Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Twierdza Inkwizycji Światła

Twierdza Inkwizycji Światła

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
102 Posty 1 Uczestników 662 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #81

    avatar Bilolus1 Bilolus1

    Ruszył zatem w przeciwną stronę ‐ łamiąc zamki, próbując niszczyć drzwi ‐ i wymachując mieczem nad głową ‐ niczym jaki zdziczały generał całego tego tałatajstwa które uwalniał…wyczekiwał drugiego końca korytarza, i tego co może tam znaleźć.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #82

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Bilolus:
      Trafiłeś na parę drzwi i choć wypuszczeni skazańcy kupowali Ci czas, walcząc z Inkwizytorami lub próbując uciec we własnym zakresie, to nie masz zbyt wiele czasu, aby zastanawiać się, którymi stąd uciec.
      Prawe. ‐ usłyszałeś w swojej głowie głos intuicji, a dokładniej swej demonicznej władczyni. Nie miałeś pojęcia skąd to niby wie, ale lata spędzone na jej służbie sprawiały, że nigdy nie pytałeś, nie wahałeś się, a tym bardziej nie kwestionowałeś jej rozkazów.
      Vader:
      Siedzenie w celi przerwały Ci dziwne odgłosy bitwy: Szczęk oręża, wrzaski, krzyki, ryki i rozkazy, opętańczy śmiech, odgłosy magicznych pocisków i różnorakich zaklęć… Nim zastanawiałeś się, co w ogóle się stało, coś potężnego uderzyło w drzwi Twojego więzienia, rozbijając w perzynę zamek. Wolność?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #83

        avatar Vader0PL Vader0PL

        No niby tak, ale tak jakby nie. Nadal był w łańcuchach.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #84

          avatar Bilolus1 Bilolus1

          Uderzył zatem w nie z ogromnym impetem, po czym powtórzył owe kilka ciosów ‐ a nawet jeśli trzeba staranował drzwi ‐ biegnąc przed siebie, usłuchał swojej pani ‐ i nie czekał aż jego przeciwnicy poradzą sobie z zamieszaniem…po prostu biegł.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #85

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Vader:
            Tu z pomocą przyszedł Ci Twój… Cóż, ciężko powiedzieć. Na pewno nie przyjaciel, kompan też nie do końca… Współwięzień pasuje chyba najlepiej. Niemniej, zauważyłeś go, gdy stanął w tym, co zostało z drzwi Twojej celi. Wyglądał jak prawdziwy szaleniec: Wysoki, chudy, wątłej budowy, o niechlujnym ubiorze i włosach oraz tych dziwnych, świdrujących i niemalże przerażających oczkach. Bez słowa podszedł do łańcuchów i przy pomocy własnych dłoni oraz kilku prostych zaklęć sprawił, że tę pękły.
            ‐ Magia Stali. ‐ wyjaśnił krótko, wzruszając ramionami. ‐ Uciekajmy. On nas potrzebuje!
            Bilolus:
            Po wyważeniu drzwi dostrzegłeś prowadzące w górę schody, co by się w sumie zgadzało, skoro cele więźniów znajdowały się w lochach. Pokonując pierwsze kondygnacje nie natrafiłeś na żaden opór, dopóki w ścianę, nieopodal Twojej głowy, nie wbił się sporych rozmiarów metalowy bełt, najpewniej wzmocniony jakimiś zaklęciami Magii Światła. Kolejny był już o wiele celniejszy i odstrzelił Ci ucho.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #86

              avatar Bilolus1 Bilolus1

              Tak właściwie nie miał czym się osłonić a jedyną opcją jaka mu pozostawała było biegnięcie w górę, także też to robił ‐ pędząc prosto ku swemu przeciwnikowi ‐ a jeśli przyjdzie mu przyjąć kolejny bełt…postanowił udawać martwego ‐ a żeby jego przeciwnicy się zbliżyli.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #87

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Otrzymałeś celny strzał prosto w środek klatki piersiowej. Bełt wszedł głęboko, a wokół niego, na całe ciało, rozchodził się świdrujący ból. Niemalże czułeś, jak uszkadza on Twoje mięśnie i narządy wewnętrzne, dotkliwie Cię osłabiając, lecz zapewne potrzeba byłoby kilku lub kilkunastu takich, aby zabić. Gnany impetem, upadłeś na pechowego kusznika, łamiąc mu kości i przyduszając do ziemi, przez co szybko wyzionął ducha. Nie wiedziałeś, z iloma wrogami masz do czynienia, ale jeden posłał swojego podwładnego na górę, nie wiedzieć czemu, a sam kopnął Twoje ciało, tak dla pewności.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #88

