Góra Mroku
-
-
-
-
Kuba1001
//Dodaj sprzęt pogromców duchów, to będzie świetne.//
Teleportacja nie dała wiele, w końcu przez właściwości Góry nie mogłeś jej użyć. Miotanie się również nic nie dało, czekanie także nic, choć szczęśliwie stwierdziłeś, że nie zostałeś zamknięty we własnym ciele, ale poruszanie się przyjdzie Ci z większym trudem niż dotychczas. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Udało się. Nic specjalnego nie działo się przez kilka chwil, a następnie góra zaczęła drżeć, aż nagle powoli wysunęło się z niej tuzin kamiennych trójkątów, rozstawionych idealnie po całej jej płaskiej powierzchni. Również minęła chwila, nim w górze pojawiły się małe żłobienia, ciągnące się od każdego z trójkątów do miejsca, w którym spoczywał kamień. Po chwili na trójkątach zaczęły się nawet formować litery, a nawet pojawiło się coś na kształt łańcuchów.
-
-
Kuba1001
To z łańcuchami się nie udało, były zdecydowanie za krótkie. Lecz odczytanie słów przyszło łatwiej, choć był to stary język, zapomniany i nieużywany, ale dzięki niemu poczułeś, że wraca Ci młodość, jakby dalej był ledwie tysiącletnim pędrakiem. Niemniej, na każdym trójkącie z osobna widać było nazwę dwunastu różnych ras i jedno słowo, które było wszędzie: Krew.
-