Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Karczma "Pod Jajami Wroga"

Karczma "Pod Jajami Wroga"

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
291 Posty 1 Uczestników 1.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #267

    avatar Attero Attero

    Zabiera się do jakiegoś ogarnięcia tego burdelu. Sama stołów nie ustawi, więc zabiera się najpierw za krzesła, w nadziei, że ktoś jej potem pomoże.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #268

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Gulasz:
      Cucenie schlanego Krasnoluda to niebezpieczny sport, tak jak zaskakiwanie krasnoludzkiego kowala przy pracy. Skutek zwykle jest podobny, ale z Tobą los obszedł się łagodniej, bo czaszkę masz w całości, choć i tak pewnie zostanie siniak, gdy Krasnolud otworzył oczy i po przebudzeniu odruchowo dał Ci w pysk, zapewne obawiając się zamachowców.
      ‐ Oj. ‐ skomentował krótko i sięgnął po flaszkę. ‐ Golnij sobie, chłopie, ból powinien przejść i wtedy powiesz, czemu mnie tak budzisz.
      Attero:
      Wszyscy byli zajęci swoimi sprawami, więc nie masz raczej co na to liczyć. Ale grunt, że krzesła są już na swoich miejscach.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #269

        avatar gulasz88 gulasz88

        ‐ Przynajmniej nie trafiłeś w nos. ‐ przetarł obolały policzek i napił się krasnoludzkiej siwuchy.
        ‐ Masz pomysł skąd Czarne Słońca wpadły na pomysł że twoja karczma jest siedzibą Kartelu?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #270

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ A wyglądam jakbym robił kiedyś dla Kartelu, jełopie? To pewnie przez Ciebie i te Twoje ciemne sprawki.
          Alkoholem zapewne była Kosa Śmierci, jeden z najmocniejszych trunków znanych producentom alkoholu w całym Elarid, którego nie można wytworzyć Magią Rumu, jako jedynego ze wszystkich trunków. Jak przystało na napój o takiej nazwie, solidnie Cię sponiewierał, poczułeś olbrzymie gorąco, zacząłeś się pocić, nasilił się ból głowy przypominający migrenę, a gardło, przełyk, żołądek i reszta wnętrzności zaczęły palić Cię żywym ogniem.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #271

            avatar gulasz88 gulasz88

            ‐ Łooożeeeszzzkuuuuurrrrrwwww… ‐ jęknął i złapał się za ladę, by nie upaść na ziemię. Kilka chwil dochodził do siebie, po czym zapytał.
            ‐ Moje… Moje ciemne sprawki nie mają nic wspólnego z Kartelem. W większości. Jednak nigdy nie miałem okazji podawać się za jednego z nich.
            Przetarł sobie czoło, próbując rozmasować migrenę i zetrzeć pot z czoła.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #272

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Trochę pomogło, przynajmniej w wypadku potu, ale ból głowy będzie pewnie trzymać Cię jeszcze jakiś czas.
              ‐ No to może ta Twoja nowa panienka? ‐ podsunął Krasnolud po chwili namysłu. ‐ Kto wie z kim i gdzie się szlajała zanim wskoczyła Ci do łóżka, hę?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #273

                avatar gulasz88 gulasz88

                ‐ Nie panieńkuj jej w jej obecności, to niegrzeczne. ‐ odpowiedział, po czym zwrócił się do Ruby. ‐ Jednak ma racje. Nie masz czasem jakiś nieprzyjemnych powiązań z Kartelem. Albo przyjemnych, to bez znaczenia.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #274

                  avatar Attero Attero

                  ‐ Być może ktoś z Kartelu kiedyś mi się przewinął w drodze lub gdzieś w mieście… Ale tak to nie. ‐ pokręcila przecząco głową.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #275

                    avatar gulasz88 gulasz88

                    ‐ No to powiedzmy że ten trop na razie jest martwy. Chyba nie pozostaje nam nic innego jak wyruszenie do miasta i popytanie u źródeł.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #276

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Posprzątaj mi karczmę albo sam Cię im wydam. ‐ burknął Krasnolud, choć zdawałeś sobie doskonale sprawę, że nie mógłby tego zrobić, nawet w stanie największego upojenia alkoholowego czy szału.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #277

                        avatar gulasz88 gulasz88

                        ‐ Nie wątpię. ‐ prychnął. Jakkolwiek nie miał ochoty tego robić, to mimo wszystko ta karczma była jego domem. A nie zostawia się zwłok na środku salonu. Chwycił jednego z martwych łotrów za ręce i zaciągnął go tylnym wyjściem na tyły karczmy, gdzie rzucił go gdzieś na bok. Potem zrobił tak z pozostałymi.
                        ‐ Ruby, ‐ powiedział do dziewczyny gdzieś przy drugich zwłokach. ‐ głupio mi o to prosić, ale czy możesz wziąć mop z zaplecza i wymyć podłogi z krwi? Będę bardzo wdzięczny.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #278

                          avatar Attero Attero

                          ‐ Chyba nie mam innego wyjścia… ‐ idzie w tamtędy stronę i w połowie drogi odwraca się do niego. ‐ Ale musisz mi to porządnie wynagrodzić.

                          Wchodzi na zaplecze i szuka mopa, co nie zabrało dużo czasu, wychodzi stamtąd i idzie wycierać ślady bijatyki.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #279

                            avatar gulasz88 gulasz88

                            ‐ Nie ma problemu! ‐ odpowiedział.
                            Skoro wszystkie trupy były już na zapleczu, to najwyższy czas był się ich pozbyć. Karczmarz miał tutaj dół w którym palił śmieci, wszak wywóz byłby nieopłacalny z tego miejsca. Cóż, najwyższy czas było użyć go w celu jego przeznaczenia. Powoli strącił zwłoki w dziurę na odpadki.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #280

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Attero:
                              W ten sposób, nie licząc porozrzucanych mebli i wbitych w nie oraz ściany bełtów, nie zostały żadne ślady niedawnego starcia.
                              Gulasz:
                              Zbyt rosły to Ty nie byłeś, ale szczęśliwie miałeś pomoc, ponieważ Krasnolud również zaczął sprzątać trupy i w ten sposób wszystkie trafiły do dołu, który brodacz zaraz podpalił.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #281

                                avatar gulasz88 gulasz88

                                ‐ Lepiej tą soloną wieprzowinę co masz w spiżarni. Jeszcze ktoś poczuje zapach i zrobi się głodny…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #282

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ Zrobią mi darmową reklamę, chociaż tyle. ‐ odparł, wzruszając ramionami. Po chwili stania nad dołem usłyszeliście mrożący krew w żyłach krzyk, który dobiegał właśnie stamtąd.
                                  ‐ Te zwłoki to chyba nie były tak do końca martwe. ‐ skomentował brodacz i nagle zaśmiał się serdecznie. ‐ Aż mi się stare czasy przypominają. Oj, dobre czasy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #283

                                    avatar gulasz88 gulasz88

                                    ‐ Ciekawe jak to jest się obudzić w dole pełnym trupów swoich przyjaciół. To musi być traumatyczne, szczególnie jeśli się palą. ‐ westchnął. ‐ Jak sądzisz, powinniśmy go ugasić? Z jednej strony może coś wiedzieć, z drugiej strony może nie być zainteresowany rozmową.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #284

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      ‐ Jak na moje to już niewiele mu to pomoże, możesz mu co najwyżej skrócić męki albo coś w tym guście.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #285

                                        avatar gulasz88 gulasz88

                                        ‐ Nah, potem trzeba by było to znowu rozpalać, a mokre i osmalone nie chciałoby się palić. Wracajmy do środka, nie stójmy tu jak para durni.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #286

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Krasnolud jedynie wzruszył ramionami i splunął do wnętrza dołu, kierując się z powrotem do swojej karczmy, w której szczęśliwie jeszcze nie było klientów.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy