Kuba1001
Dark Lord:
//Rycerski z przyłbicą z hartowanej stali.//
Kula nie zrobiła na nim wrażenia, ale uderzenie uszkodziło szyję. Polała się krew.
Bilo:
‐ Tak… Trochę. Chyba masz rację. W tym mieście nie mam co szukać szczęścia bez kontaktów i pieniędzy. Chyba muszę iść z Tobą.