Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Linest

Miasto Linest

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.3k Posty 7 Uczestników 21.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #771

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Karczmy były trzy, więc grupa się podzieliła, a Ty trafiłeś na rynek i gospodę “Pod Podkową.”

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #772

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      Zmarszczył brwi, a jego gęba przybrała dziwny grymas. Skierował się do środka wolnym krokiem rozglądając się za lekko znajomą twarzą elfiego myśliwego.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #773

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        W karczmie był jeden Elf, ale to nie był on.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #774

          avatar Konto usunięte Konto usunięte

          Podszedł do karczmarza.
          ‐Wiesz gdzie jest Kalandil?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #775

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Ten miał sporo zamówień na głowie, bo i gospoda była dziś nadzwyczaj pełna, więc jedynie wskazał ruchem na stolik w kącie karczmy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #776

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              Powoli zsunął się z krzesła i skierował w tamtą stronę z grymasem na twarzy i założonymi rękami.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #777

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Elf siedział w swym typowym uniformie: Spodniach, skórzanych butach do kolan i kaftanie bez rękawów. Zielony płaszcz z kapturem spoczywał na krześle obok, tak jak kołczan pełen strzał i łuk. Przy pasie zauważyłeś jego dwa smukłe, acz bardzo ostre i zabójcze, miecze i dwa sztylety w cholewach butów. Blond włosy opadały mu luźno po plecach, a błękitne oczy utkwione były w kieliszku lokalnego wina.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #778

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  Odsunął krzesło, które było jeszcze puste tak aby elf zwrócił na niego uwagę.
                  ‐Mogę?
                  Spytał dość ciepło z uśmiechem godnym niejednego starego człowieka.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #779

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Skinął głową i się zgodził, ale raczej tylko dlatego, że wiedział, iż ta rozmowa nie będzie czysto towarzyszka.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #780

                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                      Usiadł opierając się łokciami o stół.
                      ‐Dobrze wiesz po co przychodzę, bo po co przychodzi się do myśliwego? Mamy trop na dużą bestię, ale bez Ciebie nie damy rady.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #781

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ Ile? ‐ zapytał krótko. Cóż, był pewien swoich umiejętności (i nie bez przyczyny), więc nie pytał o to, co to za bestia.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #782

                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                          ‐Dowódca pewnie da mi z pięćdziesiąt, ale dołożę sto z własnej kieszeni.
                          Oparł łokcie o stół patrząc na elfa.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #783

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Osuszył do cna kieliszek i z hukiem postawił go na stole. Dziw, że nie pękł.
                            ‐ Zgoda. Kiedy ruszamy?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #784

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              ‐Moi ludzie muszą z powrotem spotkać się pod koszarami, bo Cię szukali. Pewnie gdzieś za godzinę będziemy gotowi.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #785

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ Więc za godzinę. ‐ odparł. ‐ Płacisz, gdy przyniosę łeb potwora, prawda?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #786

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  ‐Jesteś pewien, że chcesz iść sam? Ślad dwa razy większy niż orkowy.
                                  Zrobił niefajny grymas nie odrywając wzroku od myśliwego.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #787

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Gdybym nie był taki spłukany, pewnie bym odmówił. Dziwny jesteś, staruszku. Najpierw dajesz mi zlecenie, a później przed nim ostrzegasz.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #788

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      ‐Za dużo żem sie na śmierć napatrzył.
                                      W końcu podniósł się ze stołu poprawiając trochę rękawy.
                                      ‐Czyli idziesz sam, tak?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #789

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Wypada, żebyście mi pokazali, gdzie to coś jest. Pomoc nie zawadzi, pod warunkiem, że nie będziecie mi wchodzić w paradę.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #790

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          ‐Nie bój się, chłopaki już nie raz walczyły.
                                          Otarł twarz i zasunął krzesło.
                                          ‐Gotowy?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy