Miasto Hammer
-
-
-
Kuba1001
Vader:
//W sumie racja, jesteś bardziej maszyną niż człowiekiem.//
Aby mieć w zasięgu mężczyzn musisz odejść od wioski i iść w kierunku pól uprawnych w jej pobliżu.
Taczka:
Nie widziałaś, lecz zapewne łucznik ukryty był w krzakach nieopodal. Nagle z lasu wyłonił się mężczyzna wyposażony w długą włócznię, z która rzucił się w Twoim kierunku.
//Jakby co to masz ten swój miecz.// -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Vader:
//Wszystko, co nie wchodzi w kompetencje innych rodzajów Magii, a więc wszelkiej maści pociski, kule, wysysanie życia, wywoływanie obłędu (to ze względu na opanowanie innej Magii), sporo tego.//
Taczka:
Miecz gładko przebił włócznię, a drab stanął zdziwiony, patrząc to na Ciebie, to na dwa kawałki włóczni. Wkrótce odrzucił jeden i chwycił ten z grotem jak miecz i zaatakował, wyprowadzając niskie pchnięcie w Twój brzuch. -
-
-
-
-
-
Kuba1001
Vader:
Niegdyś młode i całkiem ładne kobiety przemieniły się w zasuszone zwłoki, a także uzupełniło to Twoje zasoby energii magicznej, a nawet je powiększyło.
//Vładziu… Nie ;‐;//
Taczka:
Łucznik obecnie nie był jej głównym zmartwieniem, bowiem z krzaków wypadł Ork, uniósł w górę maczugę nabijaną stalowymi kolcami i rzucił się do ataku z dzikim rykiem. -