Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1725

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Powaleniec
    ‐Nasz Wielki Mistrz jest bardzo zainteresowany współpracą z Klanem Krwawego Koptya, a w minimalnej wersji ‐ jest bardzo zainteresowany przyjaznymi stosunkami z wami.

    Normalny
    Jeżeli patrzyli na niego, to lekko się skłonił.
    ‐Witam was, wodzowie Hordy.
    //To była Horda, tak?//

    ///Pomiliłem wątki i powinno być odwrotnie, jednakże dobra. Udajmy, że to ktoś z góry poje**ł kartki z zadaniami///

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1726

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      //Jeszcze raz sprawdziłem Zamek Qull i wychodzi na to, że jest okej i nic nie pomyliłeś.
      No i tak, Horda.//
      Odpowiedzieli podobnie, ale skłonili jedynie głowy.
      ‐ Czego to chce od nas Twój pan, Rycerzu? ‐ zapytał Qurog, mierząc Cię badawczym spojrzeniem.

      ‐ Co to ma niby znaczyć? ‐ spytał spokojnie, a więc chyba go nie uraziłeś, a bardziej zaciekawiłeś, jeśli wnioskować po tonie głosu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1727

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Normalny
        ‐Nakłonić was do współpracy, lub też do zachowania przyjaznych stosunków w razie negatywnej odpowiedzi na pierwsze.

        Powaleniec
        Głosom nie wolno ufać. Raz miał w ustach trunek, który tak mu zmiękczył głos, że wydawał się być kobiecy. Niech ziemia lekką będzie dla tych rycerzy i wojowników, którzy wpadli w pułapkę próbując pomóc kobiecie o pięknym głosie!
        ‐Wbrew pozorom nie jesteśmy tylko od zabijania.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1728

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Brak odpowiedzi czy jakiegokolwiek ruchu, ale są przynajmniej zaintrygowani Twoim posłannictwem, także możesz już chyba przejść do szczegółów.

          ‐ Nazwa sugeruje coś innego, ale niech będzie… Na czym to ma polegać?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1729

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Normalny
            ‐Przybywam tutaj z darami od swojego Pana, by to właśnie załatwić. Stosunki, które bez problemów będzie można nazwać przyjaznymi.

            Powaleniec
            ‐Współpraca współpracą, znasz zasady. Dostajemy wasze wsparcie, a wy odpowiednią nagrodę, a na dodatek obaj nie wtrącamy się w swoje sprawy, jeżeli nie jest to konieczne. Dla przykładu, nie wtrącimy się, jeżeli jeden z was zdradzi i z grupką sojuszników spróbuje przejąć władzę, ale gdy będziecie chcieli zabić wroga, a ten wróg będzie również ważny dla nas…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1730

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ Dary? ‐ zapytał pierwszy pół‐Troll, unosząc się z miejsca. ‐ Jakie dary?
              ‐ I co to za stosunki? ‐ dodał Qurag, gestem stopując zapał kompana i każąc mu znów zająć swoje dotychczasowe miejsce.

              Centaur pokiwał głową i wyciągnął ku Tobie prawicę.
              ‐ Umowa stoi, Rycerzu Śmierci.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1731

                avatar Vader0PL Vader0PL

                Normalny
                ‐Zależy nam na współpracy, jednakże również możemy przystanąć na to, że jedni drugim nie będą przeszkadzać, co jest obustronne.

                Powaleniec
                Uścisnął ją.
                ‐Pozwolisz jeszcze?
                Podniósł jakiś kamień, oraz wyciągnął miecz.
                ‐Podpiszesz klingę miecza, jako potwierdzenie zgody?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1732

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Spojrzał na Ciebie zdziwiony, niepewny jak ma podpisać klingę kamieniem lub jak ma się w ogóle podpisać, w końcu takie zdolności nie były tutaj na pierwszym miejscu i wielu je zatraciło lub nie nauczyło się ich w ogóle.

                  ‐ Niewchodzenie sobie w drogę brzmi dobrze, a przynajmniej dla Was, jednakże na czym miałaby polegać współpraca?
                  ‐ Co to za ku*wa dary, konserwo?! ‐ warknął ponownie Bor‐Ghul.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1733

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Powaleniec
                    ‐Wystarczy ślad.

                    Normalny
                    ‐Zapewne na wsparciu wzajemnym podczas niektórych operacji. Co do darów, to mogę je przynieść natychmiast. Sam ich nie opiszę, gdyż nigdy nie złamałbym zasad Zakonu z powodu zwykłej ciekawości, co tam w tych darach jest.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1734

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Wzruszył ramionami i chwycił jakiś kamień, żłobiąc na nim dwie równoległe do siebie (z grubsza) pionowe kreski na klindze miecza.

                      Qurog machnął ręką, każąc Ci się pospieszyć, bo o ile on należał do cierpliwych i rozważnych, to jego kompan był przeciwieństwem tych cech.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1735

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Powaleniec
                        Poczekał, aż mu odda miecz, by następnie przywiązać go do wierzchowca. Wszystko, byleby nie zetrzeć śladu.
                        ‐No, moja robota tutaj zakończona.

                        Normalny
                        Kiwnął głową i opuścił namiot, by zaraz przynieść podarki wodzom.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1736

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Od swych Zbrojnych otrzymałeś sporych rozmiarów dwuręczny topór o czarnej rękojeści i klindze, a także szczelnie zamknięte pudełko, kluczyk do niego i sporą sakiewkę. Mimo iż Bor‐Ghula kusił oręż, a Quroga cała reszta, to czekali, aż będziesz kontynuować, aby zająć się podarkami w chwili, gdy opuścisz obóz Hordy.

                          ‐ Przekażę wszystko Fervalowi, a na ile go znam, to pewnie zechce osobiście przypieczętować umowę, więc być może znów spotkamy się pod Twoim zamkiem, Rycerzu? ‐ zapytał Centaur i pognał dalej wraz ze swoją grupką, skoro wszystko było skończone. Z Tobą został tylko ten młodzik, jakby rzeczywiście liczył na coś, co dostanie w zamian za pomoc, jaką Ci zaoferował.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1737

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Normalny
                            ‐Jaka jest decyzja Hordy, wodzowie?

                            Powaleniec
                            ‐No to jak? Odprowadzisz mnie? Uwierz mi, znam wiele historii, które później będziesz mógł opowiadać dzieciom.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1738

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              ‐ Horda przyjmuje dary i pakt. ‐ odparł Qurag, a gdy Bor‐Ghul pokiwał energicznie głową, uderzając się przy tym pięścią w masywną pierś, ostatecznie skinął głową i umowa została potwierdzona.

                              Widać, że bardziej liczył na jakiś podarek, dzięki któremu zdobędzie partnerkę, aby te dzieci w ogóle mieć, ale najwidoczniej wiedział, że Rycerzom Śmierci się nigdy nie odmawia, więc pokiwał głową i ruszył w kierunku miejsca, w którym Cię spotkał.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1739

                                avatar PanSzakal PanSzakal

                                Urulg Gruchotacz szedł w stronę widocznego w oddali obozowiska Hordy. Po jego prawej szedł Xot a za nimi Bordrod pośpiesznie tupiąc nogami by nie zgubić swych towarzyszy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1740

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Normalny
                                  ‐Dziękuję. Teraz, jeżeli pozwolicie, opuścimy wasze terytorium i wrócimy do naszej siedziby.

                                  Powaleniec
                                  Wskoczył na wierzchowca i ruszył za nim.
                                  ‐Więc? Zaczynamy historię?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1741

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Szakal:
                                    Nie zaszliście daleko, bowiem po chwili otoczyła Was gromada orczych jeźdźców na Wargach.
                                    ‐ Czego tu? ‐ warknął jeden, występując przed szereg, zapewne dowódca. Cóż, sporo wskazuje na to, że gdyby nie Wasze rasy, już bylibyście martwi, bo uznani za szpiegów jakiegoś wroga Hordy, a takich jej nie brakowało.
                                    Vader:
                                    Pokiwał głową, idąc obok w milczeniu.

                                    ‐ Przekaż swemu panu pozdrowienia i zapewnienie, że Horda zawsze honoruje warunki sojuszu. ‐ dodał Qurag i odprawił Cię gestem dłoni.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1742

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Powaleniec
                                      Milczał.

                                      Normalny
                                      Opuścił namiot, zebrał swoich i ruszył w drogę powrotną.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1743

                                        avatar PanSzakal PanSzakal

                                        ‐ My?! Idziemy do obozu Hordy. O tam ‐ wskazał palcem na obozowisko ‐ A wy co? Ziomków od ludziów nie odróżniacie?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1744

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Szakal:
                                          ‐ Tak to każdy może gadać, a potem noże w plecy wbijać albo szpiegować. ‐ odparł, sugerując tym samym, że bez lepszych argumentów nie tylko nie pozwoli Wam ruszyć dalej, ale najpewniej też uśmierci.
                                          Vader:
                                          //Zmiana tematu. Zacznę Ci, gdy będziesz na miejscu.//

                                          ‐ Więc…? ‐ zapytał Centaur, gdy cisza się przedłużała.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy