Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Ruiny domostwa niedaleko Gilgasz

Ruiny domostwa niedaleko Gilgasz

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
284 Posty 1 Uczestników 822 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #21

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    No nie, Magia Szaleństwa na to nie pozwalała, ale jednak mogłeś wydać mu jakiekolwiek pozwolenie i być pewnym, że prędzej zginie, niż się zawaha lub go nie wykona.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #22

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Dyniarz wiedząc, że jego Magia nie pozwoli mu na taki zabieg rozkazał niewolnikowi czekać tutaj, a samemu ruszył na poszukiwanie jakiegoś ostrego narzędzia.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #23

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Tych właściwie było pod dostatkiem, lecz jakie były jego preferencje? Jakie zadanie miało spełniać ów narzędzie?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #24

          avatar Vader0PL Vader0PL

          Celem zarówno narzędzia, jak i marionetki było ostrzeżenie. Groźba ich przyszłej zagłady, która mogła zjawić się w każdej chwili. Choć Paladyna to nie zabije, to już na tyle może zmniejszyć liczbę strażników o jeden

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #25

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            I z taką właśnie misją ruszył, gotów wypełnić zadanie lub zginąć podczas tej próby.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #26

              avatar Vader0PL Vader0PL

              Niewolnik ruszył, pozostawiając Upiora samego sobie. Choć jakoś to pomoże w ataku na Gilgasz, to przydałby się większy oddział takich to marionetek

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #27

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Zdobycie ich nie jest trudne, wystarczy tylko opuścić swoje legowisko i dobrać się do jakiejś grupki nieuzbrojonych osób i po sprawie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #28

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Zdobycie oddziału marionetek jest prostrze, niż się wydaje. Wystarczyło napaść na jedną z wiosek. Tak więc Upiór odczekał godzinę i przygotował siebie i swojego wierzchowca. Razem opuścili Ruiny tunelem

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #29

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    I wydostaliście się na zewnątrz, niestety w blasku słońca, co czyni misję nieco trudniejszą.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #30

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      W chwili, gdy Upiór opuścił Ruiny, przez liście drzew na jego ciało spadły promienie słońca. Choć dzień zwiastował, że ludzie nie śpią, to i tak Dyniarz nie zamierzał odpuścić w swojej misji. Ruszył lasem do najbliższej z wiosek ludzkich

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #31

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Nie zaszedłeś daleko, gdyż okazja nadarzyła Ci się przed wioskami, a nawet dwie okazje: Wóz z dwójką ludzi oraz kolejnym, jadącym z przodu na osobnym koniu, oraz obóz kolejnych podróżnych, których było około kilkunastu, zlokalizowany jakieś dwadzieścia metrów za wozem, nieopodal gościńca.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #32

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          W trakcie swej drogi Upiór zauważył dwie okazje do zbiorów marionetek. W jednej sytuacji zyskałby trójkę marionetek, jednakże tuż za nimi był inny wóz, z kilkunastoma śmiertelnikami. Dyniarz nie zamierzał marnować okazji i pognał konia do galopu, by ten wyskoczył na drogę przed pierwszych. Wtedy też zdjął swoją piekielną dyniową głowę i cisnął nią w zwierzę, by te zostało pokryte ogniem i odmówiło posłuszeństwa. Nie tracąc okazji ani czasu ruszył pędem dalej, by poważnie zranić resztę koni.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #33

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Po tym, gdy koń stanął w płomieniach, Ty spostrzegłeś, że tamci w obozie nie mają swoich, więc zapewne wędrowali pieszo. Ale drugiego konia, jadącego obok wozu, już zraniłeś.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #34

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              Większa grupa nie posiadała swojego wierzchowca, jednakże do płonącego konia dołączył zraniony. Dyniarz przygotował się do odparcia ataku, choć liczył na to, że zemdleją

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #35

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Ataku nie było, wszyscy starali się uciec: Jeździec na koniu, reszta zaś na piechotę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #36

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Tchórzliwy gatunek próbował uciekać, jednakże Dyniarz nie zamierzał im na to pozwalać. Zmaterializował z użyciem swojej magii koszmary uciekających pieszo, by ci zamarli ze strachu. Natomiast jeździec zaczął być ścigany przez Upiora, który gonił go na zdrowym, niezranionym koniu

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #37

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    I dognał go, podczas gdy reszta rzeczywiście padła z przerażenia, pozbawiona przytomności, ale czy na pewno życia?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #38

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Gdy inni upadali jeździec został dogoniony przez Upiora. Dyniogłowy nie zamierzał odpuścić i siłą wyrwał go z siodła, by następnie tak złapanego zaprowadzić do reszty

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #39

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Problem był tylko taki, że on był przytomny i mimo iż przerażony, za wszelką cenę chciał Ci uciec.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #40

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Choć człek się wyrywał, to i tak przez magię Upiora musiał paść nieprzytomny

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy