zajęli się szukaniem kogoś odpowiedniego, ale nastaw się, że skończysz pracę bez niego. Coś jeszcze?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • VaderV Niedostępny
      VaderV Niedostępny
      Vader ŻBŻP
      napisał ostatnio edytowany przez
      #87

      Maurycy Septopopiel
      -- Jak na razie to wszystko – odpowiedział. – Niezbyt podoba ci się to miejsce? – spytał się go odnośnie jego zachowania.

      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
      V.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #88

        - Niezbyt. - przyznał, ale od razu odwrócił się i udał się w kierunku swojego konia, widocznie nie chcąc, abyś zbytnio pociągnął go za język w tej sprawie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • VaderV Niedostępny
          VaderV Niedostępny
          Vader ŻBŻP
          napisał ostatnio edytowany przez
          #89

          Maurycy Septopopiel
          -- Wiemy, czego potrzebujmy. Zajrzyjmy do najbliższego miasteczka, bądź też miasta, by zobaczyć, co możemy kupić na miejscu – przekazał swoim towarzyszom.

          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
          V.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #90

            - A jaki jest sens kupować, jeśli hrabia obiecał wszystko nam dostarczyć? - zapytał jeden z najemników.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              napisał ostatnio edytowany przez
              #91

              Maurycy Septopopiel
              -- Oczywiście, że obiecał wszystko dostarczyć, jednakże w mieście możemy znaleźć gotowe materiały, lepsze i tańsze zamienniki, jak i też niespodziewane elementy, jakie przydadzą się w remoncie, a nie widzimy ich na pierwszy rzut oka – odparł najemnikowi.

              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
              V.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #92

                Pokiwał głową, widać że twoje wyjaśnienia miały dla niego sens.
                - Idziecie tam sami czy mamy was eskortować?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • VaderV Niedostępny
                  VaderV Niedostępny
                  Vader ŻBŻP
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #93

                  Maurycy Septopopiel
                  -- Możecie tutaj zostać, jeżeli chcecie. Raczej poradzimy sobie sami, mamy w końcu trochę doświadczenia w tym temacie – odparł uspakajająco. – Czy do hrabiego Dunu mamy wracać na nocleg, czy na czas odnowy wioski traktować ją jako naszą tymczasową siedzibę? – zapytał.

                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                  V.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #94

                    - Tak długo jak dla niego pracujecie, możecie czuć się jego gośćmi. Mieszkajcie, gdzie wam się podoba, byleby robota była wykonana.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #95

                      Maurycy Septopopiel
                      -- Czyli widzimy się później – mówiąc to, skinął im głową na pożegnanie, po czym ruszył ze swoimi towarzyszami w kierunku najbliższego miasta.

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #96

                        //Nie widzę sensu w zmianie lokacji na coś większego, więc zostajemy tutaj.//
                        Najbliższe miasto nie było niczym wielkim, ale było najbliższe, zaledwie sześć godzin drogi od wioski. Na drewnianym murze z wieżami powiewały chorągwie hrabiego Dunu, mieli je również wymalowane na tarczach strażnicy, którzy przepuścili was po zadaniu kilku pytań, najwidoczniej hrabia uprzedził miejscowe władze, że możecie się pojawić, a te kazały strażnikom, aby wam nie przeszkadzali. W środku od razu trafiliście na tablicę ogłoszeń i karczmę, dalej stały domy mieszkańców. Idąc ulicą na wprost do bramy, dotrzecie zapewne do centrum, a więc i rynku.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • VaderV Niedostępny
                          VaderV Niedostępny
                          Vader ŻBŻP
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #97

                          Maurycy Septopopiel
                          I tam też się skierował, starając się zwrócić do towarzysza tak, żeby inni tego nie słyszeli.
                          -- I co sądzisz o tym zleceniu?

                          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                          V.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #98

                            Goleim (bo nie sprecyzowałeś, do kogo mówisz, a chyba poszedłeś do wioski ze wszystkimi trzema) wzruszył ramionami.
                            - Misja jak misja. Ale coś musiało pogonić poprzednich wieśniaków. To jedna sprawa. A druga, że tamci rycerze, których dał nam hrabia, nie chcieli nam towarzyszyć dłużej, niż było to konieczne. Nie powiedziałbym, że się bali, ale na pewno czuli się tam nieswojo.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • VaderV Niedostępny
                              VaderV Niedostępny
                              Vader ŻBŻP
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #99

                              Maurycy Septopopiel
                              -- Tak. Właśnie ten element jest najbardziej zastanawiający. Warto popytać wśród lokalnych, jaką opinią cieszy się tamta okolica, byśmy nie dali się zaskoczyć.

                              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                              V.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #100

                                - Masz coś konkretnego na myśli? Jacyś bandyci albo potwory?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • VaderV Niedostępny
                                  VaderV Niedostępny
                                  Vader ŻBŻP
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #101

                                  Maurycy Septopopiel
                                  -- Pierwsze jest znośne. Drugie już nie – odpowiedział. – I z dwojga złego wolałbym przemęczyć się z kilkoma bandytami, niż z jakimś potworem.

                                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                  V.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #102

                                    Najemnik pokiwał głową, zgadzając się z takim osądem. Jakiś rycerz czy inny wojownik pragnący chwały i sławy miałby zupełnie inne podejście, on, jak typowy najemnik, wolał zarobić i przeżyć, po prostu.
                                    Czasu na dalszą rozmowę nie było, dotarliście do miejskiego rynku. Nie było to nic szczególnego, kilka różnych kramów oraz sklepów w kamienicach otaczających rynek, waga pilnowana przez dwóch strażników, pręgierz oraz garść mieszczan kręcących się po okolicy, gdzieniegdzie przemykali też uzbrojeni strażnicy. W dni targowe pewnie było tu tłoczniej, ale powinno wystarczyć i tak.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                    • Zaloguj się

                                    • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                    • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                    • Pierwszy post
                                      Ostatni post
                                    0
                                    • Kategorie
                                    • Ostatnie
                                    • Użytkownicy
                                    • Grupy