                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                  Czując to…złapał go za nogę ‐ i spróbował zerwać go ze schodów, lub chociaż powalić na ziemię ‐ a gdy to się udało, wykorzystując swoją nadludzką siłę ‐ spróbował wykorzystać go ponownie jako mięsną tarczę, nie chciał dawać im czasu na reakcje ‐ mimo że kasłał krwią, i cały szedł coraz wolniej ‐ próbował biec pod górę ze swym zakłądnikiem.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #89

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Ruszył więc za nim sprawdzając stan swojej dyniogłowy. Durnie nawet nie sprawdziły, że nie jest prawdziwa.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #90

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Bilolus:
                      Wszystko Ci się powidło, a kusznicy nie byli aż tak oddani sprawie, aby zgładzić swojego kompana w celu zabicia Ciebie, więc gnałeś naprzód. Niestety, mogłeś ich tylko przetrącić, niezbyt jak miałeś okazję na zabicie wszystkich, więc po chwili strzelali w Twoje plecy. Szczęśliwie większość haniebnie spudłowali, a po chwili znalazłeś się na kolejnym rozdrożu, zaś głos Twojej pani podpowiadał, abyś udał się w lewo.
                      Vader:
                      Cała, ale kto wie, jak długo się ostanie? Niemniej, ruszyłeś dalej, wraz z Tobą też ten szaleniec i garść innych więźniów, różnorakich Magów wielu ras. Szczęśliwie nie biegłeś przodem, bo to Ciebie zabiłby jeden z Inkwizytorów, który ze sporym impetem otworzył najbliższe drzwi, nabijając na klingę swojego zaklętego miecza jednego z pechowych uciekinierów. Wszyscy automatycznie pognali w przeciwną stronę, jak najdalej od groźnego wroga, ale Ciebie Twój kompan pociągnął w jeszcze innym kierunku.
                      ‐ Głupcy. ‐ mruknął pod nosem, śmiejąc się nieludzko. ‐ Zginą albo wrócą do cel. Za to nam się uda!

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #91

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        Odwracając się cisnął nieszczęśnikiem którego trzymał w rękach w dół schodów ‐ tak aby utrudnił jego pościgowi dostanie go, tym samym z całej siły wpierdzielił się w lewo, nawet jeśli drzwi były zamknięte ‐ spróbował je wyważyć

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #92

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Nie były, więc wdarłeś się do małego pomieszczenia. Nawet dla Ciebie, istoty, która większość życia spędziła pośród Demonów i na polu bitwy, a więc zaznajomionej z fetorem siarki i odorem rozkładających się zwłok, odór tu panujący był po prostu nie do zniesienia. Najwidoczniej był to otwór, przez który powinieneś się przecisnąć, aby wydostać się na zewnątrz, do fosy, a później dalej, ku wolności. A jeśli na dole czekać będzie wypełniony kloaką dół, to będziesz przynajmniej wiedział, którą część swojej eskapady w tym miejscu pominąć.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #93

                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                            Tak też rzucił się prosto w ów otwór, smród jak i nawet najgorsze co mogło go czekać nie przeszkadzało mu po tak wielu latach bycia uwięzionym, jego nieco nadszarpnięte zdrowie psychiczne i tak nie miało wiele przeciwko…dlatego też zrobił to co musiał…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #94

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Kilkanaście minut i kilkadziesiąt metrów cuchnących fekaliami później znalazłeś się wreszcie u celu, czyli w fosie. Teraz nic tylko popłynąć nią na drugi brzeg i liczyć na to, że Cię nie ustrzelą gdy będziesz uciekać.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #95

                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                Usmyrany w najgorsze z najgorszych ‐ płynął zatem wymachując łapskami niczym ogromnymi wiosłami ‐ próbował przedostać się na drugą stronę fosy…starał się dawać nura na jak najdłużej mógł co by go ciężej było widać ‐ a gdy dotarł, jeśli dotarł bez problemu ‐ spróbował wspiąć się…i znowuż puścić się biegiem.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #96

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  I tak też zacząłeś ucieczkę, motywowany głosem swojej pani oraz wywołanymi przez to bólami głowy.
                                  //Uciekasz prosto do Pustki czy jak?//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #97

                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                    // Zależy co chcesz ‐ możesz równiedobrze przeprowadzić mnie przez wszystkie lokacje do jakich mam się udać, lub podążać za planem mojej pani//

                                    Ruszył zatem, ku przeznaczeniu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #98

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      //Czyli prawdopodobnie Pustka. Zacznę Ci, gdy będziesz na miejscu.//

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #99

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Ruszył więc za nim.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #100

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Mijaliście ciała zmasakrowanych strażników, więc nie byliście pierwszymi, którzy wybrali tę drogę. Również i Wam przyszło przejść cuchnącymi rurami pełnymi fekaliów, wskoczyć do fosy i wyjść z niej na wolność. Uciekając, zauważyliście, że zarys gigantycznej twierdzy rozmywa się tym bardziej, jak Wy się od niej oddalacie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy