Obóz Walimur
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Przygotowali się, a ściślej mówiąc to stali tam gdzie stali wcześniej, z tą różnicą, że ze strzałami na cięciwach łuków, wycelowanych w owy ogień, który zbliżał się do Was z każdą chwilą… Choć nie, to na pewno musiały być pochodnie niesione przez żołnierzy wroga.
‐ Walić w ryło! ‐ zakrzyknął Ogr i razem z Orkologami ruszył w tamtym kierunku, mając dość czekania, a z pewnością również wielką ochotę na pomszczenie straconego wcześniej kompana. -
-
Kuba1001
Może nie był to perfekcyjny strzał między oczy, ale sylwetka zwaliła się na ziemię bez życia, więc tak czy tak się udało. Poza tym Orkowie, Hobgobliny i Gobliny ruszyły do zarządzonej przez Ciebie szarży, z wyjątkiem łuczników, którzy likwidowali wroga z dystansu lub chociaż zapewniali piechurom jakąś osłonę.
-