Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Dootsal

Dootsal

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
147 Posty 1 Uczestników 676 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4

    avatar Ether Ether

    ‐ Przekażę kolumnie ‐ powiedziałem i zwolniłem, aby zrównać się z wozem Mahkasa.
    ‐ Powinniśmy przyśpieszyć, jeśli chcemy dotrzeć przed zachodem słońca.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #5

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      ‐ Mnie to tam pasuje. ‐ odparł i pognał konia. ‐ Szybciej, rybeńko!

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #6

        avatar Ether Ether

        ‐ Mahkasie, to Ty przygotowywałeś plany tej wyprawy, a także widziałeś wszystkie szkice Dootsal. Co o nim sądzisz?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #7

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ Jak na moje fachowe oko to Orkowie mogą wziąć zamczysko tylko na cztery sposoby: ‐ powiedział i zaczął kolejno odginać sękate paluchy. ‐ Głodem podczas oblężenia, ale nie są raczej na tyle cierpliwi, więc to odpada. Szturmem z użyciem drabin oblężniczych i taranów, pod warunkiem, że będzie ich więcej, niż obrońców. Atakiem poprzedzonym zrobieniem luk w obronie i uszczupleniem sił obrońców za pomocą katapult i innych machin, ale ciężko im pewnie będzie je skombinować. No i najgorsza dla nas opcja, czyli jak ściągną taką pie**oloną abominację jak Cyklop, Ogr czy Troll, albo wszystko naraz czy w większej liczbie, wtedy jesteśmy w dupie, bo tych kilka lichych maszynek gówno im zrobi, a nie krzywdę.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #8

            avatar Ether Ether

            Splunąłem, bo poczułem w ustach lekką gorycz.

            ‐ Ehh… Więc jaki masz plan na obronę? I co z wioskami?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #9

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ Nie wiem, co tam zastanę, ale na pewno trza będzie zrobić kilka nowych balist albo katapult, wzmocnić mury i bramę, a także wykopać skuwysyńsko głęboki rów wokół całego zamku, jakieś sto metrów przed murem. Coś jak fosa, ale bez wody i zamaskowana. Powinno wystarczyć na Ogra czy innego skuwiela. Jeśli wioski są blisko, może połączymy je z zamkiem jakąś palisadą, a jeśli nie to każdej zrobi się osobną palisadę, wilcze doły, wieże strażnicze i tak dalej, ale jak na moje to najlepiej byłoby zabrać mieszkańców do zamku razem z całym dobytkiem, a wiochy spalić, zieloni zdobyliby je prędzej czy później. Ale chłopi nie porzucą swoich domów, więc będzie trzeba ich bronić. ‐ wyjaśnił Krasnolud, a później ziewnął przeciągle. ‐ Cholera, spać mi się chce. Miodu bym się napił.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #10

                avatar Ether Ether

                ‐ Hej, żołnierzu! ‐ krzyknąłem do najbliższego konnego. ‐ Podacie nam miód z ostatniego wozu?

                Wodę można dostarczyć. Jeśli rów ma być 100 metrów od zamku to nie będzie już wzgórza. A na zachodzie jest kilka jezior i rzeka.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #11

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ Ja pie**olę… ‐ westchnął Krasnolud, słysząc Twoje słowa. ‐ Żadnej ku*wa wody, to ma być zamaskowany dół‐pułapka, jasne? ‐ warknął i zapewne dalej by Cię zwyzywał, gdyby nie to, że dostał miodu, który skutecznie odwrócił jego uwagę.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #12

                    avatar Ether Ether

                    Dół‐pułapka jest jedynie jednorazowy. Fosa byłaby lepsza, bo chroniłaby przez cały czas…
                    ‐ Taaak… możesz mieć rację.

                    Dalej już nie próbowałem nawiązywać rozmowy.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #13

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      //Bardziej chodzi o to, że taki Ogry, Troll czy Cyklop, który zauważy fosę, to bez większych trudności ją zwyczajnie przekroczy lub przeskoczy, a jeśli nie będzie widzieć suchego dołu‐pułapki to wpadnie tam i nie będzie mógł wyleźć, tudzież taka pułapka go spowolni albo ułatwi zabicie za pomocą machin.//
                      We względnej ciszy, jeszcze w ostatnich promieniach słońca, trafiliście pod zamek, Twą rodową siedzibę i jednocześnie punkt oporu przeciwko ewentualnej inwazji zielonoskórych. Widząc tę budowlę, Krasnolud o mało nie zesrał się ze śmiechu.
                      ‐ Ja pie**olęęę… Myśleliście Wy, żeby od razu poddać ten zamek Orkom, jak się zbliżą? ‐ zapytał, ocierając łzę rozbawienia.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #14

                        avatar Ether Ether

                        //Ja rozumie, ale to ja, nie bohater. Bohater nie rozumie, bo jest niedoświadczony (KP) Staram się wczuć, dlatego było w kursywie, a nie w “//”//

                        Zanim się odezwał moje serce napełniła ambiwalencja. Walczyły we mnie dwie siły ‐ wspomnienia, czułem lata, które spędziłem, a także tęsknota, która przez lata uschła, a to miejsce stało się zapomniane. Tak, jakbym znał przestrzeń, ale nie pamiętał szczegółów. Ot, po prostu ogarnął koloryt.
                        Powrót tutaj zamknął krąg ‐ czułem się spełniony. To tak, jakbym jednym ruchem zamknął pewien rozdział i otworzył następny.

                        Lecz gdy go usłyszałem, chwyciłem w gniewie za rękojeść miecza i obróciłem się w jego stronę, czekając na wyjaśnienia.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #15

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          //Dlatego Ci to tłumaczę, było się cieszyć.//
                          ‐ Na mnie ku*wa?! ‐ warknął Krasnal, na którego najwidoczniej zadziałała groźba dobycia broni, wypity miód oraz trudy podróży, również ściskając w dłoni swój wyszczerbiony topór o pojedynczym i ździebko zakrzywionym ostrzu. ‐ A zaje**ć Ci tym przez łeb, żeby się dopiero na równiutkich ząbkach zatrzymał?!

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #16

                            avatar Ether Ether

                            //Dziękuję. c://
                            Jeszcze przez chwilę patrzyłem na niego gniewnie trzymając dłoń na rękojeści.
                            Lekko przechyliłem głowę, aby zobaczyć reakcję osób nas otaczających.

                            Odpuściłem, roześmiałem się i powiedziałem:
                            ‐ Dlaczego tak myślisz, krasnoludzie? Ten zamek od lat skutecznie broni przejścia.
                            Jest mi potrzebny…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #17

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Zdziwiony Twoją nagłą zmianą nastroju również schował broń, ale i tak trzymał dłoń na jej trzonku, aby w każdej chwili być gotowym do odparcia Twojego ataku lub wyprowadzeniu własnego.
                              ‐ Się jeszcze okaże. ‐ prychnął i ruszył w kierunku zamku, wraz z resztą. Po krótkiej wymianie zdań między posłem a strażnikami pod bramą, cały konwój wjechał na dziedziniec.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #18

                                avatar Ether Ether

                                Wjechałem wraz z nimi. Jeśli nikt ode mnie nic nie chciał ‐ skierowałem się do komnat, aby odświeżyć się po podróży (zdjąć zbroję i takie tam).

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #19

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Płonne nadzieje, gdyż dosłownie chwilę po zejściu z siodła zostałeś zagadnięty przez komitet powitalny w postaci trzech sołtysów trzech wsi, a także namiestnika zamku, który sprawował władzę pod Twoją nieobecność i obecnie miał zamiar się jej zrzec. Ponadto zauważyłeś też ewenement na tych okolicach, czyli nader urodziwą Drowkę, która stała z tyłu i przyglądała Ci się, podczas gdy reszta składała śluby wierności, pozdrowienia i inne takie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #20

                                    avatar Ether Ether

                                    //Ale mi się morda cieszy. c://

                                    Przyjąłem śluby wierności, pozdrowienia i inne takie. Zatem oficjalnie stałem się panem na zamku, milusio.
                                    Po rozprawieniu się z sołtysami, został namiestnik.
                                    ‐ Mógłbyś opisać stan włości? Zapasy, problemy, podatki i wszystko co powinienem wiedzieć?

                                    //“Nader urodziwa Drowka” ‐ mógłbym prosić o obraz?//

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #21

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      //Tak.
                                      Z tym że ma śnieżnobiałe włosy i czerwone oczy, rasowy standard. No i została dość hojnie obdarzona przez naturę tu i ówdzie.//
                                      ‐ Zapasy w wioskach i zamku pozwolą nam wytrzymać do kolejnych zbiorów, a nawet i jeszcze coś zostanie, a w wypadku zamku wystarczą na około dwa miesiące oblężenia, a przynajmniej wystarczyłyby, bo przywiodłeś ze sobą, panie, więcej ludzi, niż dotychczas liczyła załoga twierdzy… Podatki wydają się sprawiedliwe, zostały zebrane dwa dni temu, wedle ustalonego terminu, zarówno w złocie, jak i płodach rolnych oraz tym podobnych… Jedynym problemem jest sąsiedztwo Orków, przybycie prawowitego pana i obrońcy z pewnością natchnie ludzi nową nadzieją, ale i tak nastroje nie są zbyt pozytywne. ‐ wyjaśnił tamten skrzętnie, a później sam zadał pytanie: ‐ Skoro moja rola jako namiestnika już się skończyła, to co mam ze sobą uczynić, panie?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #22

                                        avatar Ether Ether

                                        //Tak?
                                        image///

                                        ‐ A czym poprzednio się zajmowałeś? ‐ zapytałem. ‐ No i co z handlem? W trakcie podróży nie widzieliśmy żadnej karawany.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #23

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          //Tak.
                                          Dobra, co to za wjeżdżanie mi z jakimś “poprzednim przywódcą Orków”? Niby czyim on był przywódcą? No i jak to powinieneś z nim z nim porozmawiać, skoro podobno zginął?//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy