Abby:
//Może pora zacząć? :V//
‐ Problem taki, że u mnie ze złotem krucho. Mogę dać jedzenia na drogę czy coś.
Vader:
‐ Doprawdy? Czemu kierujesz się z tym do nas, a nie do Paladynów, Kapłanów, Inkwizytorów lub Krzyżowców?
Vader:
‐ Skoro tak stawiasz sprawę to raczej sobie poradzimy.
Abby:
Całkiem dobre, oczywiście zwykłe jabłka są słodsze i bardziej soczyste, ale te też niezłe.